Ilaix Moriba był kolejnym piłkarzem FC Barcelony, który na gorąco skomentował wydarzenia z meczu przeciwko Getafe dla Barça TV.
Jakie są twoje wrażenia z tego meczu? Czy to ostatecznie było dla was trudne spotkanie?
Wszystkie mecze są skomplikowane. Dobrze rozpoczęliśmy to spotkanie. Wyszliśmy na prowadzenie na początku, potem wydaje mi się, że obniżyliśmy trochę rytm, ale uważam, że graliśmy dobrze. Pięć goli nie jest dziełem przypadku.
Jaki był klucz do rozegrania tak intensywnej pierwszej połowy i takiej gry na początku?
Wiemy, że w lidze zależymy od samych siebie. Wszystkie mecze musimy rozgrywać z taką samą intensywnością i mentalnością jak w ostatnich miesiącach. Drużyna jest zgrana, panuje w niej dobra atmosfera i myślę, że będzie widać wyniki, szczególnie po wygranej w finale Pucharu Króla w ubiegłym tygodniu.
Po dobrej pierwszej połowie drużyna musiała jednak walczyć w końcówce i nie mogła czuć się komfortowo. Dlaczego?
Myślę jednak, że musimy patrzeć na cały mecz, a pierwsza połowa była dobra. Musimy zobaczyć, co zawiodło w drugiej połowie, i poprawić się. Na pewno to zrobimy, mamy fantastycznego trenera.
Co oznaczają dla ciebie istotne występy w tak ważnych meczach w Pucharze Króla i LaLidze?
To dla mnie jak sen, oby to się nigdy nie skończyło. Zawsze daję z siebie wszystko dla Barçy, klubu, który dał mi wszystko. Chcę podziękować trenerowi za zaufanie. Zarówno ci, którzy grają, jak i ci, którzy nie grają, muszą dokładać swoją cegiełkę w jakiś sposób. Jeśli mogę wejść na boisko i grać, jestem najszczęśliwszy na świecie.
Komentarze (20)
Czas pokaże czy mam rację.