Jérémy Mathieu jest zadowolony, bo w tygodniu wrócił do treningów z drużyną, a niedługo będzie miał już za sobą problemy zdrowotne. Francuz zdaje sobie sprawę, że decydując się na usunięcie łąkotki, postawił na bardziej agresywne i ryzykowne rozwiązanie, ale ma nadzieję, że możliwość gry w Barcelonie i reprezentacji będzie tego warta.
W wywiadzie dla L'Equipe Mathieu wspomina uraz, którego doznał w meczu towarzyskim z Rosją 29 marca. Istniała bezpieczniejsza i bardziej zachowawcza metoda leczenia kontuzjowanej łąkotki, jednak Francuz chciał wrócić do gry jeszcze przed końcem sezonu oraz mieć szansę na powołanie do reprezentacji. Didier Deschamps ogłosi kadrę za dwa tygodnie.
Lekarz Ramon Cugat pozwolił Mathieu na treningi z kolegami, a sam piłkarz zapewnia: - odzyskałem nieco uśmiechu. Zależy od trenera, ale fizycznie będę gotowy, by zagrać na mistrzostwach Europy.
Obrońca przyznaje, że gdy doznał kontuzji, myślał, że "było źle". - Kiedy czuje się taki ból, na myśl przychodzą najgorsze rzeczy. Usłyszałem chrupnięcie i pomyślałem, że to więzadła. Kiedy powiedziano mi, że to "jedynie" łąkotka, poczułem ulgę. Podniosłem głowę, by wrócić jak najszybciej.
W pewnym momencie klubowi lekarze chcieli działać bardziej zachowawczo, nie usuwając łąkotki. Mathieu zapewnia jednak, że "właśnie ze względu na klub i reprezentację zdecydowałem się usunąć łąkotkę".
Francuz zdaje sobie sprawe, że może mieć to swoje konsekwencje. - Zobaczymy, gdy skończę karierę. Być może będę kulał, gdy będę miał 62 lata. Dla mnie najważniejsze jest cieszenie się moją pasją aż do końca. Jestem prawie na końcu mojej kariery - przypomina.
Mathieu woli występować na pozycji stopera, jednak jest w stanie przystosować się do gry na lewej obronie, by zmieścić się w planach Didiera Deschampsa. - Oczywiście, że zagram na lewej stronie, jeśli nie, powinienem zmienić pracę - dodaje z ironią.
- Być może nie będę w stanie biegać tyle ile wcześniej. Jestem coraz starszy (32 lata) i coraz ciężej jest wychodzić i wracać wzdłuż linii, ale wciąż jestem w stanie rywalizować - podsumowuje.
Komentarze (28)
Osobiście widzę ten transfer jako jeden z większych błędów kadencji Enrique. Zarówno stary, jak i przepłacony.