Były piłkarz Atlético Filipe Luis udzielił wywiadu dziennikowi AS i podzielił się spostrzeżeniami na temat transferu Griezmanna oraz nieudanej próby sprowadzenia Neymara z powrotem na Camp Nou.
- Patrząc na wyniki pierwszych trzech kolejek LaLigi, Atlético ma w tym sezonie większe szanse na mistrzostwo Hiszpanii. Już teraz ma przewagę pięciu punktów nad Realem i Barceloną. Jak na razie jest najbardziej solidnym zespołem. Ma dobrze skonstruowaną linię obrony, a początek sezonu zawsze jest bardzo ważny. W zeszłym sezonie Atlético rozpoczęło źle. W każdej kampanii razie będzie ciężko, ponieważ Real i Barcelona przekroczą granicę 90 punktów.
- Zrozumiałem decyzję Griezmanna o odejściu z Atlético. Grał w tym klubie już od wielu lat i chciał spróbować czegoś nowego. Bardzo wiele dał madryckiej drużynie i myślę, że zwrócił wszystko, co na niego postawiono. Długi pobyt w jednym miejscu może sprawić, że znajdziesz się w "strefie komfortu", co pozbawiało Griezmanna motywacji. Wszyscy go zrozumieliśmy i kibice Atlético powinni o nim pamiętać z życzliwością. Był najlepszy.
- Czy Neymar naprawdę chciał wrócić do Barcelony? Nie wiem tego. Chcę wierzyć, że tak. Gdyby tak nie było, to jego imię nie wybrzmiewałoby w tym kontekście każdego dnia przez ostatnie dwa miesiące. Nie jest jednak łatwo odejść z PSG, ponieważ ten klub nie ma w zwyczaju sprzedawania piłkarzy. Odnoszę wrażenie, że Neymar jest teraz spokojny. Życie w niepewności na temat własnej przyszłości nie jest łatwe. Sam to przeżyłem, kiedy grałem jeszcze w Deportivo i nie wiedziałem, czy podpiszę kontrakt z Barceloną, a może z Atlético... Potem tak samo, kiedy odchodziłem z Chelsea. W takim okresie nie można spać. Neymar na pewno ma teraz wielką ochotę do gry i w PSG może osiągnąć swój maksymalny poziom.
Komentarze (11)