Martin Braithwaite wypowiedział się na temat jutrzejszego meczu Barcelony z jego byłym klubem Leganés. Duńczyk podkreślił też znaczenie pierwszej bramki zdobytej przez niego w barwach Blaugrany w ostatnim spotkaniu z Mallorcą.
Pierwszy gol: Zdobycie pierwszego gola w Barcelonie było niesamowite. To było coś, o czym marzyłem na co ciężko pracowałem. Jestem bardzo szczęśliwy.
Powrót na boisko: Powrót do gry był wyjątkowym uczuciem. Bez fanów jest inaczej, ale czułem się bardzo dobrze.
Leganés: Znam ten zespół i wiem, jak gra. Chcemy zwyciężyć w LaLidze, więc musimy wygrywać, żeby dalej zdobywać punkty. Rozmawiałem z Kevinem Rodriguesem, który jest moim wielkim przyjacielem. Bardzo chcę zmierzyć się z Leganés we wtorek.
Wspomnienia związane z byłym zespołem: Pamiętam świetne momenty z Leganés, ale przede wszystkim zwycięstwo z Sevillą na jej stadionie we wspaniałym pojedynku.
Spotkania przeciwko Barcelonie: Pierwszy mecz był trudny dla Barcelony, wyszliśmy na prowadzenie i dobrze się broniliśmy, ale to nie wystarczyło do zwycięstwa. W drugim starciu Barca była znacznie lepsza, grała dużo lepiej od nas.
Javier Aguirre: To wspaniały trener, mam do niego dużo szacunku. Przyszedł do klubu i wiedział, jak chce grać, co chce zrobić, i dał pewność siebie zawodnikom. Najważniejszy jest dla mnie jednak aspekt ludzki. Rozumiał, że piłkarze to najpierw ludzie, a potem zawodnicy.
Presja walki o tytuł i utrzymanie: Jest inaczej, tu gra się z presją wygrania LaLigi. Wolę grać o zdobycie mistrzostwa niż o utrzymanie.
Komentarze (14)