Oficjalnie: Albert Roca dołącza do sztabu Ronalda Koemana jako trener przygotowania fizycznego

FC Barcelona ogłosiła, że Albert Roca został trenerem przygotowania fizycznego w sztabie Ronalda Koemana. To powrót Katalończyka do klubu, w którym pracował w latach 2003-2008. 

Roca był ostatnio pierwszym trenerem występującego w Indian Super League Hyderabad FC. Dołączył do tego klubu w styczniu, jednak po ofercie z Barcelony zdecydował się opuścić Azję i wrócić do Hiszpanii.

Albert Roca urodził się w katalońskim Granollers w 1961 roku. Jako piłkarz występował jako środkowy obrońca m.in. w L'Hospitalet, Realu Saragossie i Sabadell. Skończył karierę bardzo młodo, bo w wieku 29 lat. W 1998 roku został pierwszym trenerem występującej w Tercera División Europy, z którą wygrał Puchar Katalonii przeciwko Barcelonie. Następnie pracował w Manlleu i Sabadell, aż w 2003 roku dołączył do sztabu Franka Rijkaarda w Barcelonie.

Współpraca z holenderskim szkoleniowcem była bardzo udana, ponieważ trwała aż 11 lat. Pięć z nich obydwaj panowie przepracowali na Camp Nou. Joan Laporta zaprezentował ich w 2003 roku jako ludzi, którzy mają przywrócić trofea Barcelonie. Roca miał okazję spotkać w klubie takie gwiazdy, jak Ronaldinho, Samuel Eto'o, Xavi, Iniesta i Deco. Jedynym piłkarzem pierwszej drużyny, która pamięta jeszcze jego pobyt w Barcelonie, jest Leo Messi. 57-latek, oprócz bycia trenerem przygotowania fizycznego, był także asystentem Rijkaarda i pracował z zawodnikami także nad różnymi aspektami taktycznymi. 

Po zwolnieniu holenderskiego trenera z Barcelony w 2008 roku, Roca trafił razem z nim do Galatasaray. Obydwaj panowie pracowali w Turcji półtora roku, wygrywając 37 z 67 meczów. Następnie przenieśli się do Arabii Saudyjskiej, gdzie Frank Rijkaard został selekcjonerem tamtejszej reprezentacji narodowej. Nie udało im się awansować do mistrzostw świata w Brazylii w 2014 roku, po czym opuścili kadrę, a ich drogi się rozeszły. Holender nie wrócił już do trenowania, a Roca został selekcjonerem reprezentacji Salwadoru. Jego kolejnym przystankiem był indyjski Bengaluru FC, a w styczniu 2020 roku podpisał wspomniany wcześniej kontrakt z Hyderabad FC.