Turecki klub Başakşehir poinformował dziś o rozwiązaniu za porozumieniem stron umowy w sprawie wypożyczenia Ardy Turana na wniosek samego gracza.
W tym momencie 32-latek znów jest więc piłkarzem Barcelony. Kontrakt Turana z Blaugraną obowiązuje bowiem do 30 czerwca bieżącego roku. Według informacji płynących z Turcji jest to jednak wyłącznie sytuacja chwilowa, ponieważ zawodnik ma udać się na kolejne wypożyczenie do Galatasarayu, a zakończenie relacji z Başakşehirem miało mu to ułatwić. Według mediów Barça nie powinna utrudniać piłkarzowi takiego rozwiązania.
Turan został wypożyczony do drużyny ze Stambułu w styczniu 2018 roku. W barwach Başakşehiru rozegrał 39 meczów, ale nie spełnił pokładanych w nim nadziei, a w tym sezonie rzadko pojawiał się na boisku. Więcej mówiło się o jego problemach pozaboiskowych. Turanowi groziło nawet pozbawienie wolności po skandalu związanym z awanturą z jednym z tureckich piosenkarzy, choć ostatecznie otrzymał on tylko karę w zawieszeniu. Ponadto głośno było też o tym, że odepchnął sędziego w jednym ze spotkań, za co został ukarany 16 meczami dyskwalifikacji.
Turan trafił do Barcelony w 2015 roku za 34 miliony euro. W barwach katalońskiego klubu rozegrał 55 meczów, strzelił 15 goli i zanotował 11 asyst, ale ostatecznie jego przygoda z Blaugraną nie może być uznana za udaną. Ernesto Valverde zupełnie nie liczył na Turana i w konsekwencji wylądował on w Başakşehirze. W ostatnich tygodniach mówiło się, że 32-latek chce odejść do Galatasaray, aby zakończyć karierę w swoim macierzystym klubie.
Komentarze (30)
Nie lepiej go odrazu sprzedać.