Dyrektor generalny Bayernu Monachium Karl-Heinz Rummenigge udzielił wywiadu dla Bilda, w którym skrytykował kwoty związane z transferem Antoine'a Griezmanna do Barcelony.
- Rynek kompletnie się zmienił. Martwią mnie nie tylko kwoty transferów, 100 czy 120 milionów euro już nie jest spektakularną sumą. O wiele bardziej martwią mnie pensje, jakie są wypłacane, przede wszystkim w Hiszpanii, Anglii i we Włoszech. Tendencja jest taka, aby uzgadniać i wypłacać kwoty netto. Musimy być ostrożni, aby nie zachwiać naszego systemu płac. To są ogromne sumy.
- Na przykład Griezmann ma dwucyfrową pensję liczoną w milionach. Jest to kwota netto na sezon. To wszystko trzeba pomnożyć przez dwa, ponieważ klub płaci od tego podatki. Bayern nie będzie brał udziału w tych szaleństwach. Musimy iść tą samą drogą co zawsze.
Według niemieckich mediów najwięcej w Bayernie Monachium zarabiają Robert Lewandowski, Thomas Müller i Manuel Neuer. Otrzymują oni 15 milionów euro brutto, podczas gdy pensja Antoine'a Griezmanna w Barcelonie będzie wynosić 17 milionów netto.
Fot. Michael Lucan / CC BY-SA 3.0 DE
Komentarze (112)
To co się wyprawia w piłce nożnej jest chore. Przedsiębiorstwa stały się zwykłą pralnia pieniędzy. No bo jak to się ma do uczciwej działalności sportowej.
Klub winien jak każdy przedsiębiorstwo winno być nastawione na zysk, a tutaj obraca się gigantycznymi kwotami, a zysku jak nie było tak nie ma. Ok mam świadomość, że nikt nie chce płacić nie potrzebnie zysku bo to frajerstwo, lecz popatrzmy na realia. Barca ma przerób rzędu 1 mld i zysk ok 18 mln.
Mam świadomość, że nikt nie chce płacić podatków, lecz może to świadczyć o tym, że kluby kombinują.
Pod stołami przechodzą gigantyczne kwoty, najczęściej nielegalne, które czyszczą forsę i tyle.
Myślę, że właśnie Niemcy jak zawsze pragmatyczny w miarę uczciwie i prowadzą swoją politykę. Oby inne kluby poszły tą drogą
a pensja Grizmana jest z zawyzona
pidobnie jal innych naszych grajkow
Podejście prezesa Bayernu to trochę takie zawieszenie mózgu, bo przecież 20-30 lat temu zawodnicy też zarabiali mniej niż on teraz płaci Lewandowsiemu.
Inwestowanie w młodzież i czerpanie z tego korzyści, to powinno być teraz głównym celem polskich klubów.Kto szybciej to ogarnie będzie miał z tego korzyści.
Nie dla miernot sprowadzanych z zagranicy.
Sorry ,ze tak chaotycznie, ale szóste piwko juz wchodzi ;)
Gówniarz 16 lat, żąda już od klubu milion euro, więc to nie jest normalne.
Tym bardziej, że zawodnik dostaje dodatkowo kasę/samochody i inne rzeczy od sponsorów, z reklam itp...to mało?
A potem jeszcze bezczelnie grają w spotach i namawiają, żeby pomagać potrzebującym, bo dzieci głodne, bo tam i tam bieda...a niektórzy z nich kupują samochody na każdy dzień tygodnia.
Najśmieszniejsze to są tłumaczenia, że kariera piłkarza nie trwa wiecznie dlatego mają takie zarobki. Totalna bzdura. Po zakończeniu gry w piłkę może coś robić.
Świetny przykład to Iniesta, który nigdy nie narzekał, że mało zarabia i założył winnicę, by po zakończeniu kariery coś jeszcze mieć.
Można? Można, ale po co?
Przecież przez 15 lat kariery są już tak "zmęczeni", że mogą żyć tylko z oszczędności...
Dał 80 mln za Hernandeza XDDD
Oni dopiero maja super zarząd. Gadają przed sezonem że wielkie transfery szykują a potem 2 obrońców kupują a Robert 80% goli zdobywa i nawet zamiennika nie ma. Dramat