Mundial dla reprezentacji Brazylii dobiegł końca i canarinhos muszą zacząć już myśleć o przyszłości. Brazylijska federacja nie chce jednak zmieniać selekcjonera i liczy na pozostanie na stanowisku Adenora Leónardo Bacchiego znanego głównie jako Tite. Brazylijski Globo Esporte informuje, że 57-letni menedżer musi podjąć decyzję, czy chce kontynuować swój projekt. Portal wskazuje nazwiska nowych zawodników, którzy mogą otrzymać swoją szansę w reprezentacji. Wśród nich wymieniony został Arthur Melo.
21-letni piłkarz był jednym z zawodników, nad którymi przez długi czas zastanawiał się selekcjoner. Mimo że Arthur ostatecznie nie znalazł się w kadrze reprezentacji Brazylii na Mundial w Rosji, Tite przez cały czas brał go pod uwagę. Sytuacja ulega zmianie, ponieważ Arthur stał się zawodnikiem FC Barcelony i jego szanse na grę w reprezentacji wzrosły. Uważa się, że transfer do Europy powoli młodemu pomocnikowi dojrzeć piłkarsko, będzie też dla niego szansą na rozwój pod względem taktycznym. Nikt nie wątpi w jego umiejętności i talent, które niejednokrotnie demonstrował na brazylijskich boiskach, lecz uważa się, że nowy piłkarz Blaugrany wciąż może znacznie się rozwinąć.
Kataloński klub wypożyczył Paulinho do chińskiego Guangzhou Evergrande, zwalniając tym samym miejsce w kadrze dla sprowadzonego z Grêmio piłkarza. Podobny ruch może rozważać Brazylia, gdy przyjdzie pora następnego zgrupowania kadry. Mimo że Paulinho zawsze był jednym z ulubionych wyborów menedżera (29-latek wystąpił w pierwszej jedenastce we wszystkich meczach na mistrzostwach świata), Tite nie odrzuca możliwości zastąpienia go Arthurem, który wniósłby nowe rozwiązania do kadry oraz jest znacznie młodszy niż zawodnik Guangzhou.
Komentarze (7)