Cadena SER poinformowała dziś, że w La Masii po raz pierwszy zostanie wprowadzona nowa formuła umów dla trenerów juvenilu i Barçy B. Szkoleniowcy oprócz pensji będą otrzymywać bonusy za debiut któregoś z ich zawodników w pierwszej drużynie.
Po raz pierwszy więc zarobki będą uzależnione także od osiągania konkretnych celów. Źródła z klubu przyznają, że ten model może zostać poszerzony również o inne punkty, np. o występy w reprezentacjach. Taki bonus do pensji docelowo mógłby obejmować również trenera pierwszego zespołu, od którego głównie zależy szansa na debiut jakiegoś gracza.
Cadena SER podaje również kilka informacji o Ansu Fatim. Napastnik często pojawia się w rezydencji Barcelony po treningach z pierwszą drużyną. Jada posiłki ze swoimi byłymi kolegami, a do tego oznajmił osobom z klubu, że chciałby uczyć się angielskiego i francuskiego. Doradzono mu, żeby zaczął od angielskiego i połączył go z kursem trenerskim, w którego jest trakcie. Być może dlatego Ansu i jego rodzina co weekend oglądają wszystkie mecze juvenilu A i Barcelony B. Czują się mocno związani z katalońską szkółką.
Komentarze (9)
Nikomu jednak tego nie życzę, ale co jeśli jakiś boiskowy bandzior połamie mu nogę i jak Villa nie wróci nigdy na swój poziom, ale powiedzmy, że stanie się to w wieku 22-23 lat?
23-latek, bez podstawówki, bez zawodu, z mnóstwem pasożytów z rodziny, kolegów.....
Taki kurs trenerski, to chociaż kroczek w kierunku jakiegoś zawodu, choćby związanego z tą profesją, jaką obecnie się para.