Sport przybliża warunki porozumienia Barcelony z Gerardem Piqué ws. obniżki zarobków

Dariusz Maruszczak

22 października 2020, 10:50

Sport

51 komentarzy

Fot. Getty Images

Dwa dni temu Barcelona oficjalnie poinformowała o przedłużeniu kontraktów z kilkoma piłkarzami, co miało na celu zredukowanie obecnych wydatków na wynagrodzenia. Interesujące wydawały się zwłaszcza warunki porozumienia z Gerardem Piqué, które przybliżył dziś dziennik Sport.

Według katalońskiej gazety obrońca zgodził się redukcję swojej pensji z obecnego sezonu aż o 50%. Przypomnijmy, że Barça dąży do tego, żeby cięcia wśród graczy wyniosły 30%, a zgodę na takie warunki wyrazili Frenkie de Jong, Marc-André ter Stegen i Clement Lenglet. Sport dodaje, że Piqué miał nawet zwrócić się do klubu, pytając, w jaki sposób mógłby jeszcze bardziej mu pomóc w trudnej sytuacji finansowej, a władze Blaugrany odpowiedziały, że poprzez obniżkę wynagrodzenia o połowę, na co zawodnik miał przystać.

Umowa Piqué ma jednak też inne aspekty. W pozostałych przypadkach mowa była o zawodnikach w sile wieku, więc długość ich kontraktów nie budziła wielkich wątpliwości. Natomiast obrońca związał się z klubem do 2024 roku, gdy będzie miał 37 lat, choć prolongata umowy, która początkowo miała obowiązywać do 2022 roku, będzie uzależniona od rozegrania odpowiedniej liczby meczów. Jak informuje Sport, jeżeli Piqué nie wystąpi przynajmniej w 35% spotkań w sezonie 2021/2022, Barça będzie mogła jednostronnie rozwiązać jego kontrakt. Taka sama sytuacja będzie po rozgrywkach 2022/2023. Ponadto istnieje możliwość, żeby 33-latek sam zadecydował, że nie będzie kontynuował gry w klubie po 2022 roku, ale nie mógłby wówczas przejść za darmo do czołowych europejskich zespołów.

Sport uważa, że nadchodzące negocjacje ws. cięć będą dotyczyły tylko połowy drużyny. Oprócz wyżej wymienionych spraw, które zostały już załatwione, Barcelona nie musi negocjować z Destem i Pjanicicem, ponieważ podpisywali oni kontrakty już w warunkach pandemii. Trincão i Pedri po przybyciu do klubu zaakceptowali cięcia, a Riqui Puig, Araujo i Fati zrobili to po awansie do pierwszego zespołu, podobnie jak Matheus Fernandes. Barça nie doszła za to do porozumienia z Griezmannem, Sergim Roberto i Busquetsem, którzy są w tej samej sytuacji co Neto, Umtiti, Jordi Alba, Aleñá, Coutinho, Junior, Braithwaite, Dembélé i Messi. Według Sportu klub podkreśla, że skończył się czas na negocjacje indywidualne, a teraz rozmowy będą prowadzone zbiorowo.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

To jest gość! Ale widać, że to Europejczyk, bo piłkarze zza oceanu są nastawieni tylko na kasę... Ciekaw jestem, czy Messi ukroi kawałek pensji dla dobra klubu... Moim zdaniem Gerard wie, że będzie rezerwowym za rok lub dwa, więc zmniejsza pensje, aby była na poziomie rezerwowego. Już widzę jakiegoś brazola, który tak się zachowuje???? gdyby nie zmniejszył to trzeba popchnąć go do innego klubu pewnie po sezonie.

@czar007 To błąd myśleniowy, on dziś rezygnuje z czegoś, aby w przyszłości mieć. Facet od pewnego czasu jest na równi politykiem jak piłkarzem. Zaraz po zakończeniu kariery zobaczymy go w garniaku czy to w klubie czy na szczeblach centralnych.

@czar007 Piłkarze z Ameryki Południowej zazwyczaj pochodzą ze slamsów i biedoty , grają gównie dla pieniędzy żeby pomóc rodzinie wydostać się z biedy stąd te zachowanie

@czar007 Messi chciał uciąć cała pensje odchodząc, ale mu na to nie pozwolili. Dlaczego ma iść teraz na rękę klubowi skoro on zrobił go w jajo?

@Arkadio90 Bo ma kontrakt. Jest zbyt porywczy i łatwo się poddaje, a potem wraca (patrz reprezentacja). Gdyby Barca straciła siłę marketingowa Messiego, to plajta w warunkach pandemii. Oddawali z dopłatą gości po 30 i bez siły marketingowej, żeby budżet dopiąć. Dajemy bezsensowne warunki kontraktów i tyle. Nikt w realu nie zarabia tyle co Griezmann WTF??

@T^L w 100 % się zgadzam. Gerard myśli trochę dalej i po reakcjach widać że myśli poprawnie. Wszyscy uważają że pomaga klubowi ale za kilka lat będzie chciał być prezydentem to taka akcja i ta po porażce z Bayernem pomogą. Myślę że chce przekuć porażkę klubu w swój sukces w przyszłości.
Messi natomiast po tej akcji z zarządem nie pójdzie na ustępstwa. Chyba że zmieni się zarząd.
« Powrót do wszystkich komentarzy