Dziennik Sport poinformował, że agent Erlinga Hålanda Mino Raiola i ojciec piłkarza wylądowali dziś w Barcelonie, gdzie spotkali się z władzami Blaugrany.
Obecność przedstawicieli zawodnika w stolicy Katalonii potwierdziła większość mediów, na czele z Gerardem Romero z RAC1 czy Fabrizio Romano. Raiolę i Hålanda seniora miał odebrać z lotniska zaufany człowiek Joana Laporty. Mundo Deportivo precyzuje, że wsiedli oni do samochodu z szoferem i członkiem ochrony prezydenta Barcelony. Nie może tu być mowy o jakimś primaaprilisowym żarcie, ponieważ to święto jest obchodzone w Hiszpanii 28 grudnia, a dziennikarze zgodnie przyznają rację Sportowi. Media dotarły też do zdjęć i filmików z tego wydarzenia.
#FCB 🔵🔴
— Diario SPORT (@sport) April 1, 2021
🚨 EXCLUSIVA SPORT: ¡Mino Raiola y el padre de Haaland, en Barcelona! https://t.co/rY6MLIPSgB
🎥 El vídeo de la llegada del padre de Haaland y de Mino Raiola al aeropuerto de Barcelona https://t.co/jnFbRX5xv9 pic.twitter.com/K7Hc6jbPjq
— Mundo Deportivo (@mundodeportivo) April 1, 2021
Wszystko wskazuje więc na to, że w najbliższym czasie dojdzie do spotkania Laporty z przedstawicielami Hålanda. Media od dłuższego czasu donosiły, że Norweg będzie jednym z głównych celów Blaugrany, ale zważywszy na kwotę operacji szanse Katalończyków wydawały się niewielkie. Obecność Raioli i Alfa-Inge Hålanda w Barcelonie świadczy jednak o tym, że może zostać podjęta chociaż próba negocjacji. Fabrizio Romano potwierdza, że dojdzie do spotkania, ale przypomina, że wiele klubów uczestniczy w wyścigu po młodego napastnika, a nic nie zostało jeszcze uzgodnione. Achraf Ben Ayad dodaje, że Laporta jest zdeterminowany, choć nie będzie mu łatwo, ponieważ ojciec piłkarza i Raiola mają wysłuchać kilku drużyn. Jego zdaniem atutem prezydenta Blaugrany mogą być solidne relacje z Raiolą.
Aktualizacja
13:50 Sport donosi, że spotkanie już się odbyło i trwało około dwóch godzin, a oprócz przyjezdnych uczestniczyli w nim Joan Laporta i Mateu Alemany. Według relacji dziennika Barcelona potwierdziła zainteresowanie Hålandem, a Raiola i jego ojciec wyrazili otwartość na przeprowadzenie operacji, choć wszystko będzie zależało od ostatecznej kwoty, jakiej zażyczy sobie Borussia. Barça uważa, że wynagrodzenie Erlinga nie będzie problemem, a kluczowa będzie decyzja samego piłkarza, który może ją ogłosić w czerwcu. Piłkarzem jest zainteresowanych wiele drużyn, ale zdaniem Sportu Barcelona wie, że ma szanse na wygranie licytacji.
14:08 Fabrizio Romano: Spotkanie Raioli, ojca Hålanda i Laporty było pozytywne. To był pierwszy kontakt w celu omówienia nowego projektu Barcelony. Oczywiście nic nie zostało zamknięte, a wyścig będzie długi i wiele klubów bierze w nim udział.
14:12 Romano dodaje, że Raiola będzie w najbliższych tygodniach rozmawiać także z innymi wielkimi klubami. Podczas spotkania z Borussią agent miał omówić temat ceny Hålanda, ponieważ klauzula odejścia piłkarza w wysokości 75 milionów będzie obowiązywać od 2022 roku.
14:15 Toni Juanmarti ze Sportu informuje, że Laporta zdaje sobie sprawę, że oferta Barcelony nie będzie najlepszą dla Hålanda pod względem finansowym. Prezydent spróbuje go przekonać w inny sposób, dlatego też chciał osobiście spotkać się z ojcem piłkarza.
14:21 Achraf Ben Ayad: Spotkanie miało na celu zbadanie możliwości podpisania przez Barcelonę kontraktu z Hålandem, poszukanie rozwiązania, które pozwoliłoby na zrealizowanie operacji.
16:30 Dyrektor sportowy Borussii Michael Zorc potwierdził, że rozmawiał wczoraj z Mino Raiolą. Dodał również, że klub wyraźnie określił swoje intencje względem Hålanda. Ma to oznaczać, że BVB utrzymuje swój zamiar zatrzymania zawodnika w klubie. Zorc stwierdził również, że nie niepokoi go wizyta Raioli i ojca piłkarza w Barcelonie.
16:48 Jak donosi Mundo Deportivo, Mino Raiola i Alf-Inge Håland mają dziś udać się również do Madrytu na rozmowy z Realem.
17:12 Dziennikarz COPE Manolo Lama informuje, że trwa spotkanie przedstawicieli Hålanda z Florentino Pérezem.
17:19 Romano podaje, że Raiola zamierza spotkać się z pięcioma klubami zainteresowanymi Hålandem, zapoznać się z ich projektami i propozycjami, a następnie podjęta zostanie decyzja. Dziennikarz dodaje, że Borussia nie zamierza sprzedawać piłkarza za mniej niż 150 milionów.
17:41 Jak informuje Nicolo Schira, Håland jest pierwszym wyborem Florentino Péreza jako wzmocnienie ataku, a Real chce wykorzystać dobre relacje z Borussią, aby sprowadzić zawodnika. Los Blancos mają mu zaoferować pięcioletni kontrakt.
18:59 Według Mundo Deportivo Raiola i Håland senior mają jutro spotkać się w Anglii z przedstawicielami Chelsea, Liverpoolu, Manchesteru City i Manchesteru United.
19:55 Zdaniem Sportu spotkanie Laporty z Raiolą przebiegało w dobrej atmosferze, co kontrastowało z chłodem podczas rozmów przedstawicieli Hålanda z Florentino Pérezem. Prezydent Barcelony zagwarantował też, że Norweg będzie mógł liczyć w katalońskim klubie na konkurencyjny zespół, a także wystarczająco atrakcyjną ofertę finansową dla piłkarza i Borussii.
21:18 Nieco inne informacje podaje Catalunya Radio. Zdaniem rozgłośni Raiola przyznał, że Håland chce grać tylko dla Barcelony lub Realu. Z kolei władze Blaugrany podkreśliły, że ze względu na trudności finansowe idealnym rozwiązaniem byłoby podpisanie kontraktu latem 2022 roku, gdy klauzula odejścia wyniesie 75 milionów euro. Z kolei sama prowizja dla agenta i ojca piłkarza ma wynieść 40 milionów. Aby przekonać Hålanda, Barça ma zagwarantować mu drugą najwyższą pensję w zespole po Leo Messim.
Komentarze (301)
Jedyna szansa w tym, że Norweg po prostu będzie chciał grać tylko dla Barcy
1) Przyjacielska prowizja Mino i ojca - 40mln euro - tak można interpretować branie pod uwagę Barcelony przez Haalanda.
2) Jeśli 20-latkowi mamy płacić kosmiczną pensję a marketingowo byłby dopiero 5-6 w zespole to już widzę jak agenci Fatiego, Pedriego, Moriby, Dembele wyciągają łapy po minimum 20mln euro netto za rok gry. Pozostali zawodnicy także będą chcieli zarabiać więcej przy przedłużaniu umów.
3) Już widzę zawodników godzących się w nowym sezonie na 30% obniżenie płac jak przychodzi dzieciak bez globalnych osiągnięć czy to drużynowych czy to indywidualnych i z miejsca dostaje pensję z przedziału pomiędzy Grizim a Messim.
4) Hierarchia płac w zespole znowu będzie "rozdupcona" - tylko Messi przynosi zyski, ale reszta już nie.
5) Niech nikt nie pisze głupot że koszulki Haalanda nagle zaczną się sprzedawać jak w Barcelonie Messi generuje 85% sprzedaży, a koszulki Haalanda w BVB nawet w pierwszej piątce zawodników nie są. Dla globalnych sponsorów ważni są globalni zawodnicy - którzy latami pracowali na nazwisko, latami zdobywali nagrody i uznanie, a aspekt marketingowej "nacji" także ma znaczenie. Na rynku Azjatyckim to też temat spalony przez najbliższych parę lat.
6) Wątpliwy aspekt taktyczny - Haaland to świetny wykończeniowiec, ale czy jest to topowy zawodnik w grze bez piłki, czy jest to topowy zawodnik w szukaniu wolnych przestrzeni, czy jest to topowy zawodnik w kwestii gry kombinacyjnej. Wymieniłem te 3 kwestie gdyż z punktu widzenia naszego zespołu te cechy oprócz bramkostrzelności są kluczowe na pozycji 9. Paradoksalnie nawet Depay czy Aguera mają te cechy na wyższym poziomie, ale Norweg jest młody i może jeszcze wiele się nauczyć. Dla mnie problemem jest czy płacimy znowu kosmiczne pieniądze (których nie mamy) za zawodnika który powinien się nauczyć załóżmy przez najbliższe 2 sezony tego czego wymaga taktyka Barcelony, czy za takie pieniądze powinien być z miejsca absolutnym topem i być skrojony pod Barcelonę. Obawiam się że powielał będzie karierę Griziego w Barcelonie. Wg mnie Mbappe byłby lepszym rozwiązaniem dla Barcelony a koszt podobny.
7) Kolejny wielki zakup z BVB to trochę kot w worku - pamiętajmy że super zawodnicy poza BVB nie grają już tak dobrze - przykłady Kagawy, Sahina, Gundogana, Pulisica, Mkhitaryana, Gotze czy Aubameyanga jednoznacznie pokazują że nigdy nie wskoczyli na wyższy pułap, a w większości przypadków już nigdy nie grali tak dobrze jak w BVB.
Oh shit, here we go again.
Przyjazna atmosfera ma sie niczym przy wysokosci kontraktu.
Pfff już daliśmy takim 3 bardzo wysokie wypłaty żeby przyszli szkoda, że wszyscy grają poniżej oczekiwań i nie adekwatnie do płatności
Po podpisaniu kontraktu, w zaleznosci ktory klub wybierze, pocaluje herb na prezentacji i wyzna, ze od dziecka byl jego kibicem...
Ale wracając do tej mentalności mistrzów - Haland (jeśli coś o nim wiesz, to wiedziałbyś) - jest właśnie kimś takim, ma taki mental. On ma niezaspokojony głód bramek i sukcesów, za wszelką cenę. Taka jest cała jego postawa i charakter. Ostatni tego typu młody napadzior, piłkarz, dostępny na rynku europejskim, to był młody Cristiano Ronaldo. Czy się go lubi czy nie, nie można zaprzeczyć, że Cristiano jest niezniszczalny mentalnie i już wtedy kiedy grał fenomenalnie w United, byłem pewien, że gdzie on nie pójdzie, to odniesie sukces, to było w jego oczach widać i w jego zaciętym wyrazie twarzy. ''Failure is not an option'' - to mówił całym sobą młody Ronaldo, i to można teraz wyczytać u Halanda (zresztą tak na marginesie, Cristiano to jeden z idoli Norwega, szczególnie jeśli chodzi o etykę pracy i rozwój piłkarski) . Gość podkreśla w każdym wywiadzie, że ciężka praca i osiągniecia na boisku to dla niego najważniejsza kwestia, nie robi żadnych poza boiskowych afer, stąpa twardo po ziemi, nie jest divą i to widać w każdym jego wywiadzie, a oglądałem oraz czytałem ich już wiele. Podsumowując - moja intuicja mówi mi, że jeśli ktokolwiek z obecnych mega utalentowanych młodzików osiągnie sukces, to będzie to właśnie Haland. On jest przyszłością w piłce i Barcelona powinna chociaż spróbować o niego powalczyć.
Barca ma mniejsze pole manewru. Coutinho nie jest w tym stanie na sprzedaż, Dembele jak nie popisze to 40-50 mln (jeśli podpisze to jest nie na sprzedaż dla mnie), Emerson z 25 mln, Firpo 15, a Griezamnn nie odejdzie bo nikt nie da 70-80 mln, które by satysfakcjonowało Barce. Brakuje dużo bo trzeba spłacić juve, więc tak naprawdę tego nie widzę. Prędzej Wijnaldum, Depay bo Messi za podpis raczej stratny nie będzie.
Może być tak jak z Lewym. BVB wolało zostawić go do końca kontraktu niż wziąć 30-40 mln od Bayernu. Tu może być podobnie, można sobie pogdybać :)
Oczywiście - scenariusz, w którym odchodzi Umtiti, Griezmann i Coutinho, a przychodzi Haland jest w naszej sytuacji absolutnym spełnieniem marzeń, ale nie widzę tego.
Oczywiście pozostaje jeszcze opcja Lautaro Martineza, ale rozumiem, że medialnie transfer Halanda byłby niepomiernie głośniejszy.
Pamietacie czasy kiedy Barca miała samych wychowanków a jak miała przyjść do nas nowa gwiazda to nawet nie była pewna 1 placu? Zawodnicy jak mieli tu przychodzic to całe życie o tym marzyli i nie brali udziału w żadnych licytacjach. Ja dobrze pamiętam i jestem pewny że jeżeli Barca zacznie brać udział w czymś takim nie mając pieniędzy to Laporta zacznie się ośmieszać na samym początku oraz długi zaczną się pogłębiać a mam nadzieję że postawia na naszą zdolna młodzież oraz sprowadza zawodnika typu Depay lub Aguero a topowego zawodnika trzeba wypatrzyć wcześniej zanim stanie się gwiazda a nie wydawać tyle kasy na kogoś kto nie wiadomo czy zaraz nie dostanie kontuzji kolana...
Przyjmując kwoty
Griezmann około 30
Emerson, Trincao, Lenglet po 20mln
Firpo - 10
Braithwaite - 5
Coutinho, Pjanić, Umtiti wypożyczenie
To jest dopiero 100 mln, żeby uzbierać resztę kasy trzeba by było sprzedać jeszcze Dembele za około 50mln i dalej może brakować kasy. Trzeba by było sprzedać np. Roberto, albo Puiga :D Pensja Griezmanna pewnie by Hallandowi wystarczyła, pensja Coutinho dla Alaby/Wijalduma, pewnie by coś jeszcze zostało i można by było ściągnąć Depaya.
Tylko że to jest 9 zawodników do sprzedania/wypożyczenia i według mnie mało realny scenariusz. Tak czy siak wygląda na to że cudowna trójka chłopaków po 100mln będzie musiała się pożegnać z Camp Nou jeśli ma Halland przyjść.
Ja osobiscie mysle ze ten tour Raioli to tylko cyrk przed wydojeniem City z ostatniego grosza a oni nie chcą dawac az tak bajecznych kontraktów jak PSG czy Barca wiec trzeba ich zachęcić.
Aguero odchodzi, Jesus spadek formy i mysle, ze to City zgarnie „Hochlanda” ;)
Sprzedane koszulki by zwróciły koszty transferu, tak sądzę
PS.
Jeśli to jednak żart, to berlinki redakcji w cztery literki i dobranoc :(