Poranny przegląd prasy FCBarca.com

Julia Cicha

15 lutego 2018, 07:40

239 komentarzy

Zapraszamy do krótkiego przeglądu dzisiejszych wydań hiszpańskiej prasy. O czym piszą Mundo Deportivo, Sport, L'Esportiu, Marca i AS? Przekonacie się poniżej.

Mundo Deportivo komentuje wczorajsze zwycięstwo Realu Madryt oraz słabą grę Neymara. Brazylijczyk wraz z niedoświadczonym PSG przestraszyli się Realu, który ma większe doświadczenie w europejskich pucharach. Dwa gole Cristiano Ronaldo i jedna bramka Marcelo były odpowiedzią na trafienie Rabiota i zmuszają Francuzów do heroicznej walki w Paryżu. W drugim wczorajszym spotkaniu Liverpool pokonał na wyjeździe Porto 5:0. Dziennik pisze też o wszechstronnym składzie Ernesto Valverde - aż 12 zawodników grało już na więcej niż jednej pozycji. Na dole okładki zapowiedź dzisiejszych meczów Ligi Europy. Atlético powalczy o swój trzeci tytuł.

"Zawsze zostaje nam Paryż" - Sport informuje, że PSG miał szansę w meczu z Realem, ale ostatecznie został pogrążony przez rywali i potrzebuje wielkiego zwycięstwa w rewanżu. W drugim wczorajszym spotkaniu kibice zobaczyli manitę w wykonaniu Liverpoolu. Dziennik pisze też, że Umtiti liczy na pensję godną cracka

"Mała drużyna" - L'Esportiu pisze, że PSG Neymara poległ w swoim pierwszym wielkim meczu i będzie musiał odrobić straty, by nie doprowadzić do wielkiego rozczarowania. Komiter ds. Rozgrywek wszczął kolejne postępowanie przeciwko Gerardowi Piqué. 

Marca również komentuje wczorajsze zwycięstwo Realu, pisząc o totalnym szaleństwie na Bernabéu i końcowym triumfie drużyny, która wciąż rządzi w Europie. Rabiot wyprowadził zawsze groźny PSG na prowadzenie, ale Bale, Asensio i Lucas zapewnili kolejne legendarne spotkanie. Dwa gole CR7 i jedna bramka Marcelo dały Królewskim przewagę w dwumeczu. Z kolei Liverpool pokonał Porto aż 5:0. Atlético wraca do korzeni w Lidze Europy, w której rozpoczęły się najlepsze czasy tego zespołu. Dziennik zapowiada też pozostałe dzisiejsze mecze tych rozgrywek.

"I jak mam cię nie kochać!" - Cristiano Ronaldo strzelił wczoraj swoją 100. i 101. bramkę w Lidze Mistrzów, a Marcelo dokończył remontadę. Asensio wszedł na boisko przy wyniku 1:1 i odmienił losy meczu. Po spotkaniu Zidane powiedział, że Liga Mistrzów to rozgrywki, które motywują jego zespół. Z kolei Ramos zapewnił, że "Realu nigdy nie można skreślać". AS również zapowiada dzisiejsze mecze Ligi Europy i powrót Atlético do tych rozgrywek.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

My narzekamy na Andre Gomesa. Ale co dopiero mają powiedzieć kibice PSG. Tak kiepskiego piłkarza jak Lo Celso dawno nie widziałem. Dla mnie to była parodia futbolu. Ten Emery naprawdę musi mieć coś nie tak z głową, żeby nie widzieć co wyprawiał na boisku ten piłkarz. Wg mnie to była główna przyczyna wczorajszej porażki PSG. Ale to nie mój problem :)

@tusa85: Może jeszcze nie czas, żeby przyrównywać go do Gomesa, bo Lo Celso dopiero wkracza do wielkiej piłki. Co nie zmienia faktu, że zamiast Cavaniego to Lo Celso powinien zejść...
« Powrót do wszystkich komentarzy