Dyrektor sportowy PSG Leonardo udzielił wywiadu dziennikowi Le Parisien i potwierdził, że Neymar chce odejść z PSG. Poinformował również, że doszło do kontaktu z Barceloną.
Przyszłość zawodnika: Wszyscy wiedzą, że powiedział nam, że chce odejść. W piłce nożnej dziś mówi się jedno, a jutro co innego. To niewiarygodne, ale tak jest.
Rozmowy z Neymarem: Nie mogę wyjawiać szczegółów. Rozmawialiśmy też z jego otoczeniem. Stanowiska wszystkich są jasne, ale jedna rzecz nie podlega wątpliwości: ma umowę z PSG na kolejne trzy lata i skoro nie otrzymaliśmy żadnej oferty, nie możemy rozmawiać.
Możliwość odejścia: Neymar może odejść, jeśli pojawi się oferta, która będzie odpowiadała wszystkim. Obecnie nie wiemy, czy ktoś chce go kupić ani za jaką cenę. Takich rzeczy nie załatwia się w jeden dzień.
Kontakty z Barceloną: Nie otrzymaliśmy żadnej oferty, ale to prawda, że doszło do powierzchownych kontaktów.
Opinia o taktyce Barcelony: Powiedzieli mi, że chcą kupić Neymara, ale my nie jesteśmy klubem, który ma w zwyczaju sprzedawanie. Bartomeu powiedział, że sprawa nie istnieje. My nie uważamy, by Barça naprawdę była w dogodnej pozycji do kupowania.
Spóźnienie Neymara: Ma zobowiązania z fundacją i sponsorami, ale nie ustalił tych dat z klubem. Jego wakacje trwały do 8 lipca i nie pojawił się na treningu.
Data powrotu: Nie wiem, kiedy wróci. Wiem jedynie, że nie pojawił się wczoraj.
Dlaczego Neymar chce odejść: Nie dzieje się to tylko w PSG, w innych klubach są podobne przypadki. Zawodnicy chcą odejść. Dlaczego trzeba to postrzegać jako ujmę? Tak jakby drużyna nie była w stanie przekonać gracza, by został… Jakby zawsze była to wina klubu. Przypadek Neymara również zostanie przedstawiony jako wina klubu, ponieważ nie umiano zarządzać tym problemem. Nie. Jeśli piłkarz nie pojawia się na treningu, to jego wina. Mamy też wewnętrzne zasady, zobaczymy, jak rozwinie się sytuacja.
Komentarze (103)
Przecież ciebie nie pytał :D