Mundo Deportivo: FC Barcelona zaniepokojona sytuacją Malcoma

Grzegorz Zioło

3 listopada 2018, 11:30

Mundo Deportivo

120 komentarzy
  • Malcom po raz kolejny nie znalazł się w kadrze meczowej Barcelony, mimo że nieobecność Leo Messiego zwalnia jedno miejsce dla zawodnika ofensywnego
  • Według Mundo Deportivo Brazylijczyk jest przygnębiony takim obrotem spraw, a w klubie są zaniepokojeni jego sytuacją
  • Jeśli 21-latek dalej nie będzie mógł liczyć na zaufanie Ernesto Valverde, rozważy odejście z Barcelony w zimowym okienku transferowym

Nawet pod nieobecność kontuzjowanego Leo Messiego Ernesto Valverde nie uwzględnił Malcoma w kadrze meczowej. Decyzja trenera przed spotkaniem z Rayo Vallecano to kolejny sygnał, że Brazylijczyk nie mieści się w jego planach. Wyżej od 21-letniego napastnika w hierarchii zespołu znalazł się nawet Carles Aleña, który w ostatnim czasie występował głównie w Barcelonie B.

Jak twierdzi Mundo Deportivo, kolejny brak powołania dla Malcoma wzbudza niepokój w klubie. Sprowadzenie Brazylijczyka było uważane za sukces dyrekcji sportowej, która w ostatniej chwili zdołała uprzedzić AS Romę i wygrać rywalizację o podpis młodego zawodnika. Po kilku miesiącach jest już jednak jasne, że Malcom nie może liczyć na zaufanie Ernesto Valverde. 

Dziennik podaje rówież, powołując się na źródło blisko powiązane z drużyną, że Malcom jest "przybity" swoją sytuacją w Barcelonie. W meczu z zespołem Cultural Leónesa Brazylijczyk otrzymał wreszcie szansę od pierwszej minuty, ale nie dotrwał do końcowego gwizdka. Przy bezbarwnej postawie całej drużyny Valverde zdecydował się zdjąć z boiska właśnie Brazylijczyka, choć równie słabo wyglądali między innymi Munir El-Haddadi, Ousmane Dembélé czy Denis Suárez.

W Barcelonie trwają obecnie rozmowy na temat sytuacji Malcoma, który wyraźnie nie znajduje uznania w oczach trenera. Od początku sezonu napastnik rozegrał tylko 25 minut w meczach ligowych, jednak klubowi działacze pamiętają świetną postawę Brazylijczyka w Girondins Bordeaux, niedawne powołanie do reprezentacji oraz walkę o jego transfer z Monchim, który uważany jest za jednego z największych specjalistów od skautingu.

Kluczowe dla Malcoma może okazać się zimowe okienko transferowe. Brazylijczyk zaznaczył niedawno za pośrednictwem mediów społecznościowych, że jego celem jest odnoszenie sukcesów na Camp Nou, jednak Mundo Deportivo twierdzi również, że zawodnik powiedział trenerowi, że jeśli w dalszym ciągu nie będzie grał, poszuka szansy w innym klubie.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Chciał bym usłyszeć od Valverde 5 argumentów dlaczego Rafinha, a nie Malcom skoro wszyscy dostają szansę gry oprócz Malcoma to jest to nie fair w stosunku do niego i skoro zarząd Barcy ściągnął tego gościa i wyrwał go w ostatniej chwili a trener nie miał go na liście życzeń to postawił bym ultimatum, albo Ernescik dajesz mu szansę 3,4 mecze.
2 w pierwszym i 2 z ławki i jeśli będzie dawał więcej niż Rafinha w tych meczach co gra to mamy w dupie twoja opinie czy ty go widzisz czy nie on ma grać a jak nie to narazie takie moje zdanie.
Bo nie wierzę w to że jak by był w City i Guardiola miał by go w składzie wiedząc że ma talent i jest młody to nie dał by mu parę meczów na grę, nie ma bata że tak by było

Już pozapominali ze z Realem było 5-1 ;)

Ciekawe jak to wszystko się wyjaśni, oby tylko Malcom nie odszedł z Barcy, tylko jak ma grać skoro Valverde nie daje mu praktycznie żadnych szans.

Trzeba poczekac jaka bedzie sytuacja z Rafinha gdy wroci Messi. Jesli EV bedzie pomijal brazylijczyka oznacza to ze Malcom nie ma co szukac za kadencji obecnego trenera.

Valverde już dawno powinni zwolnić

Valverde gość który wygrał dublet, pojechał Real 5:1 i mimo tego nie ma uznania. Szczerze mówiąc wyniki to nie wszystko, jednak na takie detale się zwraca uwagę jak marnowanie takich zawodników jak Malcom.

Kurcze, byłaby wielka szkoda, gdyby ten transfer kompletnie nie wypalił, czyżby kolejny Hleb, lub Afellay? Wydaje się że to za wcześnie żeby dochodzić do takich wniosków i i wszczynać alarm, ale z drugiej strony to dziwne, że nie łapie się nawet na ławkę. Najbardziej nurtuje mnie powód. Czy on tak słabo wypada na treningach? Czy Rafinha i Suarez wypadają lepiej? Czy to może osobiste preferencje i uraz Valverde? Z takim talentem i potencjałem powinien wchodzić w niemal każdym meczu z ławki, myślę że dowiemy się więcej dopiero kiedy sam Malcom się wypowie.

Co tam Monchi Valverde wie lepiej

Nie ma siły że to chodzi o konflikt trenera z kimś z klubu - sprzedali mu za plecami Paulinho i sprowadzili Malcoma gdy on wolał Williana to teraz odbija się to na zawodniku

Moim zdaniem skoro powołany zostaje Alena to któryś z pomocników mógłby zostać w Barcelonie, Rafinha, Rakitic a nawet Busi (może i Coutinho, który ostatnio nie wygląda zbyt świeżo) i w to miejsce powołać Malcoma i dać mu pograć z pierwszym składem

dziwna jest cała ta sytuacja. wygląda to tak jakby zarząd i trener prowadzili wewnętrzny spór, na którym traci i Malcom, którego rozwój został skutecznie zahamowany, i wizerunek klubu. naprawdę martwię się o to, że za niedługo młodzi, utalentowani zawodnicy przestaną chcieć spełniać swoje marzenia o wielkiej piłce w stolicy Katalonii, widząc jak prowadzona jest polityka transferowa naszego klubu.

Myślę, że skreślanie zawodnika, o którego mocno zabiegał Monchi jest przesadą. Wiadomo, że Barca jest najlepszym i najbardziej wymagającym klubem świata, którego styl tylko w tv wygląda na łatwy miły i przyjemny. Jedyne czego ten chłopak potrzebuje to minut i zaufania
konto usunięte

Niektórych decyzji Valverde nie da się nijak pojąć rozumem.

Przypomina mi się sytuacja z Riquelme (to coś dla kibiców z większym stażem) Oczekiwania były spore, a Van Gaal konsekwentnie trzymał go na ławce.
Nikt przecież nie chce go od razu z rekordem minut, ale chociaż regularne szanse mógłby dostawać.

W koncu po ponad roku gra Barcy zaczela wygladac dobrze. Od dawna jestem krytykiem Valverde, ale wzialem na wstrzymanie. Jednak Malcom jest przykladem ze trener moze miec gó... do gadania przy okazji transferow. Za wstrzymanie kariery bedzie miec dluuugo pretensje

Gomes, który był parodią piłkarza dostawał multum szans, a taki Malcom, który ma olbrzymi potencjał nie mieści się nawet na ławce ? O co tutaj chodzi panie Valverde ? Najprawdopodobniej ten trener lubi typowych przydupasów. Śmiem twierdzić, że o LM możemy sobie pomarzyć mając na ławce tego eksperta.

Sprzedaż w okienku zimowym skończy się stratą co najmniej 10 mln ojro.

Dla tych co bronia Valverde i tego, ze on leoiej widzi na treningach, polecam przypomniec sobie wasz najazd na Paco i to, ze jest slaby. Czy ten zawodnik to w.aktualnym momencie nie jest najlepszy zawodnik BVB i najlepszy napastnik w reprezentacji Hiszpanii? Hmmmm...

Jesli zawodnik nie pasuje pod dana koncepcje taktyczna trenera (choc nie widze, zeby EV jakakolwiek koncepcje mial), to koncepcje sie modyfikuje tak, zeby kazdy mogl byc najlepiej wykorzystany. Tak to wygladalo np. za Vilanovy, ktory regularnie dostosowywal swoje pomysly pod wykonawcow.

Ten chłopak jest naprawdę biedny, szkoda go bardzo.

Mam cichą nadzieję, że po sezonie pożegnamy się z ... Valverde :)
konto usunięte

Dyrekcja sportowa uznała, ze „uszczęśliwi” Valverde, ale się przeliczyli. Będzie grał mniej od Cilessena. Valverde poprostu go nie chciał i nie będzie u niego grał. Szkoda gościa.

Każdy normalny trener dałby mu chociaż szansę. Nikt nie mówi, że ma od razu grać w podstawie ale Valverde poprostu niszczy piłkarza i szkodzi przy okazji drużynie. To że nie potrafi wykorzystać takiego piłkarza świadczy tylko o nim.

A co się dziwić. Niepokoją się sytuacja. Każdy piłkarz który nie gra traci jakoś i rytm meczowy. Jeśli był w gazie trzeba było na niego stawiać a nie teraz się niepokoić

denis juz nie ma przyszlosci u nas. zbyt dlugo trzeba czekac az wskoczy na wyzszy poziom. z tego nic nie bedzie, Artuhr wyprzedzil go w dwa miesiace. powinno znalesc sie miejsce dla Malcolma w meczach o stawke. Szkoda ze Ernesto nawet nie prubuje. Ja bym mogl smialo powiedziec ze Malcolm moglby spokojnie powalczyc z Dembele.

Wszyscy to samo, że trener zły bo na niego nie stawia.
Po pierwsze EV mówił wyraźnie, że chcę wąską kadrę.
Po drugie fajnie że stawia na wychowanków (Munir, Rafa) a nie, że gra ktoś "bo był drogi". Nie ma świętych krów - to dla mnie plus.
Po trzecie i najważniejsze - piłkarze są dla klubu, nie klub dla piłkarzy. Klub zapłacił za niego ogromne pieniądze, płaci mu ogromną pensję - gościu powinien gryźć trawę na każdym treningu i przy każdej szansie - widać tego nie robi.
Po czwarte - co to za bezsens mówienie, że EV nie używa nowych graczy skoro taki Arthur przebił się do pierwszej 11, więc można tylko trzeba móc, chcieć i umieć.
A tu wszyscy zrozpaczeni, bo jeden gość nie gra.

Malcom zostal kupiony pewnie dlatego ze rafinha,denis suarez i munir miali odejsc przez co zwolniloby sie miejsce dla niego.Jednak nie odeszli i teraz jest problem zeby upchac tych wszystkich graczy w druzynie a ze tamci sa od dawna pewnego czasu łaczeni z barcelona a malcom nowy to oni dostaja szanse przez co dopoki oni nie odejda bedzie grzal trybuny albo ich wyprzdzi i odejdzie :)

Wypożyczenie w zimowym okienku i niech chłopak złapie wiatr w żagle. Skreślony nie jest, ewidentnie nie odpowiada on trenerowi, tak jak wielu zauważyło, pod względem taktycznym. Być może w przyszłym sezonie zobaczymy na ławce nowego trenera, czego nie da się wykluczyć i wtedy Malcom niech wróci i spróbuję swoich sił pod skrzydłami nowego szkoleniowca.

Choć Malcom mnie mocno rozczarował w meczu z Cultural Leonesa, wciąż wierzę w niego znacznie bardziej niż w Munira. Na Boga, ile ten drugi miał już okazji? Jest po prostu słaby i ciężko patrzy się na to, jak zabiera miejsce w składzie innym piłkarzom. O ile jestem w stanie zrozumieć, że Malcom nie przekonuje do tego, aby grać w pierwszym składzie, o tyle ciężko mi uwierzyć, że prezentuje się gorzej od El Haddadiego.

Prawdopodobnie ten transfer to efekt braku odpowiedniej komunikacji na linii trener - dyrekcja sportowa. Możliwe że Valverde nie daje w ogóle szans Malcomowi żeby pokazać że nie jest zadowolony z tego transferu i nawet przez chwilę nie pomyślał w jaki sposób można gościa zmieścić w 18-tce i wyciągnąć z niego korzyści dla drużyny. Moim zdaniem miał chłop pecha z tym transferem, raz że trafił na tego typu trenera, który i tak nie lubi dawać szans rezerwowym, dwa że mógł trafić na "mecz na górze" na który on nie ma żadnego wpływu.

Jego największą wadą jest to że nie kosztował 100mln... Smutne ale prawdziwe

Jedyne czym się martwią to to że niby super zagrali podkradajac go Romie a teraz wyszli na głupców, bo Malcom nie gra. Co się dziwić jak nawet Dembele gra jako rezerwowy a dochodzi jeszcze Malcom to chyba logiczne co z tego wyjdzie. Podniecanie się jego gra w Francji to też lekka przesada.

Nie mam pojęcia dlaczego ludzie mają pretensje do Valverde o Malcoma. Kupują mu piłkarza o profilu który mu nie do końca pasuje do taktyki i dodatkowo już w kadrze jeden taki zawodnik jest. Czyli nie zawsze Valverde chce grać w podstawie z Dembele a oni dokładają mu jeszcze Malcoma. Parodia. Jeśli tak wygląda zarządzanie klubem na takim poziomie to tam się wyraźnie źle dzieje.
konto usunięte

Gość ma umiejętności i jeśli trener nie potrafi tego wykorzystać, to po prostu się nie nadaje to prowadzenia zawodników. Kupuje się kogoś za 40 mln po to żeby wydobyć z niego to co najlepsze, tak jak to min. Jurgen Klopp robi. Nie można tak po prostu stracić umiejętności, ZAWSZE przyczyna leży w psychice zawodnika to determinuje jego obecną dyspozycję, co nazywa się też często dyspozycją dnia czy też 'formą'. Techniki nie da się stracić, a tym bardziej jeśli się codziennie trenuje, wręcz przeciwnie, to jak kto dotyka piłki świadczy o jego klasie, Malcolm ją ma, jest bardzo podobny w swojej grze do Douglasa Costy. Fizycznie jest również gotowy do gry, bez wątpienia. Vilanova kiedyś powiedział, że Camp Nou już niejednego piłkarza zjadło. Ja wierzę w tego chłopaka i myślę, że powinien dostawać częściej szanse na grę, wspierając jego mentalność.

jeśli nie dostanie szans to wypożyczyć szkoda marnować jego potencjał :(

Po co w ogóle kupować nowych skoro EV i tak stawia na tych samych starych piłkarzy , bo nawet Semedo na rzecz Roberto jest na ławie bo on nazywa się Roberto

Gość musi pokazać że ma jaja i walczyć
konto usunięte

"równie słabo (przyp. jak Malcolm) wyglądali między innymi Munir El-Haddadi, Ousmane Dembélé czy Denis Suárez".
A w Dortmundzie i w kadrze gra i strzela jak na zawołanie taki jeden niechciany w Barcelonie zawodnik.
Jeśli do tego dodać, że Langlet gra tylko dlatego, że kontuzjowany jest Umtiti, to mamy wybitny obraz tzw. polityki transferowej, a dokładniej - jej braku.

Niestety nasz trener tylko w których przypadkach potrafił z zawodnika wyciągnąć co najlepsze. Reszta to pójście na łatwiznę i stawianie na sprawdzonych graczy. Z Malcoma na pewno da się zrobić świetnego gracza, ale Ernest tefo nie zrobi.

Ja wiedziałem że tak będzie.

Nie rozumiem dlaczego trener nie stawia na zawodnika który ma papiery na przyszłość i kosztował ponad 40mln. Dziwna polityka. Nie jesteśmy w Barcelonie i nie wiemy co jest tam wewnątrz. Oby nie odchodził.
konto usunięte

Przeciętny kibic nawet nie jest w stanie zobaczyć jaki tak naprawdę potencjał ma Malcom.

Tę sprawę należy traktować w kategorii porażki w komunikacji między ludźmi odpowiedzialnymi za transfery a trenerem. Przydałoby się jakaś informacja bez owiewania w bawełnę na temat tego dlaczego ten gracz nie gra. Co w jego grze sprawia że nie mieści się w planach. Bo po Alenii i Arthurze widać że jeśli ktoś spełnia warunki taktyczno-piłkarskie to dostaje szansę gry/dostaje powołanie. Sytuacja Malcoma musi wynika z jego gry na treningach, a to że my nie wiemy o co dokładnie chodzi i nas to irytuje - cóż, radzę wszystkim podejść do tego z większą rezerwą a nie wyzywać od razu trenera, bo moim zdaniem to zbyt duże uproszczenie sprawy.

Valverde zachowuje się jak obrażony chłopczyk... Nie kupili mu Williana to zmarnuje Malcoma...
konto usunięte

Jak w sstyczniu pojawi się dobra oferta za niego to powinien odejść lepiej dla niego będzie bo u Waldka raczej ten gość nie istnieje ....

Valverde rozbija Real 5:1 i to bez Messiego. W LM 9 punktów po 3 świetnych meczach. Drużyna zaczyna grać świetną piłkę, strzela dużo bramek.

A ludzie na stronie domagają się dymisji Valverde bo nie stawia na Malcoma....
Genialna logika!
https://i.imgflip.com/5aoxo.jpg

Gorszy od Denisów, Munirów i jeszcze paru innych nie jest. Potencjał ma większy, widać to gołym okiem. Postępowanie EV wobec niego jak dla mnie jest żenujące. Zwykłe przekładanie własnego ja ponad dobro klubu i zawodnika. Rozumiem, że mógł go nie chcieć ale go ma i nie jest to Malcoma winą. W najgorszym wypadku wypożyczyć na pół sezonu. Po sezonie miejmy nadzieję że Valverde odejdzie, sytuacja chłopaka się zmieni. Wyniki to jedno ale EV to po prostu nie jest trener dla FCB. Klub, który jest w dużym stopniu nastawiony na rozwój/pozyskiwanie młodych graczy, musi mieć trenera który da im szanse. Wiadomo że 11 wychowanków grać nie będzie, jest to niewykonalne na tym poziomie piłkarskim. Niemniej to jest marnotrawienie potencjału, który mamy, a który w obliczu szejków piłkarskich może stanowić różnicę prowadzącą klub do sukcesu.

Kompletnie niezrozumiała sytuacja. Nie wierze, ze Malcom tak słabo wypada na treningach, ze jest ostatni w kolejce do gry. Nie wyobrażam sobie tez, ze gość który zagrał w sezonie 27min miał w ostatnim grać jakby przerwa na niego w żaden sposób nie wpłynęła. Patrząc po jego mediach społecznościowych wydaje się mocno skupiony na trenowaniu. Obawiam się, ze jak tylko odejdzie to będziemy mocno tego żałować. Trener wreszcie ma na kogo postawić, przed sezonem cieszyliśmy się, ze będzie konkurencja i silna ławka tymczasem ten z uporem maniaka dalej szlifuje stała podstawowa 11.

Chyba nie tak swoją przyszłość na Camp Nou wyobrażał sobie Malcom. Chłopak został sprowadzony w brawurowy sposób będąc wielką nadzieją na przyszłość a tymczasem chłopak jest notorycznie pomijany nie mając żadnej szansy na pokazanie się z jakiejkolwiek strony. Sam zastanawiam się w czym leży problem? Może nie wykazuję się dostatecznie na treningach? Jednak myślę, że problem leży jednak gdzie indziej. Najbardziej irytujące w tym wszystkim jest to ,że Brazylijczyk nie łapię się nawet na ławkę rezerwowych kosztem Munira ,który nie wnosi kompletnie nic do naszej gry.

Abstrahując od tego czy się nadaje, czy nie. Kolejni gracze będą się poważnie zastanawiać przed dolaczeniem do Barcelony. Mogą się obawiać, że nie otrzymają wystarczająco dużo minut.

Szkoda chłopaka, pieniędzy. Ja rozumiem że trener widzi zawodnika na treningach i to on zna najlepiej dyspozycję zawodnika w danym czasie, tylko moim zdaniem na prawdę wybitny szkoleniowiec nie pozostawia zawodnika samopas, a jak widać w tej chwili tak czuje się Malcom. Brak zaufania i niedostawanie praktycznych żadnych szans potrafi przybić tak mocno zawodnika że dopóki nie nastąpi punkt przełomowy (np. załóżmy Malcom wchodzi na ostatnie 15 minut przy nierozstrzygniętym wyniku decyduje o zwycięstwie) zawodnik będzie w coraz cięższej dla siebie sytuacji. Dopóki Valverde będzie trenerem Barcy Malcom wielkiej kariery tutaj nie zrobi, a założę się że po odejściu odpali.

Nic dziwnego.
Domyślam się że zarząd naciskał na powrót do 4/3/3 i po to też kupił Malcoma ... Valverde nie chciał za bardzo ani 4/3/3 ani Malcoma mogło też tak być że dowiedział się o transferze po fakcie :). Nie można też się dziwić że nie ma dla niego miejsca w składzie jeżeli niema miejsca dla Dembele i Vidala ... to gdzie miało by się wziąć dla niechcianego piłkarza :)
Szkoda go tylko się marnuje ... jeżeli po sezonie nie mamy zamiaru zmienić trenera to lepiej niech odejdzie bo u nas grać przy Valverde nie będzie.

Ah był bym zapomniał ... przecież Valverde sam mówił że woli dawać szansę zawodnikom Barcy B :) tyle osób dostaje szanse od trenera w każdym meczu że po prostu brakuje miejsca dla Malcoma :) Eh ta rywalizacja ... cóż za trener ... tyle odkrytych talentów... co byśmy bez niego zrobili :)

FC Barcelona jest zaniepokojona jego sytuacją, to niech mają pretensje do trenera, który w ogóle na niego nie stawia. Beznadziejny Gomes dostawał ogrom szans, których nie wykorzystywał a u Malcoma widać potencjał, tylko musi grać. Bez gry nie rozegra dobrego meczu jeśli dostaje szansę raz na trzy miesiące

Przykre to jest i irytujące mamy takiego zawodnika, gościa który był liderem Bordeaux i talentem za 40 mln a Valverde stawia na Munira czy Rafę, ok jak już tak ale niech chociaż daje im szanse po równo a Malcom jest totalnie odsunięty z gry. Jak ma chłopak coś zaprezentować skoro nie dostaje żadnych szans...

Uciekaj stąd Malcom jak najszybciej

coś czuję, że ten Malcom może się odbić jeszcze czkawką. Odejdzie po sezonie do jakiegoś Arsenalu i jego forma eksploduje, a u nas nawet szansy nie otrzyma. Nie przyszedł jako no-name z Brazylii tylko pokazał we Francji, że jest w pełni ukształtowanym dorosłym zawodnikiem. Pytanie tylko po jakiego grzyba było mu dupę zawracać i psuć karierę, ściągając go tutaj ?