Ernesto Valverde odlicza już dni do powrotu Ousmane’a Dembélé na boisko. Dziś mijają trzy tygodnie od odniesienia kontuzji przez napastnika w meczu z Olympique’iem Lyon. Klub poinformował wtedy, że rekonwalescencja piłkarza potrwa około 3-4 tygodnie.
Najbardziej optymistyczne przewidywania pozwalały myśleć, że Francuz będzie w stanie zagrać w sobotę z Atlético. Jeśli nie zagrałby od pierwszej minuty, mógłby wejść pod koniec spotkania, jeśli zespół potrzebowałby jego pomocy. AS informuje, że zawodnik nie doszedł jeszcze w pełni do zdrowia, w związku z czym gra w starciu z wiceliderem tabeli jest całkowicie wykluczona. Sztab medyczny Barcelony jest bardzo ostrożny, ponieważ uraz tego rodzaju jest niezwykle delikatny w przypadku gracza, który na boisku ciągle zmienia rytm gry.
Historia kontuzji Dembélé sprawia, że nikt nie chce ryzykować jego zdrowiem. W poprzednim sezonie napastnik stracił aż pięć miesięcy gry, a teraz Barçę czeka pojedynek z Manchesterem w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Wydaje się, że Francuz wróci do treningów w poniedziałek i znajdzie się na liście powołanych. We wtorek, jeśli będzie dobrze się czuł, otrzyma zielone światło od lekarzy. Wtedy decyzja o wystawieniu go do gry będzie zależała od Ernesto Valverde. Trener jest zazwyczaj bardzo ostrożny, więc Ousmane prawdopodobnie rozpocznie mecz na ławce rezerwowych.
Komentarze (14)