Dziewięć zespołów jest już w 1/8 finału Ligi Mistrzów

Wczoraj zakończyła się piąta kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów. Wyłoniła ona dziewięć zespołów, które na pewno ujrzymy w kolejnej rundzie tych najbardziej prestiżowych klubowych rozgrywek na świecie. Co najważniejsze w gronie tych ekip nie zabrakło oczywiście broniącej tytułu FC Barcelony.

Na ten moment awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów wywalczyły trzy zespoły z Hiszpanii (Barcelona, Real i Atlético) oraz po jednej ekipie z Francji (PSG), Portugalii (Benfica), Anglii (Manchester City), Włoch (Juventus), Niemiec (Bayern) oraz Rosji (Zenit). Widać zatem, że najwięcej przedstawicieli ma na chwilę obecną hiszpańska La Liga, z której o awans do dalszej fazy Champions League za dwa tygodnie powalczy również Valencia. Warto powiedzieć, że z wymienionych drużyn to Real, Barcelona, Bayern i Zenit zajęły już ostatecznie pierwsze lokaty, dzięki czemu będą rozstawione w następnej rundzie rozgrywek.

Jak wygląda sytuacja w poszczególnych grupach tegorocznej edycji Ligi Mistrzów? Poniżej dokonamy krótkiego przeglądu każdej z nich. Na początek przypomnijmy jeszcze zasady ustalania kolejności w tabeli:

1. liczba zdobytych punktów ogółem

2. liczba zdobytych punktów w bezpośrednich starciach

3. różnica bramek w bezpośrednich starciach

4. liczba bramek zdobytych w bezpośrednich starciach

5. różnica bramek ogółem

6. liczba zdobytych bramek ogółem

7. współczynnik drużyny z poprzednich pięciu sezonów

GRUPA A

W grupie A zakończyły się wszelkie emocje. Mistrz Francji nie podołał wicemistrzowi Hiszpanii, dlatego to Real będzie w kolejnej rundzie zespołem rozstawionym. Czyżby szykowało się kolejne starcie Barçy z PSG? Patrząc na to, jak często oba zespoły grają ze sobą w ostatnich latach, chyba mało kto zdziwiłby się na taki wynik losowania.

Grupa B

Grupa B jest bez wątpienia najbardziej wyrównaną ze wszystkich w tegorocznej Lidze Mistrzów. W ostatniej kolejce o awans będą walczyły aż trzy zespoły: Wolfsburg, Manchester United oraz PSV. Niemcy podejmą u siebie Anglików, a Holendrzy zagrają na własnym stadionie z Rosjanami. Szczególnie to pierwsze spotkanie zapowiada się iście pasjonująco. W pierwszym meczu tych drużyn lepsze okazały się Czerwone Diabły (2:1). Jak będzie tym razem? Czy ponownie ujrzymy najbardziej utytułowany angielski klub w 1/8 finału Champions League?

GRUPA C

Za dwa tygodnie w grupie C dojdzie do pojedynku o pierwszą lokatę. Atlético pojedzie do Portugalii na starcie z Benficą, która w Madrycie odniosła zwycięstwo (2:1). Jeżeli ekipa Simeone chce być rozstawiona w kolejnej rundzie, koniecznie musi to spotkanie wygrać. Każdy inny rezultat da Benfice pierwsze miejsce i pozwoli jej na uniknięcie Barçy, Realu czy Bayernu.

GRUPA D

Pięć hiszpańskich drużyn rozpoczęło zmagania w tegorocznej Lidze Mistrzów, lecz na pewno nie zobaczymy każdej z nich w dalszej rundzie, ponieważ Sevilla okazała się zbyt słaba wobec Juventusu oraz Manchesteru City, które powalczą o pierwsze miejsce. Andaluzyjczycy podejmą finalistę zeszłej edycji Champions League, zaś The Citizens zagrają na własnym obiekcie z Niemcami. Wszystko wskazuje na to, że Anglicy zakończą grupę na drugim miejscu (Juve wystarczy jedynie remis). Obok PSG jest to kolejny zespół, z którym Barçy w ostatnich latach przychodziło się mierzyć nad wyraz często. PSG, City, a może ktoś inny…?

GRUPA E

W grupie E Barça nie pozostawiła rywalom żadnych szans. W ostatniej kolejce Katalończycy pojadą do Niemiec, aby tam zmierzyć się z grającym o wszystko Bayerem. Z kolei AS Roma podejmie u siebie BATE. Scenariusz jest prosty. Jeżeli Bayer chce awansować, musi wygrać i liczyć na to, że Włosi nie pokonają u siebie Białorusinów. Chyba wiemy, za kogo będzie trzymać kciuki Luis Enrique…

GRUPA F

W grupie F liczy się już tylko jedno starcie. Olympiacos podejmie u siebie Arsenal i postara się wyrzucić go za burtę Ligi Mistrzów. W pierwszym spotkaniu w Londynie niespodziewanie zwyciężyli Grecy (3:2). Plan chłopców Wengera jest zatem jasny – odnieść zwycięstwo różnicą dwóch bramek i zameldować się w 1/8 finału. W innym przypadku Anglicy pożegnają się z Champions League.

GRUPA G

Niesamowicie ciekawie zapowiada się rywalizacja w grupie G. Chelsea zagra z Porto, a Dynamo Kijów z Maccabi Tel Awiw. Można założyć, że Ukraińcy nie będą mieli problemów z pokonaniem Izraelczyków, którzy zbierają ostrę cięgi od każdego rywala. W tej sytuacji Dynamo zakończy grupę z 11 punktami, a wszystko rozstrzygnie się w meczu na Stamford Bridge. Jeżeli podopieczni Mourinho przegrają (pierwszy mecz Porto wygrało 2:1), odpadną z Ligi Mistrzów, a nad portugalskim trenerem zawisną jeszcze ciemniejsze chmury. Czy ktoś wyobraża sobie, aby The Blues miało zabraknąć chociażby w 1/8 finału? Doprawdy byłoby to sensacyjne wydarzenie.

GRUPA H

W ostatniej grupie dojdzie do bardzo ciekawych spotkań. Valencia zagra u siebie z Lyonem i jeżeli marzy o awansie do dalszej rundy, musi ten mecz wygrać. Z kolei o nic niewalczący już Zenit pojedzie na pojedynek z Gent. Hiszpańscy kibice będą trzymać kciuki za Rosjan oraz Nietoperzy, którzy mogą być czwartą ekipą z La Liga w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Hiszpanie muszą pokonać Francuzów, a Rosjanie nie mogą dać wygrać Belgom. Brzmi łatwo? Zobaczymy, jak pójdzie z wykonaniem.