Messi i Neymar chcą pomóc Suárezowi zdobyć Pichichi i Złoty But

Ola

20 lutego 2016, 11:20

Mundo Deportivo

65 komentarzy

Luis Suárez podszedł do rzutu karnego w meczu ze Sportingiem Gijón, zachęcony przez Messiego i Neymara, którzy pragną, by Urugwajczyk został najlepszym strzelcem Primera División. Leo i Ney chcą pomóc koledze z boiska zdobyć światowe uznanie, na jakie niewątpliwie zasługuje.

Jak powszechnie wiadomo, dla całego zespołu priorytetem jest powtórzenie osiągnięć z poprzedniego roku i zdobycie kolejnych trofeów do klubowej gabloty. Katalończycy chcą przede wszystkim zostać pierwszą drużyną, której uda się obronić puchar Ligi Mistrzów. Cele indywidualne są zawsze na drugim miejscu, jedna one również motywują zawodników do lepszej gry. Jednym z takich bodźców jest pomoc Suárezowi w zdobyciu Trofeo Pichichi i Złotego Buta. Póki co Urugwajczyk przewodzi w obu klasyfikacjach z 24 bramkami na koncie.

Luis już raz zdobył Złoty But, do spółki z Cristiano Ronaldo, jednak nawet wtedy FIFA nie umieściła go w szerokim gronie 23 finalistów Złotej Piłki. W minionym roku Urugwajczyk nie znalazł się również obok Messiego i Neymara w ścisłej trójce, mimo że znacząco przyczynił się do zdobycia przez Barçę trypletu.

Messi, zdobywca pięciu Złotych Piłek, oraz Neymar, który prawdopodobnie w przyszłości pójdzie drogą Argentyńczyka, zrobią wszystko, co w ich mocy, aby Suárez zdobył należne mu uznanie. Na razie Luisito ma na koncie 40 bramek w 36 meczach. Można przypuszczać, że karny w Gijón to nie jedyna sytuacja, która będzie świadczyć o zjednoczeniu zespołu na rzecz Urugwajczyka. Jeśli Luis Suárez będzie miał na koncie Złoty But i mnóstwo trofeów drużynowych z Barçą, FIFA nie powinna już go pominąć.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

To chyba coś zupełnie niespotykanego w dzisiejszym futbolu. Jestem w stanie uwierzyć, że Messiemu już tak bardzo na kolejnych trofeach indywidualnych nie zależy, ale aż ciężko mi uwierzyć, że Neymar tak łatwo oddaje pole Suarezowi. Sam przecież na pewno marzy o Złotej Piłce. No, ale niech bal trwa. Wszyscy się na nim dobrze bawimy.
« Powrót do wszystkich komentarzy