Zapraszamy do krótkiego przeglądu dzisiejszych wydań hiszpańskiej prasy. O czym piszą Mundo Deportivo, Sport, L'Esportiu, Marca i AS? Przekonacie się poniżej.
Mundo Deportivo komentuje wczorajsze zwycięstwo Realu Madryt oraz słabą grę Neymara. Brazylijczyk wraz z niedoświadczonym PSG przestraszyli się Realu, który ma większe doświadczenie w europejskich pucharach. Dwa gole Cristiano Ronaldo i jedna bramka Marcelo były odpowiedzią na trafienie Rabiota i zmuszają Francuzów do heroicznej walki w Paryżu. W drugim wczorajszym spotkaniu Liverpool pokonał na wyjeździe Porto 5:0. Dziennik pisze też o wszechstronnym składzie Ernesto Valverde - aż 12 zawodników grało już na więcej niż jednej pozycji. Na dole okładki zapowiedź dzisiejszych meczów Ligi Europy. Atlético powalczy o swój trzeci tytuł.
"Zawsze zostaje nam Paryż" - Sport informuje, że PSG miał szansę w meczu z Realem, ale ostatecznie został pogrążony przez rywali i potrzebuje wielkiego zwycięstwa w rewanżu. W drugim wczorajszym spotkaniu kibice zobaczyli manitę w wykonaniu Liverpoolu. Dziennik pisze też, że Umtiti liczy na pensję godną cracka.
"Mała drużyna" - L'Esportiu pisze, że PSG Neymara poległ w swoim pierwszym wielkim meczu i będzie musiał odrobić straty, by nie doprowadzić do wielkiego rozczarowania. Komiter ds. Rozgrywek wszczął kolejne postępowanie przeciwko Gerardowi Piqué.
Marca również komentuje wczorajsze zwycięstwo Realu, pisząc o totalnym szaleństwie na Bernabéu i końcowym triumfie drużyny, która wciąż rządzi w Europie. Rabiot wyprowadził zawsze groźny PSG na prowadzenie, ale Bale, Asensio i Lucas zapewnili kolejne legendarne spotkanie. Dwa gole CR7 i jedna bramka Marcelo dały Królewskim przewagę w dwumeczu. Z kolei Liverpool pokonał Porto aż 5:0. Atlético wraca do korzeni w Lidze Europy, w której rozpoczęły się najlepsze czasy tego zespołu. Dziennik zapowiada też pozostałe dzisiejsze mecze tych rozgrywek.
"I jak mam cię nie kochać!" - Cristiano Ronaldo strzelił wczoraj swoją 100. i 101. bramkę w Lidze Mistrzów, a Marcelo dokończył remontadę. Asensio wszedł na boisko przy wyniku 1:1 i odmienił losy meczu. Po spotkaniu Zidane powiedział, że Liga Mistrzów to rozgrywki, które motywują jego zespół. Z kolei Ramos zapewnił, że "Realu nigdy nie można skreślać". AS również zapowiada dzisiejsze mecze Ligi Europy i powrót Atlético do tych rozgrywek.
Komentarze (239)