Władze Blaugrany po fatalnym sezonie 2019/2020 dążyły do przeprowadzenia dużych zmian w klubie i zredukowania puli wynagrodzeń ze względu na kiepską sytuację finansową. Zdecydowano się na rozstanie m.in. z Luisem Suárezem. Mówiło się, że napastnik może przenieść się do Juventusu, ale ostatecznie za zgodą Barcelony trafił do Atlético za 6 milionów zmiennych. Wzmacnianie drużyny z czołowej trójki rozgrywek, która w dwóch z ostatnich trzech sezonów kończyła zmagania tylko za plecami Dumy Katalonii, było kontrowersyjnym posunięciem, zwłaszcza ze względu na warunki finansowe operacji. Marca donosi, że Barça opłaca 6 z 14 milionów euro netto wartości kontraktu piłkarza za ten rok. Wraz z kolejnymi tygodniami widać, jak fatalna w skutkach była ta decyzja Barcelony.
Brakujący element
Suárez okazał się brakującym elementem w układance Diego Simeone, który wreszcie dostał napastnika gwarantującego regularne dostarczanie bramek. El Pistolero rozegrał w tym sezonie LaLigi czternaście meczów i strzelił w nich jedenaście goli. Urugwajczyk zwłaszcza w ostatnich tygodniach okazuje się kluczowy dla wyników Atlético. Tylko w ciągu ostatniego miesiącadał Rojiblancos trzy punkty po dublecie w starciu z Elche (3:1) i po trafieniu w spotkaniu z Getafe (1:0), a w samych końcówkach konfrontacji z Alavés (2:1) i Eibarem (2:1) przechylał szalę zwycięstwa na korzyść swojej drużyny. W dodatku w pojedynku na Mendizorrozie zanotował asystę, a w batalii z Los Armeros strzelił oba gole. Być może gdyby w składzie Atlético nie było Suáreza, tylko inny napastnik, zespół z Madrytu straciłby dziesięć punktów tylko na tych starciach. Dokładnie tyle wynosi obecna przewaga Los Colchoneros nad Barceloną, choć zespół Simeone ma jeszcze jeden mecz do rozegrania. Zgodą na przeniesienie się Suáreza na Wanda Metropolitano Barça może w dużym stopniu przyczynić się do zdobycia mistrzostwa przez Atlético, które nawet w słabszym dniu może liczyć na kluczowe gole swojego napastnika
Powtórka z rozrywki
Pomyłka Barcelony jest tym bardziej wyraźna, że klub popełnił podobny błąd siedem lat temu. Wówczas Barça wyraziła zgodę na odejście do Atlético Davida Villi, który, co ciekawe, również miał 32 lata w momencie dołączenia do zespołu z Madrytu. El Guaje niewątpliwie był coraz bliżej końca kariery na najwyższym poziomie, ale w sezonie 2012/2013 wciąż potrafił strzelić dla Barcelony 16 goli i zanotować 9 asyst podczas 2261 minut spędzonych na boisku. Mimo to Barça w obliczu przybycia Neymara zdecydowała się oddać weterana do Atlético raptem za 2 miliony euro. Rojiblancos skorzystali z promocji, a Villa swoimi trzynastoma bramkami pomógł drużynie z Madrytu w zdobyciu historycznego mistrzostwa Hiszpanii. Ponadto najskuteczniejszy strzelec w historii reprezentacji La Rojy awansował z Atlético do finału Ligi Mistrzów, pokonując po drodze Barcelonę w ćwierćfinale rozgrywek.
Brak następcy
Problem Barcelony polega również na tym, że klub nie zdołał znaleźć następcy Suáreza. W zespole Ronalda Koemana nie ma wręcz żadnej klasowej „dziewiątki”, a jedynym typowym środkowym napastnikiem jest sprowadzony z Leganés Martín Braithwaite. Jeżeli dodamy do tego problemy ze skutecznością pozostałych piłkarzy ofensywnych, brak Suáreza jest tym bardziej odczuwalny. Tylko Leo Messi potrafił strzelić tyle goli w LaLidze co jego przyjaciel z Atlético, a i to przy większej liczbie rozegranych meczów. Być może wyniki Barcelony byłyby lepsze, gdyby do dyspozycji Koemana był Ansu Fati. Suárez ma jeszcze lepsze statystyki niż w poprzednim sezonie, ale i wówczas były one bardzo dobre. Podczas 2000 minut spędzonych na murawie El Pistolero strzelił szesnaście goli, czyli trafiał do siatki co 125 minut.
Piłkarz | Mecze | Gole | Minuty | Gol co |
Luis Suárez | 14 | 11 | 1016 | 92 minuty |
Leo Messi | 17 | 11 | 1459 | 133 minuty |
Antoine Griezmann | 17 | 5 | 1186 | 237 minut |
Ansu Fati | 7 | 4 | 435 | 109 minut |
Martín Braithwaite | 15 | 2 | 766 | 383 minuty |
Ousmane Dembélé | 12 | 2 | 646 | 323 minuty |
Tak więc nie tylko Atlético zyskało skutecznego snajpera, ale także Barcelona straciła takowego. Trudno cały sezon sprowadzać tylko do tego, że określony zawodnik jest w jednym klubie, a nie w drugim, ale nie ma wątpliwości, że letnia operacja ma wielki wpływ na dotychczasowe rozstrzygnięcia w LaLidze. Decyzję Barcelony dotyczącą przeprowadzenia zmian w zespole i rozstania z Suárezem czy wcześniej z Villą można oceniać dobrze lub źle, ale klub w żadnym wypadku nie powinien doprowadzić do sytuacji, w której wzmacnia bezpośredniego rywala.
Komentarze (75)
golleadora np. Haland :)
Podsumujmy: oddali go za bezcen, opłacają część wypłaty, poszedł do jednego z głównych rywali i nie sprowadzili nikogo w zamian, prawdziwy Januszex, ich katastrofalne decyzje i skrajna niekompetencja będą się za nami ciągnąć jeszcze długo.
A ten Luis na zdjęciu: nie chcieliście to nie, ja tylko robię swoją robotę,co się teraz czepiacie?! :)
Kibice: średni.
Barto: to poproszę.
Ja osobiście jestem zadowolony że nie muszę patrzeć jak Suarez potyka się o własne nogi i macha rękami na resztę drużyny.
Jeszcze jak Albe oddadzą i nie będę musiał na niego patrzeć to będzie cudownie.
Ale dalej podtrzymuję że należało go pożegnać, tylko na sensownych warunkach, a nie ze szkodą dla nas.
Kolejny aspekt to domniemanie, czy dało się zatrzymać Luisa, płacić mu mniej, dawać mniej minut i wpuszczać tylko wtedy, gdy będzie wygłodniały gry. No bardzo teoretycznie najlepsze możliwe rozwiązanie. Tylko teoria teorią, a Messi też gra prawie od dechy do dechy. Czy Busquets. Czy Alba.
Kolejne teoretyczne, ale już bardziej prawdopodobne rozwiązanie, które powinni zastosować ci sabotażyści to sprzedać Suareza za symboliczną kwotę, ale rzędu 10 mln nie płacić mu pensji i pięknie pożegnać za to co zrobił dla Barcelony. Z pucharami w miłej atmosferze. Jednak włodarze Barcy zjebali po całości i nie będę gwiazdkował tego brzydkiego słowa, bo po prostu dali dupy jak najtańsza kurtyzana. Za takie coś Bartek powinien być zlinczowany. Obciąć mu prawą rękę, wydłubać oczy i zostawić na jakiejś pustyni to adekwatna nagroda za jego poczynania.
PS oczywiście sprzedać gdzieś gdzie Barcelonie nie zrobi w krótkiej perspektywie krzywdy. Do Anglii czy Włoch, tak samo Rakitica, ale te kurwy z zarządu dopięli swego w dziele zniszczenia.
My, jako klub, i tak nic nie ugramy w tym sezonie, co było wiadome już przed inauguracją sezonu... Zamieszanie z transferami, nowy trener, zarząd itd.
Prześcieradeł i materacy nie trawie, ale kocham Luisito!
Fajnie że strzela, że "odmłodniał". Widać, potrzebował bodźca, choć wiadomo u nas też strzelał.
3 strzelec w historii klubu, oddany za bezcen! Mało tego, to jeszcze opłacamy część jego pensji! Brawo Barto!
Ciekawe, czy chociaż próbowali się dogadać? Dać dłuższy kontrakt, w zamian za zejście z zarobków. Zmienić rolę w zespole na Jokera... Ktoś tam w ogóle używa głowy, czy zasięgają opinie jak większość użytkowników tej strony z transfermarkt?
Przecież Suarez, to byłby idealny Joker! Nie ma innego takiego napastnika. Znacie takiego, który tak seryjnie marnował setki, a strzelał tyle goli? Mógł potykać się o własne nogi, kiwać się sam ze sobą, marnować setki, wdawać się w dyskusję z sędzią, z rywalami, a później BANG! Bramka z pięty!
Nspadzior spektakularny! Tak samo jak wkur..a, tak samo zachwyca!
Ale my oddaliśmy gwaranta tych kilkudziesięciu bramek największemu rywalowi w drodze do mistrzostwa za bezcen bez sprowadzenia kogokolwiek - patologia.
1) świetny ruch ;oddanie dziadków trzech ( Vidal,Suarez,Rakitic)
2) minus; nędzny ruch zarządu (wydatek 400mln na 3 piłkarzy bez umiejętności wykorzystania ich potencjału(Dembele,Couthinio,Griezmann)
3) na minus -pozostawienie Bussiego ,który zabiera miejsce młodym a nawet Couthinio
4) minus ;upieranie sie w grze Griezmana,Trincao,Bussiego,Braithwaite)
5)minus ; Pedri i Dembele -mieli być wypożyczeni (lub Dembele -sprzedany) ,zyczenie trenera
6) plus -Fati,Pedri,Araujo ,progres gry Dembele
7) minus - brak gry narybku młodych;Puig,Konrad,Collado,Moriby)
8) minus -zajeżdzanie Pedriego i Messiego.
Kontuzji Fatiego nie szło przewidzieć, ale jakby miał opcję większego odpoczynku niż przez ostatnie sezony, to może nie kopał by się po czole.
No ale w sumie nie ma co oczekiwać, że poprzedni zarząd był w stanie cokolwiek przewidzieć
A z obecną "9" wygląda to tak jak wygląda
No i sposób komunikacji odejścia był słaby, szkoda, że Bartomeu nie odszedł tuż po odejściu Rakiety i Vidala. Może Luis by zostal. Albo chociaż odszedł gdzieś do Włoch.
Zdaję się że już wszystko na ten temat zostało powiedziane
Trzeba patrzeć przed siebie, a nie za siebie
To tak jak by płakać za byłą ktora teraz jez z innym
to że Bartek zrobił co zrobił jest nie wybaczalne, ale nie widzę powodu aby się tym zadręczać w tej chwili
Czy Laporta czy Font czy ktokolwiek inny przejmie stery, temu trzeba kibicować aby odmienił finanse Blaugrany i przywrócił miejsce na tronie gdzie jest Barcy miejsce i tylko to się liczy w tej chwili
Po co rozdrapywać stare rany