Telewizja TV3 donosi, że Joan Laporta spotkał się dziś z Ronaldem Koemanem i obdarzył go całkowitym zaufaniem w kontekście następnego sezonu. Ma to oznaczać, że latem nie dojdzie do zmiany na stanowisku szkoleniowca Barcelony.
Hiszpańskie media podawały dziś sprzeczne informacje w sprawie potencjalnego spotkania Laporty z Koemanem, ale według TV3 rozmowy się odbyły i miały charakter oficjalny. Mieli w nich uczestniczyć również przyszły dyrektor ds. futbolu Mateu Alemany i dyrektor sportowy Ramon Planes. Zgodnie z przedstawionymi doniesieniami obdarzają oni pełnym zaufaniem Koemana, a satysfakcja z wykonanej przez niego pracy jest całkowita. Jak podaje katalońska telewizja, pozostanie Holendra na stanowisku jest gwarantowane.
Zdaniem TV3 podczas spotkania Koeman miał poprosić o ostatnie słowo w temacie piłkarzy, którzy będą proponowani przez dyrekcję sportową w kontekście wzmocnienia kadry przed następnym sezonem. Holender chce wręcz uczestniczyć w negocjacjach, aby przekonywać zawodników do dołączenia do zespołu. Gdyby udało mu się zyskać takie prerogatywy, być może wzrosłyby szanse na przeniesienie się do Barcelony Georginio Wijnalduma i Memphisa Depaya, którzy byli faworytami Koemana podczas pracy w reprezentacji Oranje.
TV3 donosi też, że Koeman jest już po spotkaniu z wiceprezydentem obszaru sportowego Rafą Yuste i Planesem. Pierwszy z wymienionych również ma pełne zaufanie do Holendra. Obecność Planesa podczas rozmów świadczy również o tym, że nowe władze FC Barcelony mogą chcieć kontynuować współpracę także z nim. Takie informacje podawał dziennikarz Francesc Aguilar. Dyrektor sportowy prawdopodobnie musiałby jednak pogodzić się z mniejszymi kompetencjami niż do tej pory, a warto dodać, że ma oferty z innych klubów.
Aktualizacja
23:20 Mundo Deportivo donosi z kolei, że Laporta nie spotkał się jeszcze z Koemanem i nie przekazał mu kategorycznie, że zostanie w klubie, choć zamiarem prezydenta i zarządu jest dalsze liczenie na Holendra.
Komentarze (147)
-blamaż w LM i to na Camp Nou i to w sumie 2 razy - Juve i PSG
-blamaż w superpucharze...
Fatalne stałe fragmenty gry i defensywa, która została porzucona na rzecz ataku, ale jakoś zaczęło to wyglądać - niech Atletico i Real to zweryfikują. Ja rozumiem niezdrową ekscytację, ale w trudnych meczach nic nie udowodniliśmy. W normalnych sezonach przy silnym Realu i Atletico pewnie liga byłaby dawno rozstrzygnięta. Koeman ma dużo łatwiejsze zadanie w lidze niż poprzedni trenerzy, bo cała hiszpańska piłka jest w dołku (patrz puchary europejskie 3 lata wstecz, gdzie połowa zespołów na tym etapie rozgrywek to były zespoły z Hiszpanii). Obiektywnie patrząc nasza gra zaczęła wyglądać (w zasadzie co sezon jak Leo ma zwyżkę formy to punkty się zgadzają, przypomnijmy sobie jak wyglądały wyniki, gdy Leo kopał się po czole), ale nie została zweryfikowana.
Powinniśmy ocenić sezon po zakończeniu - ja mam odmienne zdanie co do Koemana niż większość na tej stronie, ale obym się mylił.
PS. Proszę nie pisać o problemach kadrowych, bo mamy najsilniejszy skład w Hiszpanii i obecnie najlepszego piłkarza świata (Leo i jego zwyżka formy). Kontuzje z racji skompresowanego sezonu trapią wszystkie zespoły i to nie tylko w Hiszpanii.
Visca El Barca
Nie ma wątpliwości że Koeman w trakcie tej przerwy spotka pewnie nie raz się z Laportą aby omówić końcówkę bieżącego i plany na przyszly sezon, ale nie oszukujmy się - poważni panowie porozmawiają w swoim gronie na ten temat i nie będą ani zawyżać cen ewentualnych zawodników którymi się interesują ani nie będą destabilizować zespołu upublicznianiem informacji na kogo załóżmy klub nie liczy.
Szanujmy się bo nie ma co łykać jak pelikany tych wszystkich newsów bo pierwszy lepszy dziennikarzyna z MD, Sportu, Marki czy jakiś bloger internetowy z pewnością nie będzie wiedział o czym Koeman z Laportą bądź dyrekcją sportową będą rozmawiali.
BTW: nie ma opcji aby Koeman odszedł latem - nawet dyskusja na ten temat mija sie z celem bo ma znamiona aberracyjne.
Być może miesiąc temu Laporta miałby ciężki orzech do zgryzienia, szczególnie po PSG, ale w końcu po 6 miesiącach coś drgnęło i prezes może z czystym sumieniem podjąć swoją decyzję. To już miesiąc powtarzalnych występów na wyższym pułapie. Liczę na kolejne 2 podobne miesiące, co wywiałoby ze mnie wszelkie wątpliwości. Jednak regularność na wysokim bądź dość wysokim poziomie byłaby argumentem nie do obalenia i oby nie powinęła się teraz noga, choć przecież porażka czy dwie mogą się przytrafić. Ważne by kontynuować sposób i styl gry zapoczątkowany pod koniec lutego.
Już kiedyś pisałem, że Barcelona jak i Real potrzebują pierwszego trenera, który ma charyzmę i będzie autorytetem dla piłkarzy. Te kluby bardziej potrzebują menadżera niż trenera. Szeroki wachlarz trenerski powinni stanowić współpracownicy Koemana, to oni powinni się znać na szczegółowych aspektach treningowych, szczegółowych analizach rywali itp. Pierwszy trener Barcelony musi mieć jaja by wprowadzać w życie to co doradzą mu współpracownicy oraz potrafić zmotywować piłkarzy.
Cieszę się że Kuman zostaje na następny sezon.
Dwa ostatnie lata to byla depresja kibicowska. Non stop to samo. Brak kontroli, beton, nuda, granie na pol gwizdka i pytanie czy Messi z Suarezem wystarcza?
W tym sezonie jest lepsza gra ale byly momenty, ze "nie bylo niczego". Choc nie, myle sie bo zawsze bylo widac ciezka prace na boisku. To glowna zmiana w stosunku do poprzednich lat.
W koncu nie ogladam meczow z obowiazku i przyzwyczajenia.
Dziekuje Koemanowi i naszym zawodnikom, iz przywrocili mi/nam radosc na nowo.
Nawet jak nic nie wygracie, to dla mnie ten sezon jest lepszy niz te majstry za Valdka, ktore wyrzadzily nam sporo krzywdy bo dawaly zludzenie, iz wszystko jest ok w naszym klubie.
#inKoemanwetrust
Visca Koeman!