Dziś wieczorem mecz o trzecie miejsce w Copa América. Ostatnio przyzwyczailiśmy się do tego, że Argentyna gra z Chile o tytuł. Tym razem zmierzą się jednak ze sobą w walce o brąz. Czy w związku z tym będzie to równie emocjonujący mecz jak finały sprzed trzech i czterech lat?
"Ten mecz nie ma znaczenia"
W 2015 roku Chile pokonało u siebie Argentynę w finale Copa América po rzutach karnych. Dokładnie to samo zrobiło rok później podczas Copa América Centenario w Stanach Zjednoczonych. Dwie porażki w serii jedenastek w finałach najważniejszego piłkarskiego turnieju na kontynencie na pewno były niezwykle bolesne dla Argentyny. Dziś Albicelestes mają okazję do rewanżu, jednak nawet jeśli wygrają, nie będzie to proporcjonalny odwet na Chilijczykach.
Jak powiedział przed tym spotkaniem sam Arturo Vidal, "mecz o trzecie miejsce nie ma znaczenia". Zdobycie brązowego medalu nie zostanie odebrane jako wielki sukces ani w Argentynie, ani w Chile. Dzisiejsze spotkanie trzeba jednak rozegrać. Zwycięstwo być może choć odrobinę poprawi zawodnikom humor przed wyjazdem na wakacje.
Ból po półfinałach
Prawda jest jednak taka, że Argentyna i Chile wciąż rozmyślają o swoich półfinałowych porażkach. Wydaje się, że bardziej rozgoryczeni są Albicelestes, ponieważ czują się pokrzywdzeni przez sędziów i system VAR, wydaje się zresztą, że całkiem słusznie. Nieodgwizdanie faulu na Agüero przed golem dla Brazylii oraz niepodyktowanie rzutu karnego dla Argentyny wypaczyły wynik wtorkowego półfinału. Selekcjoner Albicelestes Lionel Scaloni powiedział mocno: "graliśmy przeciwko ośmiu typom ubranym na czarno". Ostre słowa padły również ze strony Leo Messiego oraz Carlosa Tapii, który podpisał się pod gorzkim listem zaadresowanym do Conmebolu.
Czy Argentyna będzie w stanie wznieść się na wyżyny, jeszcze rozpamiętując to, co wydarzyło się w półfinale? Czy Chile zagra na sto procent, skoro według Vidala ten mecz jest bez znaczenia? Kibice, którzy będą oglądać dzisiejsze spotkanie, mają nadzieję, że odpowiedź na oba te pytania brzmi "tak". Media przewidują najsilniejsze składy obu zespołów i w tym nadzieja, że dzisiejszy mecz będzie po prostu atrakcyjny, mimo nie najwyższej stawki.
Spotkanie Argentyna - Chile rozpocznie się dziś o 21:00 czasu polskiego na Arenie Corinthians w São Paulo. Transmisja w Polsacie Sport i Polsacie Sport Premium 1.
Komentarze (5)
Muszą być skuteczniejsi a Messi musi pokazać swój błysk geniuszu jeśli chcą wygrać ten mecz.