Cristiano Ronaldo: Mam nadzieję, że nasza rywalizacja z Messim będzie trwała

Dariusz Maruszczak

8 grudnia 2017, 10:00

Sport, Marca, AS

118 komentarzy

Po otrzymaniu piątej Złotej Piłki w karierze Cristiano Ronaldo wypowiedział się na temat rywalizacji o tę nagrodę z Leo Messim.

– Mam nadzieję, że nasza rywalizacja będzie trwała jeszcze przez kolejne lata. Oczywiście w dobrym tego słowa znaczeniu. Obaj dajemy z siebie wszystko dla swoich drużyn. Teraz czuję się dobrze, zobaczymy, co będzie na koniec sezonu – powiedział Ronaldo.

– Nie myślałem, że wyrównam osiągnięcie Messiego, ponieważ uważałem, że to będzie trudne po tym, jak sięgnął po czwartą Złotą Piłkę. Piłka nożna daje jednak możliwość kontynuowania pracy i dzięki Bogu, ambicji oraz chęci zwycięstwa wygrałem – stwierdził 32-latek.

Portugalczyk wyjaśnił źródła swojej motywacji. – Czy rywalizacja z Messim mnie motywuje? Być może, ale nie myślę o tym zbyt wiele. Może w mojej podświadomości tak jest, ale moją motywacją jestem ja sam. Wciąż walczę ze sobą, żeby być coraz lepszym. Dobrze jest walczyć z Messim w świetnej formie. Zawsze chcę być najlepszy, zdobywać najwięcej trofeów. Wciąż jestem bardzo zmotywowany.

Przypomnijmy, że od 2008 roku tylko Leo Messi i Cristiano Ronaldo dzielą między sobą Złote Piłki. Obaj mają na koncie po pięć zdobytych nagród.

Trzecie miejsce w wyścigu po Złotą Piłkę zajął w tym roku Neymar. – Ma wspaniały talent i potencjał. Jestem przekonany, że w przyszłości może sięgnąć po tę nagrodę – Ronaldo pochwalił umiejętności Brazylijczyka.

– Jestem szczęśliwy w Realu Madryt i mam nadzieję, że tu zostanę, jeśli będzie taka możliwość – dodał Portugalczyk, który wyznał też, że chciałby grać w zespole Los Blancos do końca kariery.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Zapewne wszyscy tu uważają tę złotą piłkę za nic(szczególnie gdy nie wygrywa jej Messi), ja także. Uważam jednak że CR7 ma wieksze prawo mówić coś wstylu 'jestem super, najlepszy' itd niż my, którzy go oceniamy za to. Owszem wywyższył się i to bardzo, ale serio uważacie ze mozemy przyrównywać go do nikogo,po tym ile osiągnał? Naprawdę osiągnął duzo duzo więcej od nas
« Powrót do wszystkich komentarzy