Barcelona wciąż cierpi na brak skutecznego środkowego napastnika, co udowodniło wczorajsze spotkanie z Elche. Aby wygrać, Barça musiała liczyć na gole ze strony swoich pomocników. Tymczasem Luis Suárez w ostatniej kolejce LaLigi znów przyczynił się do zdobycia trzech punktów przez Atlético. To właśnie Urugwajczyk wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie w spotkaniu z Valencią, potwierdzając świetną formę strzelecką. Na drugim biegunie znajduje się spadkobierca numeru 9 El Pistolero w barwach Blaugrany, czyli Martin Braithwaite.
Duńczyk strzelił do tej pory tylko dwa gole w szesnastu meczach LaLigi. Często wchodził na boisko w końcówkach pojedynków, ale zdołał też rozegrać dziewięć spotkań w podstawowym składzie. Braithwaite trafia do siatki w tych rozgrywkach co 428 minut, co jest fatalnym wynikiem, zwłaszcza w porównaniu z Suárezem (bramka co 92 minuty). Urugwajczykowi wystarcza tylko 1,5 strzału, aby pokonać bramkarza rywali, a obecny napastnik Barcelony potrzebuje do tego 3,5 uderzenia. O różnicach w poziomie umiejętności nie ma nawet co mówić. Suárez jest zawodnikiem, który potrafi sam stworzyć sobie dogodną okazję, a co więcej, wykreować ją partnerom. Większe problemy ma z tym Braithwaite, choć w starciu z Elche to właśnie jego podanie w stronę Griezmanna przyczyniło się do zdobycia bramki. Takie akcje 29-latka należą jednak do rzadkości, a Duńczyk poza jednym rajdem niewiele więcej wniósł do gry Dumy Katalonii.
Barcelona mogła jednak latem sprowadzić znacznie skuteczniejszego piłkarza do roli zastępcy Suáreza. Transfer Memphisa Depaya nie został jednak zrealizowany ze względu na problemy finansowe klubu. Holender rozgrywa w barwach Lyonu bardzo udany sezon i ma na koncie dwanaście bramek, czyli tyle samo, co lider klasyfikacji Pichichi Suárez. Tylko Kylian Mbappe w całej Ligue 1 strzelił więcej goli od niego. Depay spędził jednak na murawie więcej czasu niż Suárez, więc trafia do siatki nieco rzadziej (co 142 minuty), co jednak jest znacznie lepszym wynikiem niż w przypadku Braithwaite’a czy nawet Griezmanna (bramka co 255 minut).
Niewykluczone, że Depay w końcu trafi na Camp Nou latem, ponieważ Barcelona nadal jest nim zainteresowana. Według Mundo Deportivo Ronald Koeman chciałby wręcz sprowadzić go już w zimie, nawet przed Erikiem Garcíą, widząc, że sytuacja w obronie nieco się poprawiła. Blaugranie trudno będzie jednak wykupić Depaya już teraz, a mimo chęci 26-latka co do przeniesienia się na Camp Nou, w grze o jego zakontraktowanie mogą liczyć się też inne drużyny.
Komentarze (80)
A Bartomeu jest do prześwietlenia, facet zrobił wszystko, co w jego mocy, żeby udupić klub.
Cyferki mówią wszystko.
Rozgrywki 2020/2021 LL, LM,PK, SP - klub rozegrał łącznie 28 meczy
Martin Braithwaite
Grał w 23 z 28 meczy drużyny
Strzelec 6 goli
Występy:
13x podstawa
10x rezerwa, gra z ławki
4x rezerwa bez gry
1x bez gry, kontuzja
Pozycje na boisku:
11 x środek ataku - 5 goli
6x lewy atak - 1 gol
3x prawy atak
1x lewa pomoc
1x prawa pomoc
1x lewa obrona
Rozegrane 50% ogółu wszystkich minut meczowych, ponad 1200.
Gol co 3,5h czyli słabo jak na napastnika.
Nie chodzi tu o żadne dyskredytowanie czy też umniejszanie Martinowi ale to nie jest gracz dla nas, ani na środek ataku ani na boki, ani nawet na ławkę.
Nie wiem jaki był cel zakupu bo ewidentnie nie jest wzmocnieniem, a do biegania i robienia gry to byśmy znaleźli kogoś ze szkółki bez płacenia 18 mln dla Leganes.
Moim zdaniem to był jakiś kolejny wał Bartomeu i reszty ancymonów z zarządu.
Wstyd że taki ktoś nosi 9tkę w takim klubie... (całe szczęście że to nie 10tka) ;)
Inna sprawa, że u nas Suarez pod parasolem Messiego nie byłby tak zmotywowany, jak musi być u Diego Simeone.
To nigdy nie będzie poziom mocnego zespolu La Liga, tym bardziej Barcelony w takim kryzysie, ten transfer według mnie od początku był błędem i skupowaniem szrotu
Ale mnie krew zalewa żeśmy go oddali i dopłacamy..
Nie kumam jak można było oddać Suareza który jest gwarancją min 20 bramek na Sezon.
Inna sprawa, że kiedy Suarez odszedł, to nikt nie przyszedł w jego miejsce. Mało tego w klubie został przypadkowy zawodnik - Braithwite, który raczej pełni podobną rolę, co Murillo itp. piłkarze kupieni na gorąco.
To oczywiste, że nie ma tu projektu, pomysłu, a Bartomeu raczej z premedytacją dokonał zniszczeń w Barcelonie.
Bratwaithe nic nie pokazuje, podobnie jak Griezmann, który nawet pod nieobecność Messiego jest mdły i bezpciowy. Cały obraz tych piłkarzy widzieliśmy w ostatnich dwóch meczach, w których nie pokazali nic by można powiedzieć , że zasługują na dalszą grę w Barcelonie.
Więc może faktycznie w większym jeszcze stopniu postawić na młodych zwłaszcza, że w tym sezonie zważywszy na jakość naszej gry trudno liczyć w tym sezonie na sukcesy.
Pod nieobecność Fatiego winien być ogrywany Konrad de la Fuente tak by gdy ten pierwszy wróci Barca miała dwóch dobrych lewoskrzydłowych. Na prawym permanentnie ogrywałbym 3 piłkarzy: Dembele, Collado i Trincao. Niech konkurują ze sobą , który z nich miałby być pierwszą opcją wyboru.
W pomocy oprócz Pedriego, Puiga, De Jonga (nie licząc Busqetsa, Coutinho i Pjanicia) mamy utalentowanych i młodych Orellanę i Ilaix Moribę. Więc może i dla nich trener winien znaleźć minuty kosztem piłkarzy wymienionych w nawiasie. Myślę, że taką okazję winni dostać przynajmniej w meczach o CdR.
Również w obronie należy nadal stawiać na Minguezę, pomimo, że gra coraz słabiej ale jak się wydaje jego gra (pomimo błędów) na tle Lengleta czy Umtitiego nie jest zła. Być może latem dojdzie Garcia, a wówczas konkurencja na pozycji stoperów będzie większa co w konsekwencji spowoduje pozbycie się najsłabszych z nich (Umtiti??, Lenglet??). A zatem testujmy młodych, a mamy ich sporo. Pamiętajmy, że na wypożyczeniach są jeszcze Wague, Miranda, Todibo, Alenia.
Czy potrafimy sobie wyobrazić taki skład I drużyny Barcelony:
(2) Ter Stegen/ Pena
(8) Dest / Wague – Araujo / Todibo – Garcia / Minguesa – Alba / Miranda
(6) Alenia / Moriba – De Jong / Orellana – Pedri / Puig
(5) Dembele / Trincao – Collado – Fati / Konrad
A są jeszcze (11): Neto, S.Roberto, Pique, Umtiti, Lenglet, Firpo, Pjanić, Busqets, Coutinho, Griezmann, Bratwaithe
Z ósemki w/wym przynajmniej 4-5 piłkarzy można by wytransferować. Wg w pierwszej kolejności Netto dając szansę Peny. Moim zdaniem również Firpo winien opuścić klub, podobnie jak Umtiti, Coutinho, Pjanić, a być możę i jeszcze ktoś.
Pominąłem tutaj S.Roberto, Pique i Busqetsa gdyż przedłużyli oni umowy, a po wtóre jeszcze na najbliższym sezonie (2021/2022) mogliby być niezłymi zmiennikami.
Co wy na to???
Ku#### opłacamy połowę pensji Suareza...
W obecnej sytuacji Aguero wydaje się najlepszą opcją, ale pewnie nam go sprzątną sprzed nosa zanim pojawi się nowy zarząd. Depay to dla mnie żaden następca, bo to też wolny elektron, a tych już mamy w nadmiarze, wepchnięcie go na dziewiątkę guzik nam da.
Ewentualnie jak zakontraktują Depaya to będzie się wymieniał pozycjami z Fatim.
Chyba że wykombinują wymianę z Interem, Lautaro nie chce nowego kontraktu, Barca nie będzie chciała płacić pensji Griezmannowi, dorzucą Firpo i załatwione.
Myslalem ze Suarez sie kopał po czole potem zobaczyłem MArtina.
Tesknie za Luisem :(