Ronald Koeman podkreślił konieczność pokonania Realu Sociedad w jutrzejszym meczu. Na konferencji prasowej poruszył też temat hierarchii w obronie oraz krytyki ze strony fanów i dziennikarzy.
[Marc Brau, Barça TV] Real Sociedad jest liderem i przegrał w tym sezonie tylko jeden mecz. Musicie jutro pokazać się z najlepszej strony, by zdobyć trzy punkty?
Podoba mi się gra naszych rywali. Ważne jest, jak będziemy się zachowywać bez piłki. Musimy dobrze grać pressingiem i dominować. Musimy w siebie wierzyć i starać się skrzywdzić przeciwników oraz stwarzać okazje.
[Ramon Salmurri, Catalunya Radio] W meczu z Levante zmieniłeś nieco ustawienie. Jesteś z tego zadowolony? Planujesz to utrzymać?
Zasadniczo nie możemy być zadowoleni z naszej gry w lidze, przegrywaliśmy spotkania, których nie mogliśmy przegrać. Trzeba spojrzeć jednak na pracę, staramy się poprawiać. Ostatni wynik był bardzo ważny, brakowało nam niektórych rzeczy, ale nasza praca i nastawienie były bardzo dobre. Mam nadzieję, że te trzy punkty nieco nas uspokoją przed jutrzejszym meczem.
[Gerard Romero, RAC1] Wolisz przeciwników, którzy atakują, a nie skupiają się na obronie i stawiają autobus tak jak Levante? Myślisz, że Real Sociedad was zaatakuje?
Myślę, że mecz będzie bardziej otwarty. W zeszłym sezonie tak było, a Real Sociedad również miał szansę wygrać. Obie drużyny chcą mieć piłkę, grać pressingiem. Oczekuję ładnego spotkania.
[Adria Albets, Cadena SER] Miralem Pjanić powiedział ostatnio, że nie jest zadowolony ze swojej sytuacji i chce grać więcej. W Lidze Mistrzów grał sporo, ale nie w lidze. Rozmawiałeś z nim? Rozumiesz, że narzeka z powodu braku minut?
Tydzień temu mówiłem, że rozmawialiśmy o jego sytuacji i o tym, co musi poprawić. Podoba mi się takie nastawienie. Zadowolony zawodnik na ławce nie jest czymś dobry. Wszyscy, którzy nie grają, muszą być niezadowoleni i pracować na szanse na grę.
[Helena Condis, Cadena COPE] Powiedziałeś wczoraj, że szanse na awans z PSG oceniasz na 50%. Mówiłeś to, ponieważ uważasz, że w ciągu dwóch miesięcy wiele może się zmienić, czy może wiesz, że przyszłość Leo Messiego będzie już pewna?
Zawsze jest ciężko, bo gramy w lutym i marcu. Nie wiadomo, w jakiej formie będą zespoły. Nic nie jest pewne. Mam nadzieję, że wszyscy piłkarze będą dostępni, wtedy będziemy silniejsi niż teraz. PSG nie gra też tak jak w poprzednich sezonach. Ma wzloty i upadki. Trzeba jednak poczekać, myślę, że będziemy grać lepiej.
[Alfredo Martínez, Onda Cero] Widać, że jesteś zły, gdy pyta się ciebie o konkretnego piłkarza, szczególnie o Riquiego Puiga. Myślisz, że byłoby lepiej przestać o nim mówić, pozwolić mu pracować i zostawić go w spokoju?
Nie wiem, prasa zawsze jest zainteresowana, bo to wychowanek. Jest jednak więcej piłkarzy, którzy ostatnio nie grają dużo i starają się otrzymać wsparcie trenera i prasy. To nie jest jedyny gracz, który gra mniej. Mamy silną kadrę, a występuje tylko 11 zawodników. Trener decyduje na podstawie formy, treningów, nastawienia.
[German García, Radio Nacional] Od czego zależy tak dobra postawa Realu Sociedad? Mówi się, że o składu mogą jutro wrócić kluczowi piłkarze tacy jak Willian José i Januzaj. Na początku sezonu nie wymieniało się tej drużyny w gronie faworytów do mistrzostwa.
Myślę, że to zasługa trenera, który ma określone ustawienie i dopasowuje do niego dobrych technicznie piłkarzy, grających pressingiem, ryzykujących w grze z tyłu. Podobają mi się te rzeczy. My też mamy jednak wiele aspektów gry, które mogą skomplikować rywalom życie. Sukces Realu Sociedad to nie tylko ten sezon, to wynik lat pracy.
[Alejandro Segura, Radio Marca] Mówiło się o 2-3 tygodniach przerwy Dembélé. Minęło 10 dni. Jak się czuje, myślisz, że wróci przed końcem roku?
Ousmane trenuje indywidualnie, nie jest jeszcze częścią grupy. Nie chcę podawać konkretnej daty, mam nadzieję, że wróci jak najwcześniej. Potrzebujemy jego umiejętności.
[Didac Peyret, Sport] Jednym z kluczy do sukcesu jest chemia w grupie, nastawienie na treningach i w trakcie meczów. Uważasz, że Barça to ma?
Nie pracuję w tej szatni od dawna, ale moim zdaniem atmosfera jest dobra, przed meczami i w ich trakcie. Nie widzę żadnego problemu. Wczoraj po treningu zorganizowano spotkanie bożonarodzeniowe, atmosfera była dobra. Jeśli wyniki nie są jednak dobre, zawsze może to jakoś wpłynąć na morale. Widać, czy wygrywamy, czy przegrywamy mecz.
[Joan Poqui, Mundo Deportivo] Uważasz, że Real Sociedad wytrzyma do końca jako kandydat do zdobycia mistrzostwa?
Na razie myślę, że tak. Jest wysoko dzięki wynikom i grze, zdobywa wiele punktów na wyjeździe. Gra w Lidze Europy, więc jego kalendarz też jest napięty. To, jak daleko zajdzie, zależy też od innych drużyn.
[Anais Marti, La Vanguardia] Podczas twojej prezentacji powiedziałeś, że ważne jest dla ciebie, by drużyna cieszyła się grą. Zgodzisz się, że na razie tego nie widać? Co można zrobić, by to zmienić?
Oczywiście, że chcę, byśmy grali lepiej i odnosili lepsze wyniki. To najważniejsze. Mieliśmy kontuzje ważnych zawodników, niektóre rzeczy mają wpływ. Musimy być jednak bardziej regularni. Nie możemy za wiele trenować, bo kalendarz jest napięty. Szukamy tego, co najlepsze w każdym spotkaniu.
[Xavi Lemus, TV3] Frenkie de Jong zagrał z Levante lepiej i odważniej. Czy tego właśnie od niego oczekujesz? O co go prosisz?
Frenkie zawsze był odpowiedzialny za konstruowanie gry od tyłu, tak robił w Ajaksie i w reprezentacji. Ma większe umiejętności, jest bardzo szybki z piłką, może przełamywać linie. Pracujemy z nim nad tym, by pomagał w budowaniu akcji i by odgrywał ważniejszą rolę pod bramkę przeciwnika. Pod tym względem może nam dać bardzo dużo.
[David Figueira, TVE] Po wyleczeniu kontuzji Araujo i Umtitiego Oscar Mingueza staje się czwartym stoperem? Czy może wrócić do gry z Barçą B?
Obecnie Oscar jest piłkarzem pierwszego zespołu, trenuje z nami, tydzień temu miał niewielkie dolegliwości. Zależy mi na rywalizacji na środku obrony, nie ustawiam kolejności, kto jest pierwszy lub drugi. Umtiti bardzo poprawił się fizycznie i mamy do wyboru czterech środkowych obrońców. Mingueza jest młody i ma tu przyszłość.
[Alex Pintanel, Gol] Jeśli Messi trafi jutro do siatki, wyrówna wynik Pelégo w liczbie goli dla jednego klubu. Co ci to mówi?
To robi wrażenie, nie sądzę, byśmy mieli ponownie tak efektywnego piłkarza w tym klubie. Z tego powodu jest numerem jeden, jest bardzo ważny dla drużyny, szczególnie w ataku. Wiele od niego zależy. Nie wiem, ile hat-tricków zdobył. To niesamowite.
[Achraf Ben Ayad, BeIN Sports] Po dwóch porażkach odnieśliście ważne zwycięstwo. Myślisz, że może to być punkt zwrotny przed ważnymi spotkaniami z Realem Sociedad i Valencią?
Znamy naszą sytuację, musimy wygrać wszystko do końca roku, by włączyć się do walki o mistrzostwo. Musimy pokazać osobowość, punkty z Levante dodały nam trochę pewności siebie, musimy to pokazać. Jeśli zagramy na naszym poziomie, szczególnie w pressingu, by odzyskać piłkę, nie stracimy wielu goli.
[Marc Marba, BTV] Ansu Fati otrzymał nagrodę Golden Boy internautów. Co oznacza ta nagroda? Jak przebiega rekonwalescencja zawodnika?
Takie kontuzje zawsze są trudne, Ansu codziennie pracuje, by poprawić się fizycznie. Mam nadzieję, że wróci szybko, ale to zależy, nie można ryzykować ze względu na jego wiek. Mamy czas, nie można się spieszyć.
[Jamie Easton, BeIN Sports USA] Barcelona jest wyjątkowym klubem, zawsze pojawia się krytyka gry, ustawienia, ostatnio krytykowano piątkę obrońców w końcówce. Jesteś legendą Barçy, więc znasz to wszystko. Co o tym sądzisz?
Oczekiwania zawsze są tu wysokie, wszyscy są przyzwyczajeni do wygrywania, ale nie zawsze tak jest. Klub jest w trudnej sytuacji, przeprowadzane są zmiany. Trzeba zaakceptować, że drużyna nie wygrywa wszystkiego, to bywa trudne. Rozumiem krytyków po przegraniu 4-5 meczów, ale czasem w trudnej sytuacji, po wygranej 1:0 i dodaniu obrońcy na ostatnie pięć minuty, nie rozumiem już krytyki. Trzeba było wygrać. Konieczne jest rozumienie sytuacji. Przyzwyczajenie do wygrywania jest dobrą mentalnością, ale przy braku zwycięstw krytyka jest większa niż w innych miejscach.
Komentarze (136)
Jeszcze jest ktoś to idealnie potrafi napisać jak wygląda sytuacja . Popieram i wierzę ze Ronald odbuduje Barcelonę . Kibice którzy tylko narzekają gdy klubowi nie idzie , to nie są kibicami . Pozdrawiam
Ja kibicuję trochę krócej bo od sezonu 97/98
A przypuszczam że wielu kibiców tutaj zaczęła nieco później I sa przyzwyczajeni do sukcesów. Ja pamiętam jeszcze chodząc do szkoły jak se ze mnie jaja robili bo kibicowałem Barcelonie ktora grała piach! Ale ja wytrzymywalem te obelgi!
Nie wszystko podoba mi się co Komean robi ale ostatecznie on zdecydowanie większą wiedzę ma o trenowaniu niż ktokolwiek z tej strony!
I tak jak już wiele osób pisało i z pewnością będzie się to przewijać wiele razy "kibicem się jest nie bywa". Miłego dnia. Pozdrawiam
Jak można być tak zakłamaną k...wą
Dlatego jeśli przebudowa drużyny potrwa rok lub dwa albo jeszcze dłużej bo defekto nie wiemy na 100% jak wyglądają finanse klubu, to zobaczymy jak wielu tak zwanych kibiców już nie będzie kibicowało klubowi, lub jak Messi odejdzie. Messi zrobił bardzo dużo ale ja jestem kibicem FCB a nie danego piłkarza. Było wielu których odeszło a tego nie chciałem jak np Rivaldo, Ronaldinho, yaya toure i było wielu piłkarzy których przetrawić nie mogłem ale to nie miało znaczenia bo Klub jest najważniejszy
My może byśmy tego nie odczuli gdyby zamiast Bartka i jego świty byl by ktoś ogarnięty
Ale nie ma co oglądać się za siebie, trzeba iść do przodu
Messi, Griezmann I Coutinho raczej nie powinni w jednym skladzie grac ( moim zdaniem) jesli Messi zostanie a przyjdzie Depay to mam wrażenie że z Messim będą się gryźli
Chciałbym zobaczyć efekt miotły nowej władzy