16 października 2004 roku to symboliczna data w dziejach FC Barcelony. To właśnie tego dnia w drużynie Dumy Katalonii oficjalnie zadebiutował Leo Messi, który zmienił historię klubu. Argentyńczyk ma na koncie niebywałą liczbę trofeów i osiągnięć, a dziś odbierze kolejną nagrodę do kolekcji.
Równo piętnaście lat temu Messi po raz pierwszy wybiegł na boisko w barwach Barcelony w oficjalnym spotkaniu. Frank Rijkaard dał szansę 17-latkowi w końcówce meczu wyjazdowego z Espanyolem w siódmej kolejce LaLigi. Messi pojawił się na murawie w 82. minucie w miejsce Deco, a na koszulce miał numer 30. Chyba nikt nie spodziewał się wówczas, że ten chłopak będzie miał tak wielki wpływ na światowy futbol.
15 years ago he debuted with the first team ... Today he will receive his sixth #GoldenShoe ✨
— FC Barcelona (@FCBarcelona) October 16, 2019
The best in history. pic.twitter.com/SVeQLEVosO
Od tego czasu Messi zachwycił świat i wszedł na piłkarski Olimp. Jego statystyki, rekordy, osiągnięcia i trofea zdobyte w ostatnich piętnastu latach sprawiły, że jest przez wielu uznawany za najlepszego zawodnika w historii. Messi pięć razy otrzymał Złotą Piłkę, zdobył jedną nagrodę FIFA The Best, a z Barceloną i reprezentacją Argentyny sięgnął po 36 trofeów. 34 z nich wygrał w katalońskim klubie, a z Albicelestes zwyciężył w igrzyskach olimpijskich i mistrzostwach świata do lat 20. W trakcie swojej kariery 32-latek strzelił 671 goli w 823 rozegranych meczach, z czego 604 bramki w 692 spotkaniach Blaugrany.
W ten symboliczny dzień (o 13:00) Messi odbierze kolejną nagrodę: Złoty But dla najlepszego strzelca lig europejskich w sezonie 2018/2019. Argentyńczyk sięgnął po to wyróżnienie już po raz szósty (wcześniej w rozgrywkach 2009/2010, 2011/2012, 2012/2013, 2016/2017 i 2017/2018) i żaden inny zawodnik nie może pochwalić się takim dorobkiem.
Komentarze (13)
Kurczę, nie wyobrażam sobie Barcy bez Messiego. Wiem, że to nastąpi w końcu i szczerze to kiepsko to widzę patrząc na wyniki gdy Barca gra bez Messiego.
Ale ale! Jeśli, jak dotychczas, będą go omijały częste kontuzje, możemy wcale nie musieć mówić o końcu, a o kolejnych latach, teraz już z Messim dojrzałym i witającym w drużynie kolejnych wielkich graczy.