Wczoraj w nocy telewizja TV3 wyemitowała program dokumentalny „El cas Rosell” („Sprawa Rosella”), w którym przedstawiono proces sądowy Sandro Rosella od jego zatrzymania do uniewinnienia. W produkcji pojawiły się również wypowiedzi byłego prezydenta FC Barcelony i osób z jego otoczenia, a także ekspertów prawnych.
– Bardzo trudno mi to zrozumieć i mam nadzieję, że pewnego dnia odpowiednie osoby z Audiencia Nacional [Hiszpański Sąd Karny i Administracyjny - przyp. red.] i hiszpańskiego wymiaru sprawiedliwości zajmą się tą sprawą i ją zbadają. Byłoby to bardzo dobre dla higieny demokratycznej wymiaru sprawiedliwości tego kraju – powiedział Rosell.
Były prezydent nie omieszkał skrytykować sędzi prowadzącej sprawę jego i Joana Besoliego. – Sędzia Lamela jest całkowicie nieludzka. Kiedy wysyłano nas do więzienia, powiedziałem jej, że syn mojego wspólnika Joana Besoliego uległ ostatnio wypadkowi i został sparaliżowany, że nie może obyć się bez swojego ojca. Ona odpowiedziała mi „niech pan się uciszy, ja już wiem, co muszę zrobić”.
„Ta koperta nie należy do mnie”
W wywiadach dla Mundo Deportivo i telewizji La Sexta Rosell ujawnił, że podczas przeszukania w jego domu znaleziono w kieszeni płaszcza kopertę z banknotami. Były prezydent FC Barcelony oświadczył, że nie należy ona do niego. Teraz rozszerzył tę kwestię. – Poprosiłem mojego adwokata o nagranie wszystkich banknotów i zrobienie zdjęć, żeby wiedzieć, jakie są ich numery seryjne, aby móc kiedyś udowodnić, że nie były moje.
W produkcji TV3 Rosell odniósł się też do śmierci byłego prezydenta FC Barcelony Josepa Lluisa Núñeza. – Był osobą, z którą w jego ostatnich latach, jako prezydent Barcelony, rozmawiałem bardzo często. Dobrze się rozumieliśmy. Poczułem się bardzo źle, kiedy dowiedziałem się o jego śmierci, i w tym momencie pomyślałem: popatrz, prezydent Núñez również był w więzieniu, zaoferowano mu ugodę i też jej nie zaakceptował. To musi być przypadek, ale tak właśnie było.
Rosell uważa, że w hiszpańskiej prokuraturze dochodziło do przecieków. – Za każdym razem zaledwie dzień przed tym, gdy odmawiano mi wolności, pojawiały się różne wiadomości. To skandal, jak działa to przekazywanie informacji z prokuratury do mediów i jak wykorzystują się nawzajem, żeby wyrządzić krzywdę. Wiadomości, które pojawiały się poprzez El Confidencial, pochodziły, nie mamy w tej sprawie wątpliwości, z przecieków z prokuratury.
List od kolegi z więzienia
Szczególnym momentem dokumentu było otrzymanie przez Rosella listu z więzienia od Jordiego Cuixarta, który napisał o tęsknocie za nim i przypomniał wspólne przeżycia. Były prezydent FC Barcelony czytał go ze łzami w oczach. – Jest wyjątkowy, to prawdziwy crack. Przyjaciel i towarzysz z więzienia, bardzo dobry facet. Wiele wspólnie wycierpieliśmy, a on wciąż cierpi. Nie da się zapomnieć momentów, które razem przeżyliśmy. Odkryłem w więzieniu, że pisanie ręczne jest głębsze i bardziej sentymentalne niż pisanie na komputerze. Mój przyjaciel Jordi Cuixart pisze do mnie ręcznie.
Obecny prezydent FC Barcelony Josep Maria Bartomeu ujawnił, jak klub za pośrednictwem swojej fundacji pomógł więźniom, aby mogli oni oglądać spotkania Dumy Katalonii. – Podczas jednej z wizyt Sandro poinformował nas, że nie mogą oglądać meczów, więc wraz z Pau Vilanovą i Fundacją Barcelony zaczęliśmy pracować, żeby znaleźć rozwiązanie. Osiągnęliśmy porozumienie ze służbami więziennictwa, aby wszyscy więźniowie z Katalonii mogli oglądać mecze Blaugrany.
Obecny wiceprezydent ds. instytucjonalnych Pau Vilanova w dokumencie zwraca uwagę na milczenie mediów ws. Rosella. – Żadne media nie mówiły o jego sprawie. Wraz z grupą przyjaciół postanowiliśmy zorganizować kolację z adwokatami Sandro i grupą dziennikarzy, aby mogli zadawać pytania, dowiedzieć się czegoś i poinformować o tym, co się dzieje.
Zniszczone życie
W dokumencie nie mogło zabraknąć głosu Joana Besoliego, który był osadzony w więzieniu razem z Rosellem. Nie mógł wesprzeć syna, który wylądował na wózku inwalidzkim. – Mnie i mojej rodzinie zniszczono życie, ale trzeba iść dalej. Było bardzo ciężko, jednak wiedziałem, że nic nie zrobiłem, a moi synowie nie mogą myśleć, że ich ojciec jest przestępcą. Dlatego nie poddawaliśmy się do samego końca. Mój syn jest teraz szczęśliwy i trenuje mały zespół piłkarski z Andorry.
Członkowie rodziny Rosella również wypowiedzieli się na temat sytuacji. Jego żona Marta Pineda przyznała, że to był dla jej męża bardzo ciężki okres, ale wyszedł z niego wzmocniony. Z kolei bracia byłego prezydenta Barcelony wyznali, że ich matka przemyciła do więzienia zapałkę i świeczkę. – Dopóki żyję, mój syn będzie zdmuchiwał świeczkę w każde urodziny – powiedziała rodzicielka Rosella.
Prawnik, pisarz i były sędzia Elpidio José Silva stwierdził, że działania podejmowane w sprawie Rosella były „wysoce nieprawidłowe”. Z kolei prawnik i wykładowca Juan Carlos Zayas powiedział, że „sądy apelacyjne muszą być bardziej rygorystyczne w przypadkach dotyczących aresztu tymczasowego”. Adwokaci byłego prezydenta Barcelony i Besoliego Paul Molins i Andrés Maluenda również pojawili się w dokumencie. – Kiedy powiedziałem Rosellowi, żeby poszedł na ugodę, obraził mnie i powiedział, że jest niewinny i nigdy nie zgodzi się na przyznanie się do winy za coś, czego nie zrobił – wyznał pierwszy z wymienionych prawników. Maluenda powiedział z kolei: – sędzia Lamela powiedziała nam, że nie ma dokumentacji w sprawie wniosku ze Stanów Zjednoczonych, a kiedy doszło do procesu, nagle się pojawiła.
W dokumencie wystąpił również kapelan więzienny Ojciec Paulino. – Dzięki Sandro mogłem po raz pierwszy przyjechać na Camp Nou, a do tego byłem w loży. To był najlepszy dzień w moim życiu – powiedział. Kulisy tych wydarzeń opowiedział też sam Rosell: – powiedziałem mu, że musi iść w garniturze, i to zrobił, ale następnego dnia zwrócił go, ponieważ powiedział mi, że za te pieniądze może dać jedzenie wielu ludziom.
Wątpliwości
Mundo Deportivo podaje, że w wyemitowanym dokumencie kilka fragmentów zostało jednak wyciętych przez kierownictwo TV3, o co stację miał oskarżać sam reżyser i scenarzysta tej produkcji. W dużej mierze miały one dotyczyć kwestii związanych z działaniami sędzi Lameli i z firmą Mediapro. TV3 broniło się, że nie ma mowy o cenzurze, a korekty nie zmieniły tezy dokumentu. Warto dodać, że Rosell złożył już skargę na Lamelę. Poniżej przedstawiamy wątpliwości Mundo Deportivo dotyczące prowadzonego postępowania:
- Dlaczego Prokuratura przekształciła wniosek o udzielenie informacji bankowych w gruntowne śledztwo?
- Dlaczego sędzia Lamela wysłała Rosella do więzienia, kiedy Stany Zjednoczone prosiły tylko o informacje bankowe?
- Dlaczego sędzia Lamela nakazała zakończenie dochodzenia bezpośrednio po przeszukaniach w siedzibach Mediapro?
- Dlaczego mimo przeszukań Lamela nie wezwała nikogo do złożenia zeznań i nikt nie został zatrzymany?
- Dlaczego w dniu zatrzymania Rosella prasa przybyła do jego domu przed policją?
- Dlaczego prasy nie było podczas przeszukania siedzib Mediapro?
- Dlaczego Lamela zamknęła sprawę Mediapro w Hiszpanii, a w Stanach Zjednoczonych skończyła się ona uznaniem winy i karą?
- Dlaczego Lamela nigdy nie przekazała adwokatom Rosella pełnego wniosku ze Stanów Zjednoczonych i powiedziała, że nie istnieje, a dokumentacja pojawiła się później podczas procesu?
- Dlaczego sześciu sędziów (trzech z Audiencia Nacional i trzech z Sądu Apelacyjnego) uznało Rosella za niewinnego, a Lamela zatrzymała go na 22 miesiące wbrew wszystkim?
- Dlaczego Lamela awansowała do Sądu Najwyższego po zakończeniu dochodzenia w sprawie Rosella?
Komentarze (16)
Wiesz czym jest domniemanie niewinności?
Nie ma dowodów TAK JEST NIEWINNY a ten "proces" to czysty przykład sprawy politycznej za najgorszych czasów.
p.s gimbusiarskie "xd" nie spowoduje ,że twoj komentarz bedzie merytorycznie dobry,
1. 22 miesiace aresztu.. rozprawa gdzie? najdłuższy bezpodstawny areszt w histori sadownictwa w Hiszpanii
2. Sędzia dziwnym trafem po tej sprawie ląduje w sadzie najwyższym
3. Został uniewinniony
Jeśli miała takie prawo do aresztu to je zastosowała. Jeśli zrobiła coś nielegalnie to czy teraz siedzi w więzeniu? Nie.
Dorabiacie jakieś spiskowe teorie, polityczne aspekty i loże xD
"Właśnie to robisz. "
"5G rozsiewa koronawirusa", "Ziemia jest płaska", "Sędzi ktoś zapłacił, a jej wujek prywatnie nie lubi Rosella" LUB "w mojej ocenie, pozwoliła by prywatny stosunek do oskarżonego, wpłynął na sprawę, nie biorąc pod uwagę oceny 6 innych sędziów"
Rozumiesz różnicę?
Nie, nikt nie ma takiego prawa, które dawałoby możliwość długotrwałego więzienia, a 2 lata to więcej niż długość wyroku w wielu sprawach, bez formalnego zakończenia procesu wyrokiem skazującym. Do momentu zapadnięcia takiego, człowiek jest niewinny. Twoja nieznajomość prawa nic tu nie zmienia.
A tu przykłady orzecznictwa sądów na temat długotrwałego aresztu prewencyjnego:
- https://sip.lex.pl/orzeczenia-i-pisma-urzedowe/orzeczenia-sadow/sk-3-12-wyrok-trybunalu-konstytucyjnego-521321590
(zapoznaj się z punktem 1.1 - Europejski Trybunał Praw Człowieka zasądził odszkodowanie, za przewlekłość śledztwa i wynikające z tego przedłużające się aresztowanie tymczasowe, mimo że sprawa zakończyła się skazaniem, a czas aresztu wliczono w okres kary).
- https://sip.lex.pl/orzeczenia-i-pisma-urzedowe/orzeczenia-sadow/k-3-16-maksymalny-czas-trwania-i-zasady-przedluzania-522785693
- https://www.hfhr.pl/wp-content/uploads/2018/12/Wykonywanie-wyrok%C3%B3w-ETPC-2018-FIN-12-12-2018.pdf
- http://niezniknelo.pl/OK2/panstwo/etpc-polska-znowu-skazana-w-strasburgu-za-zbyt-dlugi-areszt-i-proces/index.html
- https://etpcz.ms.gov.pl/etpccontent/$N/990000000000001_I_ETPC_023279_2014_Wy_2016-01-07_001
Podobne sprawy orzekane przeciw wielu krajom to nie przypadek, a przecież podstawę prawną stanowi w większości z nich, ich własne prawodawstwo, jak w sprawie ostatniej, dotyczącej Niemiec, które bezpośrednio regulują długość aresztu prewencyjnego z tego co pamiętam.
Ale tak, my mamy teorie spiskowe, za to Twoja merytoryka to "xd"
Czysty przypadek
Mieszanie zawsze polityki w takie sprawy to najprostsza metoda do zaciemnienia sprawy. Ludzie później nie dyskutują co robił gość, tylko z kim ma sędzia, czy prokurator powiązania. Klasyka. Z Amber Gold też nikt nie mówił że gość wydymał sporą liczbę osób i jego firma nie była kontrolowana przez urzędników, tylko o tym że pis chce tuska zamknąć.
I to Ty snujesz teorie spiskowe, bo fakty są takie, że bez znaczenia z moją opinią na temat, jak złym prezydentem Barcy był Rosell, czy jak bardzo kłamał w wyborach na tę prezydenturę, to w spawie zarzucanych czynów sąd, włącznie z prokuraturą, mimo 2 lat aresztu nie potrafili udowodnić mu winy.
Może to taka nowa modła wymiaru sprawiedliwości, która już funkcjonuje w Hiszpanii, a i u nas ma we władzach sporo zwolenników - ręczne sterowanie, ale w cywilizowanym świecie i w państwach demokratycznych, to nie może tak wyglądać.
Sąd też może się mylić, ale nie możemy popadać w paranoje że sądy są polityczne i tworzyć jakieś teorie spiskowe gdzie aparat państwa prześladuje jakąś mniejszość etniczną w kraju.
Moja teoria jest o tyle różna od Twojej że według mnie Rosell kręcił się w środowisku w którym jest dużo pieniędzy i robi się duże interesy. Te interesy wymagają najlepszych prawników którzy działają niejednokrotnie na granicy prawa (podatki, zezwolenia itd.), ale dlatego biorą duże pieniądze żeby właśnie ciężko Ci było coś zrobić, a jak już Cię ścigają to zatrudniają najlepszych adwokatów i w najgorszym wypadku posiedzisz sobie trochę w areszcie. Skomplikowane prawo i skomplikowane sprawy niestety takie są. Ty natomiast z kolegą robicie jakąś nagonkę na sąd że jedynym powodem dla którego ścigali Rosella to dlatego że był Katalończykiem. Według mine to foliarstwo.
"Ale co z tego że nie potrafił udowodnić mu czynów. Mają takie narzędzia że mogą trzymać kogoś w areszcie i go trzymali. "
No tym zdaniem się kompromitujesz. Teraz sobie wyobraź sytuację. Obrażasz kogoś na tym forum, wyśmiewasz czy coś, okazuje się że gość jest prominentnym politykiem/ma wtyki, nie ważne. Ustala Twój adres IP, personalia, wynajmuje kolegę żeby się włamał do Ciebie na kompa, podrzuca parę zdjęć pedofilskich i składa zawiadomienie. Bo tak.
Teraz przyjmując Twoją logikę - przecież państwo ma narzędzia, to od razu wpadają do Ciebie o 5 rano, w kajdanki i bez słowa lądujesz w areszcie. Jakiś strażnik zawsze szepnie kolegom z celi za co. Możesz mi wierzyć. Siedzisz tam sobie codziennie, 2-3 lata, a sędzia Cię tam trzyma, "bo może". Na końcu ktoś tam po 2 latach odnajduje na twoim zakurzonym kompie w magazynie, jakiś instalator backdora, który posłużył do wrzucenia zdjęć, więc Cię uniewinniają, ale 4 gumki i wazelina szybko się okazały za małym zapasem. Ale przecież mogli, byłeś podejrzany. No i ktoś tam te 2 lata badał sprawę. Jakie tam wielkie halo.
Przecież to nie sprawa polityczna nawet, nie ważne że ktoś wykorzystał swoje powiązania, bo Cię nie lubi. To nic złego, nie ma się co doszukiwać. Potrzymali Cię, teraz wyszedłeś i jest ok.
"Sąd też może się mylić". Nie może. Po to jest ileś instancji. Co więcej, naczelna zasada od ponad 200 lad będąca fundamentem państwa prawa, że człowiek bez udowodnionej winy, nie jest przestępcą. Oznacza ona, że lepiej pozwolić 3 przestępcom się wymknąć niż zamknąć jednego niewinnego. Dlatego na całym świecie, niesłusznie skazani, zyskują wielomilionowe odszkodowania. Po to się kopie nawet zamknięte sprawy, bo nawet z więzienia prawomocnie skazanego, można wyciągnąć udowadniając w kasacji jego niewinność.
"Moja teoria jest o tyle różna od Twojej że według mnie Rosell kręcił się w środowisku w którym jest dużo pieniędzy i robi się duże interesy."
Czyli automatycznie jest kłamcą i złodziejem? Gratuluję.
" Ty natomiast z kolegą robicie jakąś nagonkę na sąd że jedynym powodem dla którego ścigali Rosella to dlatego że był Katalończykiem. Według mine to foliarstwo. "
Nie wiem co oznacza "foliarstwo", ale to już tam inny temat. Jeśli jeszcze nie zrozumiałeś, clue moich wypowiedzi nie jest fakt, że go oskarżono, ale że spędził 2 lata ponad w więzieniu, mimo że okazał się niewinny. Przecież wystarczy zastosować inne środki dozoru - areszt domowy, kaucje, poręczenie majątkowe. Jeśli próbowałby uciec, to znaczy że byłby winny. Jeśli państwo Hiszpania, nie ufa innym środkom nadzoru niż areszt, w stosunku do nigdy nie karanego obywatela, to oznacza upadek jego wymiaru sprawiedliwości.