RAC1: Messi przekazał Koemanowi, że obecnie widzi się bardziej poza Barceloną

• Nowy trener Barcelony Ronald Koeman aktywnie zabrał się do zarządzania drużyną i budowania nowego projektu
• Dziś miał spotkać się z Leo Messim, ale według rozgłośni RAC1 wynik rozmów nie okazał się dla niego korzystny
• Argentyńczyk nie jest pewny swojej przyszłości w klubie

Spotkanie z kapitanem zespołu miało być jednym z pierwszym kroków Koemana w nowym zespole. Holender chciał rozeznać się w sytuacji Messiego po wstrząsającej porażce z Bayernem w Lidze Mistrzów i doniesieniach o możliwej chęci Argentyńczyka do odejścia z klubu. 33-latek miał specjalnie przerwać urlop, żeby porozmawiać z nowym trenerem. Według katalońskiej rozgłośni w trakcie spotkania przekazał Koemanowi, że nie jest pewny swojej przyszłości w Barcelonie i obecnie widzi się bardziej poza klubem niż w nim. Messi miał być jednak świadomy, że ze względu na obowiązujący kontrakt trudno byłoby mu opuścić Camp Nou. Umowa 33-latka dobiega końca już za rok, ale gdyby chciał odejść teraz, ktoś musiałby zapłacić jego klauzulę odejścia wynoszącą 700 milionów euro.

Jak podaje RAC1, Barça nie chce komentować rezultatu rozmów, ale utrzymuje, że piłkarz ma obowiązujący kontrakt i klub na niego liczy. Natomiast Messi miał poinformować Koemana, że nie jest zadowolony z sytuacji w Barcelonie. Z kolei Sport uważa, że spotkanie zakończyło się w lepszym nastroju, niż się zaczęło, choć Messi w najbliższych dniach nadal będzie zastanawiał się nad swoją przyszłością. 

Messi wielokrotnie domagał się publicznie, żeby Barcelona zapewniła mu odpowiednie warunki do odnoszenia sukcesów. Klęska z Bayernem z pewnością znów nadwyrężyła jego zaufanie, że klub jest w stanie to zrobić. Stąd też doniesienia o możliwym odejściu Argentyńczyka, do których dziś swoje informacje dorzuciła rozgłośnia RAC1. Nie wiadomo też, jak na Messiego mogłoby w tej sytuacji wpłynąć ewentualne odejście z klubu bliskich mu ludzi. Jak donosił TyC Sports, Messi spędzał przerwany urlop w Pirenejach razem ze swoimi przyjaciółmi Jordim Albą i Luisem Suárezem, którzy w opinii wielu mediów mogą być na wylocie z klubu. Być może 33-latek nie byłby przychylny tego typu reorganizacji.

Jeżeli informacje RAC1 okazałyby się prawdziwe, byłaby to fatalna wiadomość dla Koemana na początku jego pracy w Barcelonie. Holender wyznał już, że bardzo by chciał pracować z Argentyńczykiem, a dyrektor sportowy Ramon Planes potwierdził, że Barça chce budować nowy projekt w oparciu o Messiego. Jednocześnie warto przypomnieć, że sam Koeman na konferencji prasowej podczas swojej prezentacji przyznał, że chce tylko tych piłkarzy, którzy chcą być w Barcelonie. Niewątpliwie nowego szkoleniowca czeka ciężka praca i napięte tygodnie w procesie budowania zespołu.

Według dziennika AS Holender ustalił już datę rozpoczęcia przygotowań do sezonu na 31 sierpnia. Dzień wcześniej zawodnicy mieliby przejść badania na obecność koronawirusa, a później standardowe testy medyczne. Do tego czasu Koeman musi rozwiązać wiele naglących spraw i porozmawiać z piłkarzami. Obecnie największym problemem wydaje się Messi, ale czekają go także dyskusje z pozostałymi kapitanami i być może innymi weteranami, którzy mogą opuścić klub. Presezon będzie dla Koemana dodatkowo utrudniony, ponieważ prawdopodobnie nie będzie meczów towarzyskich i nie wiadomo nawet, czy odbędzie się tradycyjny Puchar Gampera. Rozgrywki LaLigi mają ruszyć w weekend 12-13 września, ale Barça rozpocznie grę trochę później - prawdopodobnie od trzeciej kolejki.