Gerard Piqué: Jeśli skupimy się na pozostałych meczach i wygramy je, to myślę, że mamy szanse

Łukasz Lewtak

8 maja 2021, 18:39

Barça TV

26 komentarzy

Fot. Getty Images

Tuż po zakończeniu meczu Barcelony z Atlético Madryt na Camp Nou (0:0) Gerard Piqué udzielił krótkiego wywiadu dla Barça TV.

[Marc Brau, Barça TV] Dziś po tym meczu na pewno nie jesteście zadowoleni.

Tak, chcieliśmy wygrać. To był wyrównany mecz. Wiemy, jak trudne są spotkania przeciwko Atlético, które jest silne w obronie. Jednak mimo to stworzyliśmy sobie kilka okazji. Rywale też mieli parę sytuacji. W pierwszej połowie było więcej okresów, w których to Atlético dominowało. W drugiej części czuliśmy się lepiej na boisku. Nie zależymy od samych siebie, będziemy patrzeć na wyniki w pozostałych kolejkach.

W lidze już nie zależycie od siebie samych.

Tak, ale mamy szanse. Chciałbym, żebyśmy zależeli od nas samych, ale taka sytuacja oznacza, że w trakcie trwania sezonu nie zawsze dobrze wykonywaliśmy swoje zadania. Od początku 2021 roku gramy już lepiej. Mamy dobre odczucia, ale nie zależymy od samych siebie.

Chciałem zapytać o Luisa Suáreza. Dzieliliście szatnię przez sześć lat. Jak się grało dziś przeciwko niemu?

Wiemy, jak gra. Lubi grę kontaktową. To wspaniały piłkarz, rozgrywa znakomity sezon, ma świetne statystyki. To był mecz pełen fizycznej rywalizacji, jednak kontrolowaliśmy go.

Zasługiwaliście na zwycięstwo?

Stworzyliśmy trochę więcej okazji, staraliśmy się wygrać. Atlético jest silne w obronie. Remis to nie jest wynik, który chcieliśmy osiągnąć. Musimy skupić się na pozostałych meczach i je wygrać. Myślę, że jeśli to zrobimy, mamy szanse.

Dziś był jeden z takich meczów, w których chyba najbardziej tęskniliście za obecnością kibiców na trybunach.

Tak, jednak żyjemy w trudnych czasach. Musimy się do tego dostosować.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Na sym widok tytułu newsa nóż mi się w kieszeni otworzył. Tak jak już wiele razy pisałęm czas dokończyć czystki i przebudowę zespołu. Zdaje się też, że lepiej jak to nastąpi pod wodzą innego trenera

Kolejny raz ten pan nie wykorzystał okazji do tego żeby milczeć. I walnął jak łysy o beton.

Pierdzieli jak Bartolomeu , a bylo nie dac dupy z Cadiz i Granada.

Już był czas na wygrywanie swoich meczów tydzień temu i dziś. Jak wygramy 3 pozostałe to będziemy chociaż minimum 3. Czy to sukces? Patrząc na przebieg sezonu i wielomiesięczne kontuzje Fatiego, Pique, Roberto czy Coutinho można uznać, że to dobry wynik. Sezon jednak dał nam szansę, a my najpwiew przegraliśmy z Realem, a dziś nie pokonaliśmy bardzo przeciętnego Atletico.
konto usunięte

Facet po prostu nie ma jaj by powiedzieć że nie zasługują na mistrzostwo w tym sezonie, przegrali kluczowe spotkania.

Jak zdarta płyta...

Mam wrażenie że przed ostatnim meczem gdy będzie wiadomo (nie daj Boże) że Madryt zdobędzie mistrza to będzie ta sama gadka

Niech sobie darują te gadki już.

Jak by to powiedział P. Żyła: hehehehe hehe he

Obojętnie kto wygra. To będzie najsłabszy mistrz od wielu lat...

Z Granadą już przegrali mistrzostwo i z tym trzeba się pogodzić i planować już nowy sezon.!!!!

Jeśli wygramy pozostałe mecze to wygramy pozostałe mecze :D

Wiem, że jest wkurzające słuchać tych samych frazesów po kolejnym przegranym meczu, no ale jakby nie było, Pique ma rację, a to jest zawodnik doświadczony - wszystko jeszcze może się zdarzyć. Prawda jest taka, że do jutrzejszego meczu Realu, nic nie jest ani trochę bardziej jasne. Tak, Barcelona powinna grać w ten sposób, żeby sama sobie zapewniać zwycięstwa, ale zrozumcie, że drużyna wciąż przechodzi żmudny proces transformacji, a cudów trener też nie zrobi z takimi brakami w podstawowej ekipie i na ławce. Dzisiejszy futbol to wymaga praktycznie dwóch składów na dobrym poziomie, żeby móc rotować skutecznie. Ja wciąż wierzę, że Barca może mieć majstra. Na jutrzejszą przegraną Realu jak najbardziej można liczyć. Oni się też słaniają na nogach, mają plagę kontuzji, dziś podali, że im wypada znowu Ramos i Mendy, nie wróci Lucas ani Valverde chyba. Oni też są niesłychanie zmęczeni. Przy zawsze zadziornej i nastawionej na walkę Sevilli, można jak najbardziej jutro liczyć na przegraną Realu. A Julek to zdolny trener, doskonale zna słabości białych.

Co mecz ta sama śpiewka.

Zappmnieli sie skupic na Grenade i Atletico?

Pikuś błagam, już przestań pier......

Dobra nie ma co się spinać - w telewizji oglądam studio pomeczowe - eksperci chwalą Barcelonę że zagrała dobry mecz z dzieciakami szczególnie w drugiej połowie, ale tylko wygrać się nie udało i tyle. Esperci dziwią się że nie ma w kadrze Barcelony żadnych wartościowych pomocników a u nas płacz że kilku 18-latków, kilku 20-21-latków i jeden 23-latek nie zdominowali Atletico który ma zgrywany latami skład i zawodników w najlepszym piłkarskim wieku - no cyrk:)
Pique nic złego nie powiedział - szanse mamy (matematyczne), chcieli wygrać i się nie udało. Należy docenić punkt i liczyć na wygraną Sevilli - Vamos Barca!
konto usunięte

milczenie jest złotem, a mowa srebrem

Nie no błagam chłopie XD

Panowie moi dordzy. Może przestańcie się skupiać ? Co sie skupiacie na kolejnym meczu to bardzo słabo to wychodzi. Może to ten błąd...

No ale o co chodzi, przecież Pique ma rację. Przy 3 wygranych mamy szansę, bo piękno piłki polega na tym, że zwycięstwa to sobie można przypisywać po meczu, a nie przed. To są takie straty, które mogą zostać odrobione w jedną kolejkę. Wynik niekorzystny dzisiaj, ale na pewno nie na tyle by pożegnać się z mistrzostwem.

Darowali by sobie taką gadkę!

Jeżeli Babci wyrosną wąsy to będzie dziadkiem.

Przestań ... (i tu pada słowo, które zna każdy, ale go nie napiszę, bo chcę pozostać na stronie)