Kontuzja Leo Messiego to jedna z największych bolączek Barcelony w ostatnich dniach. Katalońska drużyna bardzo odczuwa brak najlepszego zawodnika świata, a kibice ze zniecierpliwieniem czekają na jego powót do gry.
Argentyńczyk na boisko wróci za minimum sześć tygodni, ale jego rehabilitacja przebiega zgodnie z ustalonym wcześniej harmonogranem. Dziś zawodnik odstawił kule, a jutro rozpocznie drugi etap powrotu do pełnej sprawności. Jego kolano, które przez tydzień było unieruchomione, czekają teraz intensywniejsze zabiegi fizjoterapeutyczne.
Na razie nie planuje się, by do Messiego miał dołączyć lekarz argentyńskiej reprezentacji i zaufany człowiek Luis García, gdyż piłkarz jest pod baczną obserwacją fizjoterapeuty Rogera Gironesa. Najbliższe dwa tygodnie to intensywna praca, mająca na celu przygotowanie kolana zawodnika do treningów biegowych, które mają się rozpocząć za piętnaście dni. To prawdopodobnie wtedy do Messiego dołączy Luis García, który będzie odpowiedzialny za trzecią i najważniejszą część rehabilitacji: przygotowanie piłkarza do powrotu do pracy z zespołem.
Ta trzecia faza zajmie przynajmniej dwa tygodnie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, później Messiego czekać będzie tydzień treningów, a potem będzie mógł być już brany pod uwagę przy ustalaniu składów meczowych. W każdym razie zawodnik jest świadomy, że mimo jego niecierpliwości nie może przyśpieszać powrotu do gry, gdyż takie kontuzje bywają zdradliwe i niedoleczenie ich może być fatalne w skutkach.
Komentarze (569)