Bayram Tutumlu: Luis Enrique wolał Ardę Turana zamiast Ilkaya Gündoğana

Dariusz Maruszczak

6 kwietnia 2018, 08:30

Mundo Deportivo

53 komentarze

W wywiadzie dla tureckiego portalu Mynet.com agent FIFA Bayram Tutumlu ujawnił, że Ilkay Gündoğan mógł trafić do Barcelony, ale transfer został zablokowany przez Luisa Enrique, który wolał sprowadzić Ardę Turana.

Tutumlu wyznał, że Gündoğan praktycznie był już w Barcelonie w 2015 roku, po tym, jak kataloński klub doszedł do porozumienia z piłkarzem. Jednak agent dodał, że Luis Enrique chciał Ardę Turana, więc Gündoğan nie mógł trafić do Barçy.

Niemiecki pomocnik, który odnosi obecnie sukcesy w Manchesterze City, czekał na zakończenie operacji, ale wówczas trener Barcelony zablokował ten transfer. – Rozmawiałem nawet z prezydentem, ale Luis Enrique nalegał na sprowadzenie Ardy Turana – powiedział Tutumlu.

Przypomnijmy, że Arda Turan kosztował Barcelonę 34 miliony euro. W barwach katalońskiego klubu rozegrał 55 spotkań, ale nie spełnił oczekiwań. Na początku 2018 roku 31-latek został wypożyczony do tureckiego Başakşehiru.

Fot. Enric Lamarca Rizo / CC BY 2.0

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Jakie Gundogan odnosi sukcesy w City ?

Patrząc na tamten okres jest to w pełni zrozumiała decyzja

Gdyby Arda prezentował poziom z Atleti,to jeszcze można by było zrozumieć ten transfer.Szkoda,bo Gundogan byłby naszym dużym wzmocnieniem

W Atletico był super piłkarzem, ale wtedy transfer do Barcy był złym posunięciem, nie pasował tu. Jak go oglądałem w Atletico byłem pod wielkim wrażeniem jego gry. U nas najzwyczajniej nie miał miejsca w drużynie, bo gdzie miał grać? To skrzydłowy, a nie pomocnik. Może teraz za czasów Valverde by wreszcie pokazał co potrafi, ale za czasów Enrique bardziej przydałby się myśle ten Gundogan.

Gdyby Arda grał regularnie myślę że byłby nadal naszym zawodnikiem. Spisywał się całkiem nieźle podczas kontuzji Neymara.

Trudno się dziwić naszemu byłemu trenerowi. W końcu wolał postawić na sprawdzonego w Hiszpanii gracza, który z powodzeniem reprezentował barwy Atlletico niż Ikaya. Niestety życie pokazało coś zupełnie innego.

Pamiętacie jak Arda zaczął ten sezon w którym Neymar miał kontuzje? Był najlepszy z całej ofensywy, nie licząc Messiego. Wszystko się rozbijało o to że nie miał szans na grę na skrzydle w podstawowym składzie.
konto usunięte

Ehh Lucho i jego transfery (Arda, Gomes, Denis, Vermaelen, Ivan, Luisito, Digne, Aleix Vidal, Paco, Mathieu, Umtiti, Ter Stegen, Bravo) Jedynie co z tego wyszło na dobre to (Luisito, Bravo, Ter Stegen, Ivan, Umtiti) Reszta albo się średnio spisuje bądź spisywała albo byli bądź są niewypałami.

Problem Ardy tkwił w przygotowaniu i motywacji. On w momencie przyjścia do Barcy był już wypalonym piłkarzem. Przyszedł tutaj na wakacje.

Sprowadzenie Ardy było świetnym ruchem, waleczny, wybiegany, niezły technicznie jak na walczaka, do dziś twierdzę że gdyby nie zakaz transferowy i nie oszukujmy się trener który nie do końca wiedział co robi, a czasami wręcz zachowywał się jak sabotażysta, to Arda z Rakiticiem, stanowili by o sile środka Barcelony.

Lucho chciał Ardę, Pep Zlatana...każdy trener ma swoje zachcianki, które nie do końca spełniają oczekiwania.

w tamtym okresie sprowadzenie Turana było genialnym posunięciem. Lider Atletico, zostawiający serducho na boisku. Genialna technika w połączeniu z siłą. Cieszyłem się jak głupi, gdy doszło do podpisania umowy. Później skończyło się, jak się skończyło. Niestety.

Gdybym mógł cofnąć czas i być osobą decyzyjną w sprawie wyboru między tymi zawodnikami, to również postawiłbym na Turana.

Zamiast Turana trzeba było Brać Dybale z Palermo za podobne pieniadze

Wolał Arde to go dostał proste ...Gundogan też nie wiadomo jak by się spisywał w Barcelonie ....

Lucho czasem podejmował dziwne decyzje. Pewnie bał sie, że Gundogan nie wróci do formy przez kontuzje. Wybór Ardy - gościa który sezon wcześniej rzucał w kierunku naszych butem było kuriozalne.

Jeśli to faktycznie prawda to jest to niedorzeczne zachowanie Lucho. Mam do tego człowieka sporo szacunku za pracę jaką włożył w Barcelonę, ale taki transfer był po prostu głupi. W tamtym czasie potrzebowaliśmy właśnie kogoś do środka pola, kogoś kto potrafi rozegrać piłkę i posłać idealne ostatnie podanie. Zamiast tego dostaliśmy niezłego walczaka, który jednak był skrzydłowym i w dodatku jego naturalna pozycja to ta na której grał Neymar. Przez to wszystko Barca zamiast wykorzystać potencjał Ardy to zwyczajnie go zmarnowała, a sam Turek dostał sporą falą nie do końca zasłużonej krytyki.

Lucho był super trenerem, ale odwalal takie numery czasami, że masakra.

No to mamy winnego tego transferu.

Gundogana z chęcią zobaczył bym w barwach Barcy. Zaraz po De Bruyne najlepszym pomocnik MC.