Valverde: Vidal nic mi nie powiedział, nie wiem, czy jest zły z powodu braku gry w pierwszym składzie

Julia Cicha

6 października 2018, 19:43

42 komentarze

Ernesto Valverde odpowiedział na pytania dziennikarzy przed meczem z Valencią. Trener mówił o pochwałach otrzymywanych przez Arthura po starciu z Tottenhamem oraz podkreślił niebezpieczeństwo, jakie niesie ze sobą jutrzejsze spotkanie.

[Mario Robert, Barça TV] Valencia gra nieregularnie na początku sezonu, ale teraz odnosi już lepsze rezultaty. Jakie niebezpieczeństwo może was czekać ze strony zespołu Marcelino?

To prawda, że Valencia nie zaczęła sezonu tak jak rok temu, kiedy to miała bardzo dobry początek, ale wciąż jest to drużyna z takimi samymi szczególnymi cechami. Występuje w Lidze Mistrzów nie bez powodu, a jutrzejszy mecz będzie właśnie spotkaniem jak z tych rozgrywek. Będzie nam trudno przedrzeć się środkiem, poza tym rywale bardzo dobrze grają z kontrataku, mają szybkich piłkarzy, którzy przyspieszają od razu po odzyskaniu piłki. Na pewno będzie nam ciężko, jak zwykle w meczach przeciwko Valencii. W poprzednim sezonie spotkania z nią wiele nas kosztowały. W lidze udało nam się zremisować na Mestalla, u siebie też cierpieliśmy aż do końca.

[Catalunya Radio] Czy zwycięstwo na Wembley zmieniło coś w twoich planach na jutrzejsze spotkanie?

Nie, niczego nie zmieniło. W tym tygodniu mamy dwa ważne mecze i pierwszy jest już za nami. Wiemy, z kim się mierzymy i jaki nastrój będzie panował na boisku. To jedno z ważniejszych spotkań LaLigi.

[Marta Ramon, RAC1] Mówiłeś, że nie potraficie znaleźć równowagi w środku pola na początku tego sezonu. Czy po przeanalizowaniu meczu z Totttenhamem stwierdziłeś, że Arthur wam ją zapewnia?

To specyficzny zawodnik, ma inne cechy niż pozostali piłkarze. Oczywiście musimy brać to pod uwagę, rywale również to robią. Arthur daje nam posiadanie piłki i kontrolę gry. Jutrzejszy mecz będzie inny, zobaczymy, jak będzie wyglądała przyszłość.

[Germán García, Radio Nacional] Europejska prasa bardzo chwaliła was za mecz na Wembley z Arthurem w środku pola. Zamierzasz powtórzyć jutro to samo ustawienie, które przyniosło rezultaty wcześniej?

Zobaczymy jutro, nie spieszmy się. To będą inne spotkania, musimy wszystko ocenić. Ja już to zrobiłem, ale wy dowiecie się jutro. Rywale również nie zdradzają szczegółów dotyczących jutrzejszego składu. Występ Arthura na pewno jest jedną z możliwości.

[Carles Escolán, Radio Marca] Jak czuje się Suárez? Wczoraj przeszedł badania i nie pojedzie na zgrupowanie reprezentacji, bo rozpocznie leczenie zachowawcze. Martwi cię stan jego kolana? Będzie mógł jutro zagrać?

Planujemy, że pojawi się na dzisiejszym treningu. Wczoraj miał o jeden dzień regeneracji więcej. Liczymy na niego. Nie wiem, jak będzie z reprezentacją, ale my na pewno musimy o niego dbać.

[Santi Valles, Cadena SER Catalunya] Które ustawienie wolisz – 4-3-3 czy 4-4-2?

To, dzięki któremu wygrywamy. Uwielbiam je. Nikt mi jednak nie zagwarantuje, że w danym ustawieniu wygramy, więc będę próbował zastosować system, który według mnie da nam zwycięstwo. Ludzie przywiązują do tego dużą wagę, ale tak naprawdę ciągle gramy tak samo. Staramy się dominować. Dobrze radzimy sobie w środku pola i musimy robić to dalej. Inne zespoły być może funkcjonują inaczej, ale my nie. Niezależnie od wszystkiego chcemy dalej grać w środku boiska, ale też mieć zawodników, którzy będą występować na skrzydłach.

[Juan Arias, Cadena COPE] W meczu z Tottenhamem Messi biegał dużo więcej niż zwykle. To jednorazowa sytuacja? W lidze nie ma potrzeby, by biegał aż tyle?

Według mnie gra podobnie we wszystkich spotkaniach, jego statystyki są zbliżone. Być może czasem w Lidze Mistrzów biega więcej z powodu rytmu meczowego, który w starciu z Tottenhamem był ogromny. Widać to po wszystkich graczach obu drużyn. Leo jest zmotywowany na każdy mecz, również ligowy. Nieustannie to udowadnia.

[Alfredo Martínez, Onda Cero] Po słabym tygodniu rozegraliście bardzo dobry mecz na Wembley. Futbol to nie matematyka, ale jak możesz wyjaśnić tak dużą zmianę?

Tak jak powiedziałeś, to nie matematyka. Jesteśmy tą samą drużyną. Czasem jednak pojedynczy błąd sprawia, że trzeba odrabiać straty, nie wychodzi, pojawia się wiele różnych okoliczności. Nasza odpowiedź zawsze jest taka sama. Chcemy wygrać i zdominować grę. Czasem to my mamy więcej szczęścia, a czasem rywale. Tak już jest. Wciąż mamy jednak tych samych graczy i trenera co przed tygodniem. Nasze plany też są podobne, nie zmienia się wszystkiego z dnia na dzień. Wszystkie wydarzenia są konsekwencją tego, co robimy.

[Jordi Grau, TV3] Arthur otrzymał bardzo wiele pochwał, jest porównywany do Iniesty i Xaviego. Czy w takiej sytuacji jest potrzebna interwencja trenera, by młody zawodnik nie był zbyt pewny siebie?

Wiele osób tak myśli. Jeśli sprawia to jednak, że gra lepiej, to nie będę się mieszał. Jeśli gra gorzej, zobaczymy.

[Jamie Easton, BeIN Sports USA] Po meczu z Tottenhamem Arturo Vidal opublikował emotikon sugerujący, że jest on zły z powodu braku występu na Wembley od pierwszej minuty. Uważasz, że to dobrze, że chce grać w pierwszym składzie, czy może należy przypomnieć mu, że chodzi o dobro drużyny, a nie poszczególnych zawodników?

Oczywiście, że jesteśmy drużyną. Nie wiem, co mogą zamieszczać piłkarze w mediach społecznościowych. Arturo nic mi nie powiedział. Nie wiem, czy jest zły z powodu meczu, czy może wydarzyło się coś u niego w domu.

[Joan Poquí, Mundo Deportivo] Myślisz, że jest możliwe, by grupa zawodników skupiła się tylko na Lidze Mistrzów, nie dbając o ligę?

Myślę, że nie. Jesteśmy drużyną, która aby wygrać Ligę Mistrzów, musi zdobyć mistrzostwo Hiszpanii. Naszym głównym celem jest regularność, bycie najlepszym każdego dnia. Oczywiście jest to trudne.

Po meczu z Valencią czeka was kolejna przerwa reprezentacyjna. Czy może ona wyjść wam na dobre?

Te przerwy są normalne. Odcinki od jednej przerwy do drugiej są jak części sezonu. Kolejny odcinek będzie bardzo trudny, zmierzymy się z Sevillą, Interem i Realem. Taki jest terminarz, akceptujemy to. Nie rozmyślamy, czy to lepiej, czy gorzej. Wszystko zależy od późniejszych wyników. Chcemy być przygotowani. Piłkarze, którzy zostaną w Barcelonie, wykorzystają przerwę reprezentacyjną na treningi.

[Pere Gelada, L’Esportiu] Gerard Piqué jest jedynym zawodnikiem z pola, który rozegrał do tej pory komplet minut. Czy najtrudniej jest oszczędzać właśnie obrońców?

To prawda, że na razie nie odpoczął, ale mamy możliwość gry dwójką lewonożnych stoperów lub cofnięcia któregoś z graczy. Na razie go jednak nie zmieniłem. Nie wiem, co ci powiedzieć. Czy zrobię to jutro? Nie wiem. A jeśli wiem, to i tak nie powiem. Kiedyś na pewno będzie musiał odpocząć.

[Ivan San Antonio, Sport] Deschamps powiedział, że Dembélé musi nieco lepiej rozumieć grę. Zgadzasz się z nim? Z tego powodu Dembélé nie zagrał w meczu z Tottenhamem i zszedł z boiska w połowie wcześniejszego spotkania?

Dembélé ma wielki talent do gry z piłką. To normalne, że w wielkim klubie młodzi muszą się uczyć, bardziej doświadczeni zawodnicy również to robią. Do tego mógł odnosić się Deschamps. My zawsze chcemy, by Dembélé pokazywał swoją najlepszą wersję. Gra w pierwszym składzie nie jest łatwa, a on występował w podstawowej jedenastce w kilku dotychczasowych spotkaniach.

[Marc Fuster, Atresmedia] Valencia nie wygrała jeszcze w tym sezonie na Mestalla, a Marcelino nigdy nie pokonał Barcelony. Czy przez to wasz jutrzejszy przeciwnik może być jeszcze groźniejszy?

Tak. Zawsze ciężko gra nam się na Mestalla, te mecze wiążą się też z wieloma emocjami. W poprzednim sezonie rozegraliśmy dobrą pierwszą połowę, ale drugą to rywale zaczęli lepiej. Ostatecznie udało nam się zremisować. Valencia zasłużyła na grę w Lidze Mistrzów, jutro na pewno będzie naciskać.

[David Ibañez, Mediaset Sport] Lopetegui i ty jesteście krytykowani, a Barcelona i Real prowadzą w tabeli. Nie macie się tak źle, prawda?

Nie patrzę za często na tabelę, bo wiem, na jakim miejscu jesteśmy. Taka już jest piłka, akceptujemy to.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Tymczasem w Bundeslidze... Paco liderem klasyfikacji króla strzelców xD a Munir 1 bramka xD

@TheBestFan: Ile zagrał Paco a ile Munir od początku sezonu. Idiotyczne porównanie.

@l0Messini: Paco 4 mecze Munir kilka minut choć jak grał w Alaves to nie wiem czy miał takie wyniki :-P
« Powrót do wszystkich komentarzy