Neymar wziął udział w programie „Altas Horas” w brazylijskiej telewizji Globo. Były piłkarz FC Barcelony opowiedział o tym, jak rozpoczęła się jego przyjaźń z Leo Messim.
– Pamiętam, że podczas jednego z meczów byłem smutny, w przerwie niemal płakałem, ponieważ nie rozegrałem dobrej pierwszej połowy. Messi zobaczył, że byłem smutny, więc podszedł do mnie i zaczął ze mną rozmawiać. „Musisz być sobą. Graj swój futbol i rób to, co zawsze. Nie możesz być przestraszony z tego powodu, że grasz ze mną lub Iniestą”.
– Zobaczyłem pokorę u zawodnika, który wygrał wszystko, jest najlepszy, a teraz bez żadnej pychy prosi o to, abym był sobą i pokazywał najlepszego siebie. To bardzo mi się spodobało. Zawsze opowiadam tę historię mojej rodzinie i wszystkim moim przyjaciołom. Leo bardzo mi pomógł w kwestiach nie tylko zawodowych, ale również osobistych.
– Występy w jednej drużynie z takimi gwiazdami jak Messi, Iniesta czy Xavi powodują, że piłkarz czuje się nieco zawstydzony. Niezależnie, czy tego chce, czy nie, zaczyna się nieco blokować. Po rozmowie z Messim uwolniłem się, zacząłem pokazywać mój futbol i nabierać pewności siebie. Tamtego dnia rozpoczęła się moja wielka przyjaźń z Messim.
– Popełnione przeze mnie błędy sprawiają, że jestem tym, kim jestem. Nie żałuję, że się mylę. To nie jest coś, co pragnę zmienić. Dzięki moim błędom mogłem się czegoś nauczyć, rozwinąć się i dojrzeć. Zdaję sobie sprawę z tego, że gdy osiąga się bardzo wysoki poziom, wszystko, co się robi, może być wychwalane bądź krytykowane. Jestem do tego przyzwyczajony.
Komentarze (37)
zostalo podziwianie Neya w reprezentacji gdzie czuc chemie i radosc, w PSG wieje frustra na wszytkie strony, szkoda nie tylko jego, ale paru innych graczy paryskiej druzyny
Liczylem ze Pep go kupi, ale chyba nic z tego nie bedzie, bo nawet plotek nie ma