Po niezwykle emocjonującym spotkaniu Barça wywozi z Madrytu komplet punktów. Podopieczni Ernesto Valverde pokonali Rayo 3:2 i umocnili się na pozycji lidera LaLigi.
Spotkanie świetnie rozpoczęło się dla gości, którzy objęli prowadzenie już po dziesięciu minutach. Doskonałym podaniem popisał się Ivan Rakitić, który uruchomił Jordiego Albę. Lewy obrońca wycofał piłkę na piąty metr, a Luis Suárez dopełnił formalności.
Po zdobyciu gola Barcelona szukała okazji do podwyższenia wyniku, prowadząc grę na połowie gospodarzy. Brakowało jednak klarownych okazji. Rayo próbowało gry z kontry, co mogło przynieść powodzenie w 30. minucie, gdy po strzale Pozo piłka o kilka centymetrów minęła słupek ter Stegena.
Młody napastnik Rayo cieszył się z bramki już pięć minut później. Niepilnowany Pozo dostał piłkę przed szesnastką i przymierzył niezwykle precyzyjnie - futbolówka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki. Odpowiedź Barçy była błyskawiczna - Luis Suárez przymierzył z podobnej odległości co Pozo, ale trafił tylko w słupek.
Po zmianie stron pierwszą bardzo dobrą okazję do zdobycia gola miał Rafinha, ale w sytuacji sam na sam z Alberto uderzył niecelnie. Po chwili Brazylijczyk opuścił murawę, a w jego miejsce na placu gry zameldował się Dembélé.
Grający bez kompleksów gospodarze wyszli na prowadzenie i trzeba przyznać, że było to prowadzenie sprawiedliwe. De Tomas trafił w słupek, a piłkę do pustej bramki dobił wprowadzony 45 sekund wcześniej Álvaro.
Stracony gol zupełnie nie podziałał na Barcelonę. Sytuację próbował ratować Ernesto Valverde, który wprowadził Vidala i Munira. Wyrównujący gol padł dopiero w 87. minucie. Po dośrodkowaniu w pole karne Piqué przytomnie zgrał piłkę głową do Dembélé, a Francuz, nie zastanawiając się długo, uderzył mocno i precyzyjnie w długi róg, nie dając szans na skuteczną interwencję Alberto.
Kiedy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem, z najbliższej odległości do siatki trafił niezawodny w ostatnim czasie Luis Suárez, wykorzystując precyzyjne zagranie Sergiego Roberto.
Barcelona rozegrała dzisiaj bardzo nieregularne spotkanie, pełne wzlotów i upadków. Mecz na pewno dostarczył Ernesto Valverde mnóstwo materiałów szkoleniowych. Dzięki nieustępliwości i wspaniałej formie strzeleckiej Luisa Suáreza Barça zdobywa bardzo ważne trzy punkty w kontekście walki o mistrzostwo Hiszpanii.
FC Barcelona: ter Stegen; Roberto, Piqué, Lenglet, Alba; Rakitić, Busquets, Arthur; Rafinha, Suárez, Coutinho.
Rayo Vallecano: Alberto; Moreno, Galvez, Amat, Advincula; Santi, Imbula, Trejo, Álvaro, Embarba; de Tomas.
Komentarze (670)
Wygrywa sie wszystko ! Walka do samego końca !