Trwają negocjacje z Grêmio w sprawie Arthura

Grzegorz Zioło

29 stycznia 2018, 13:20

AS

55 komentarzy
  • Pierwsze spotkanie w sprawie transferu Arthura do Barcelony odbyło się w sobotę
  • Barcelona chce przeznaczyć 30 milionów euro na całą operację, ale Grêmio żąda takiej kwoty tylko za swoją część praw do zawodnika
  • W przypadku osiągnięcia porozumienia do transferu ma dojść najwcześniej w lipcu

FC Barcelona rozpoczęła negocjacje z Grêmio w sprawie transferu Arthura. Katalończycy wysunęli się na prowadzenie w wyścigu o pozyskanie Brazylijczyka, ale inne europejskie kluby również wyrażają duże zainteresowanie zawodnikiem.

Według dziennika Gaúcha ZH pierwsze spotkanie pomiędzy zainteresowanymi stronami odbyło się w sobotę wieczorem. Wzięli w nim udział dyrektor generalny Grêmio Carlos Amoedo, dyrektor sportowy André Zanotta, agent Arthura Jorge Machado i André Cury, przedstawiciel Barcelony. Cury uczestniczył już wcześniej w transferach Neymara, Douglasa i Roberta Goncalvesa. Według niektórych źródeł na spotkaniu mógł być obecny także prezes Grêmio Romildo Bolzan.

– Rozpoczęły się formalne rozmowy, ale takie negocjacje zajmują dużo czasu – powiedział Zanotta w rozmowie z Gaúcha ZHPrzedstawiciel Grêmio zapewnił, że Barcelona to jedyny klub, który złożył ofertę za Arthura, ale Inter, Monaco i PSG także wyraziły zainteresowanie piłkarzem. UOL Esporte dodaje do tego grona Real Madryt i Chelsea. Wczoraj brazylijski pomocnik dołączył do przygotowań drużyny do nowego sezonu po wyleczeniu kontuzji, która wykluczyła go z udziału w klubowych mistrzostwach świata.

Zanotta uspokoił kibiców Grêmio i w rozmowie z Gaúcha ZH poinformował innych zainteresowanych, że do transferu nie dojdzie natychmiast. – Nie ma możliwości, żeby Arthur odszedł już teraz. Nawet jeśli teraz zostaną ustalone wszystkie warunki, do transferu dojdzie później. Porozumienie nie będzie oznaczać natychmiastowego odejścia Arthura – zadeklarował dyrektor sportowy Grêmio. W rozmowie z UOL Esporte stwierdził natomiast, że "do transferu na pewno nie dojdzie przed 31 stycznia". 

W trakcie sobotniego spotkania padły deklaracje dotyczące konkretnych kwot. Pierwsza oferta Barcelony opiewa na 30 milionów euro i gwarantuje Blaugranie sto procent praw do zawodnika. Obecnie 60% praw posiada Grêmio, które wobec tego otrzymałoby 18 milionów, 20% należy do inwestora Celso Rigo (6 milionów), a kolejne 20% do samego zawodnika. Według Gaúcha ZH brazylijski klub oczekuje 30 milionów euro za swoją część udziałów.

Do kolejnego spotkania ma dojść dzisiaj. Brazylijska prasa spekuluje, że porozumienie może zostać osiągnięte do końca tygodnia, a Arthur zostanie w klubie przynajmniej do czerwca. Barcelona musi jednak zrobić zawodnikowi miejse w kadrze, ponieważ po letnich i zimowych transferach ma już trzech piłkarzy spoza Unii Europejskiej: Paulinho, Yerry'ego Minę i Philippe Coutinho.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Pytanie tylko, gdzie i jak ten Arthur miałby grać? Na obecną chwilę linię pomocy i tak już mamy przepełnioną, a w nozwym sezonie do składu dołączy jeszcze Aleńa. Zapewne pozbędziemy się Denisa, a Sergi Roberto będzie błądził gdzieś pomiędzy drugą linią a prawą stroną obrony. Po decyzjach kadrowych Valverde jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby odejść miał Gomes. Wobec tego będzie to najprawdopodobniej wyglądało tak:

Busquets, Paulinho, Rakitić, Gomes, Aleńa, Coutinho i Iniesta.

Jeśli Valverde utrzyma 4-4-2, to na boku pomocy będzie występował jeszcze Dembele. To nam daje ósmego pomocnika. Jeśli będzie to 4-3-3, to automatycznie wypada jedno miejsce, z tym, że Dembele wraca do ataku, więc zostaje status quo. W każdym meczu 2 pomocników zostanie poza kadrą.

Dlatego jedynym wyjściem jest zakup z natychmiastowym wypożyczeniem, bo w sumie i tak się Go zarejestrować nie da, dopóki Mina, Coutinho i Paulinho nie dostaną hiszpańskich papierów. Widzę Go w zespole najwcześniej za jakieś 3-4 lata, po odejściu Iniesty, Paulinho i ewentualnie Rakiticia, wtedy czeka nas meblowanie drugiej linii na nowo. Pytanie czy gość będzie chciał czekać tak długo i czy faktycznie będzie tym zawodnikiem, który będzie potrzebny Barcelonie?

W takiej sytuacji lepiej byłoby przyjrzeć się chłopakom ze szkółki i tam poszukać zawodnika, który po odpowiednim oszlifowaniu, za te 3-4 lata wskoczy do pierwszego składu, tak jak za pół roku Aleńa.


Priorytetem dla Barcy na najbliższe okienko transferowe powinno być uporządkowanie kadry, które zaczęło się teraz, gdy zespół opuścili Arda, Rafinha i Mascherano. Trzeba podjąć definitywne decyzje co do Denisa, Deulofeu, Vidala i Gomesa - który zostaje, który odchodzi. Rozwi,ązania wymaga również sytuacja na bokach obrony - Semedo i Alba są nie do ruszenia, ale pytanie czy dalej trzymać w drużynie Digne, kosztem Cucurelli? I czy nie lepiej dać sznsę Palencii, a Roberto włączyć do drugiej linii na stałe? Tylko, że wtedy tłok w środku byłby jeszcze większy..

Zamiast kupować, najpierw trzeba ogarnąć ten bałagan, który się wytworzył..

@Puyol84: Wydaje mi się że Iniesta pogra do końca następnego sezonu i emerytura.

@Puyol84: Racja trzeba przede wszystkim skupić się na zredukowaniu kadry. Tacy piłkarze jak: Deulofeu, Gomes, Denis i Vidal - nie wiadomo co z nimi zrobić. Tego pierwszego trzeba się pozbyć i to jest pewne ale jeżeli transfer Arthura dojdzie do skutku (niezależnie czy teraz czy w lecie) to Gomes i Denis powinni odejść i to już teraz. Nie ma się co czarować bo w pomocy już jest przesyt i nie wliczając Roberto mamy 7 pomocników a może grać 3 ewentualnie 4 (nie zapominajmy o włączeniu Alenii do 1 zespołu) więc nie ma sensu po prostu ich marnować. Co do Vidala to z jednej strony przeplata dobre mecze słabymi ale z drugiej strony jak klub ma się go pozbyć za jakieś śmieszne 10 mln to już lepiej go zostawić i niech pełni taką funkcję jaką pełni i każdy będzie zadowolony.
konto usunięte

@Puyol84: To prawda, ale nikt nie kupuje graczy na takim etapie, żeby zagrali dopiero za 3-4 lata. Jeśli faktycznie chcą Arthura, to chyba największe szanse na odejście ma Paulinho. No bo przecież nie Coutinho lub Mina, który dopiero co dołączył. Może Barcelona spodziewa się, że właśnie któryś ze starszych pomocników, Iniesta, Rakitić lub Paulinho, odejdzie. Jeśli tak, to naprawdę dziwnym był zakup Paulinho za 40 milionów.

@Puyol84: Zamiast pisać, najpierw trzeba pomyśleć

@ronnie17: Że niby co wg Ciebie jest nie tak?
« Powrót do wszystkich komentarzy