Barça w ciągu siedmiu dni zagrała z Realem Madryt na Bernabéu, z wicemistrzem Włoch Romą na Camp Nou oraz z Realem Sociedad - spotkania te zakończyła z bilansem bramek 14:1. Ten wynik mówi sam za siebie, katalońska drużyna znajduje się w znakomitej formie. Nie tylko ze względu na efektywność, ale również na to, że wyniki odzwierciedlają rzeczywistą przewagę Barçy nad tak znakomitymi rywalami.
Najhuczniej świętowane było oczywiście zwycięstwo 4:0 nad odwiecznym rywalem na jego własnym terenie. Klasyk pozbawił Real złudzeń o odebraniu Barcelonie przewodnictwa w tabeli, w której Katalończycy prowadzą obecnie z przewagą sześciu punktów nad madrycką drużyną. Co ważne Messi wszedł w tym meczu późno, już przy wyniku 3:0, po bramkach Suáreza, Neymara i Iniesty, które wywołały na trybunach okrzyki nawołujące do dymisji Florentino Péreza.
Z kolei spotkaniem z Romą Barça przypieczętowała swój awans do 1/8 Ligi Mistrzów z pierwszego miejsca w grupie. Gole strzelali Suárez (2), Messi (2), Piqué i Adriano. W tym tygodniu Barcelona rozegrała także mecz z Realem Sociedad, wygrany 4:0 po dublecie Neymara i bramkach Suáreza i Messiego.
Komentarze (27)
Miniony tydzień był jednym z najlepszych w historii klubu. Jak to łatwo nam kibicować Barcelonie :-)