Wstrzymanie rozgrywek nie mogło nie odbić się na budżecie Barcelony. Wielkość strat będzie zależała od tego, czy sezon zostanie dokończony. Jednak nawet gdyby tak się stało, Barça może mieć problemy z realizacją celów transferowych. Ponadto media donoszą, że w związku z zastosowaniem przepisów czasowej regulacji zatrudnienia (ERTE) Ministerstwo Pracy i Urząd Skarbowy mogą kontrolować wydatki Barcelony. To wszystko nie oznacza jednak, że Katalończycy nie będą w stanie wzmocnić swojej kadry. Do Blaugrany wciąż należy jedenastu zawodników, którzy mogliby dołączyć do obecnego zespołu Quique Setiena. Większość tych piłkarzy prawdopodobnie zostanie włączonych do innych operacji, sprzedanych, aby zyskać więcej środków, lub też wypożyczonych, żeby dalej zbierali doświadczenie. Teoretycznie jednak istnieje możliwość, żeby zostali oni w pierwszej drużynie Barcelony.
Philippe Coutinho - 32 mecze (2036 minut), 9 goli i 8 asyst w Bayernie
Jest niemal pewne, że Bayern nie zdecyduje się wykupić Brazylijczyka za 120 milionów euro. Prawdopodobnie Coutinho wróci więc do Barcelony, choć Katalończycy niewątpliwie są zainteresowani sprzedażą zawodnika. Byłoby jednak o to trudno w normalnej sytuacji ze względu na chimeryczną postawę 27-latka, a kryzys sprawia, że wydaje się wręcz niemożliwe, żeby ktoś miał za niego zapłacić kwotę wymaganą przez Blaugranę, czyli około 100 milionów euro. Nie można wykluczyć, że w przypadku nadmiaru graczy w ataku Coutinho zostałby ponownie wypożyczony, choć wiele może zależeć od decyzji Quique Setiena, który zdaniem niektórych mediów widziałby go w środku pola.
Jean-Clair Todibo - 7 meczów (402 minuty) w Schalke
Francuz dobrze spisywał się na wypożyczeniu w Schalke, które może go wykupić za 25 milionów euro. W obecnej sytuacji klub z Gelsekirchen prawdopodobnie będzie miał jednak problem z zapłaceniem takiej kwoty. Todibo wzbudza zainteresowanie wielu drużyn i trzeba będzie poczekać, czy któraś z nich będzie w stanie zapłacić wymaganą kwotę. Niewykluczone, że latem 20-latek wróciłby do roli czwartego lub też trzeciego (w przypadku odejścia Umtitiego) stopera Barcelony.
Rafinha - 20 meczów (1496 minut), 2 gole i 2 asysty w Celcie
Celta może wykupić Brazylijczyka za 16 milionów euro. 27-latek zyskał możliwość regularnych występów w zespole z Vigo i co najważniejsze, nie miał zbyt poważnych kontuzji. Dzięki temu umocnił swoją pozycję na rynku, a przed wstrzymaniem rozgrywek były nim zainteresowane kluby z Premier League i Serie A. Prawdopodobnie zostanie sprzedany, jeżeli jakiś klub będzie w stanie zapłacić wymaganą kwotę, lub też włączony do wymiany. Gdyby tak się nie stało, a Barcelona potrzebowałaby rezerwowego, który nie będzie musiał poświęcać czasu na adaptację, może sięgnąć po Rafinhę.
Carles Aleñá - 10 meczów (648 minut) i 2 asysty w Betisie
Wczoraj Sport donosił, że Barcelona podjęła decyzję o włączeniu pomocnika do kadry pierwszego zespołu na następny sezon. Aleñá odszedł w zimie do Betisu, żeby grać regularnie, ale wstrzymanie rozgrywek zatrzymało również jego postępy. Verdiblancos liczą, że 22-latek zostanie na Benito Villamarín, ale wzbudza on zainteresowanie także innych klubów.
Moussa Wagué - 5 meczów (197 minut) i 2 asysty w OGC Nice
Podobnie jak Aleñá Senegalczyk został w zimie wypożyczony, do Nicei, która miała możliwość wykupienia prawego obrońcy za 10 milionów euro, ale już poinformowała, że nie wykorzysta tej opcji. Początkowo był głównie rezerwowym we francuskim klubie, ale w ostatnich dwóch meczach grał od pierwszej do ostatniej minuty i zaliczył dwie kluczowe asysty w obu tych spotkaniach. Sytuacja Wagué jest obecnie bardzo niejasna. 21-latek może zostać ponownie wypożyczony, sprzedany lub nawet pozostać w Barcelonie, jeżeli Nélson Semedo odejdzie.
Juan Miranda - 5 meczów (295 minut) i 1 asysta w Schalke
W Schalke grał mniej niż Todibo, mimo że przebywał w tym klubie o pół roku dłużej. Zespół z Gelsekirchen wypożyczył Mirandę na dwa lata, ale nie wiadomo, czy w ten sytuacji Barcelona nie będzie chciała przedwcześnie zakończyć tej relacji i oddać go do klubu, gdzie będzie mógł występować częściej. Barça odrzucała oferty transferu ze strony Juventusu, więc wydaje się, że wciąż liczy na Mirandę. W razie sprzedaży Juniora Firpo mogłaby zrobić z niego zmiennika Jordiego Alby, ale bardziej prawdopodobne jest wypożyczenie.
Oriol Busquets - 23 mecze (1855 minut) i 1 asysta w Twente
Pomocnik ma za sobą dobry sezon w Twente, gdzie grał regularnie. Dzięki temu wzbudził zainteresowanie klubów z Niemiec czy Hiszpanii. Busquets powinien podczas presezonu mieć szansę na przekonanie do siebie Quique Setiena, a jego wszechstronność związana z możliwością gry na środku obrony i w drugiej linii będzie jego atutem.
Matheus Fernandes - 0 meczów w Realu Valladolid, wcześniej 11 spotkań (537 minut) i 1 asysta w Palmeiras
Barcelona wykupiła w zimie defensywnego pomocnika z Palmeiras i od razu wypożyczyła go do Realu Valladolid. Tam jednak Fernandes nie zdążył zadebiutować w Primera División, co według Mundo Deportivo było spowodowane kwestiami biurokratycznymi. Teoretycznie 21-latek może wrócić do Blaugrany, ale jest to mało prawdopodobne z uwagi na brak doświadczenia w Europie czy status piłkarza spoza Unii Europejskiej. Niewykluczone, że Fernandes pozostanie na wypożyczeniu w Realu Valladolid lub przeniesie się np. do Sassuolo.
Trincão - 30 meczów (1422 minuty), 7 goli i 9 asyst w Bradze
Portugalczyk w zimie nieoczekiwanie został wykupiony przez Barcelonę za 31 milionów euro. Od tego czasu jego forma eksplodowała, a w tym roku ma już na koncie 6 goli i 4 asysty w 14 występach. Może grać zarówno na obu skrzydłach, jak i w środku pola. Trincão spędzi presezon z pierwszym zespołem, a wtedy klub podejmie decyzję w jego sprawie. Barça uważa, że jest przygotowany do gry w drużynie Setiena, ale nie wyklucza też wypożyczenia 20-latka.
Pedri - 27 meczów (2255 minut), 3 gole i 4 asysty w Las Palmas
17-latek jest rewelacją Segunda División, a według Transfermarkt jest najbardziej wartościowym piłkarzem w tych rozgrywkach. Podobnie jak Trincão ma rozpocząć presezon z pierwszym zespołem, a jeśli Barça B awansuje do Segunda División, powinien grać właśnie w tej drużynie. Pedri może również zostać wypożyczony do jednego z klubów Primera División lub też spędzić kolejny rok w Las Palmas.
Marc Cucurella - 34 mecze (2730 minut), 1 gol i 5 asyst w Getafe
21-latek został latem wypożyczony do Getafe, choć wiele mówiło się, że może zostać zmiennikiem Jordiego Alby po dobrym sezonie w Eibarze. Klub z Madrytu do 30 czerwca może wykupić Cucurellę za 6 milionów euro. Wydawało się, że Getafe z pewnością zdecyduje się na taki ruch, ale czas ucieka, a młodzieżowy reprezentant Hiszpanii może mieć tez oferty z innych klubów. W przypadku transferu do Getafe Barça uzyska 40% z następnej sprzedaży zawodnika. Być może gdyby Barcelona chciała przekonać Cucurellę do pozostania w klubie, lewoskrzydłowy zdecydowałby się na taki ruch, ale wydaje się to mało prawdopodobne.
Komentarze (14)