Jeden z sędziów liniowych składa doniesienie w sprawie nacisków dotyczących pomocy Realowi w El Clásico

Łukasz Lewtak

22 października 2015, 09:43

Mundo Deportivo/COPE/L'Esportiu

291 komentarzy

Jak poinformowała stacja radiowa COPE i portal L'Esportiu, adwokat Jacinto Vicente Fernández złożył 19 października doniesienie do prokuratury antykorupcyjnej w Barcelonie, w którym informuje, że jeden z sędziów liniowych Primera División otrzymywał naciski ze strony Komitetu Technicznego Arbitrów, aby faworyzować Real Madryt w najbliższym El Clásico 21 listopada.

Według doniesienia, opublikowanego przez COPE razem z zeznaniami sędziego liniowego, osobą z Komitetu Technicznego Arbitrów, która wezwała sędziego, jest José Ángel Jímenez Muñoz de Morales. W 1999 roku kandydował on z szóstego miejsca partii Falanga, będącej spadkobiercą Falangi generała Franco, w wyborach we wspólnocie autonomicznej Madrytu. José Ángel Jímenez Muñoz de Morales urodził się w Almadén 24 czerwca 1945 roku. Gwizdał w Primera División w latach 1985-91. Sędziował m.in. mecz Barcelony z Mallorcą z sezonu 1989/90 (1:1).

Warto dodać, że w doniesieniu znajduje się informacja, iż to nie pierwszy raz, gdy sędzia otrzymuje naciski. Arbiter, który zdecydował się ujawnić sprawę, chce pozostać anonimowy w obawie przed możliwymi represjami. Informuje on dodatkowo, że inną ofiarą mógł być jeden z asystentów José Luisa Gonzáleza Gonzáleza, sędziego z Kastylii i León.

Muñoz de Morales miał zadzwonić we wrześniu do jednego z arbitrów głównych Primera División, sędziego międzynarodowego i faworyta do poprowadzenia El Clásico, i przekazać mu, że na Bernabéu powinien „postarać się prowadzić mecz w określony sposób, który prowadziłby do szkody dla interesów jednego z klubów, FC Barcelony”.

Według zeznań później ten sędzia główny zadzwonił do swojego asystenta, aby powiedzieć mu: „byłoby lepiej, gdyby najtrudniejszych decyzji w tym meczu nie podejmował arbiter główny. Jego postać jest bardziej medialna, generuje więcej kontrowersji i jest poddawany większej kontroli mediów”. Liniowy odmówił, wątpliwości miał też sam arbiter główny, lecz niezastosowanie się do wskazówek mogłoby spowodować zahamowanie kariery tych sędziów.

Sprawę bada już hiszpańska Guardia Civil. Cała sytuacja na pewno rzuca cień na zbliżające się wielkimi krokami El Clásico, które tradycyjnie już wzbudza wielkie emocje wśród kibiców na całym świecie.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

I oto słowa Simeone zostają zobrazowane...
« Powrót do wszystkich komentarzy