Po dłuższej nieobecności w składzie Marc Bartra pojawił się na boisku od pierwszych minut. W meczu z Levante rozegrał całe spotkanie i dobry występ zwieńczył golem otwierającym wynik. Trudno się zatem dziwić, że wychowanek Barçy był zadowolony po ligowym zwycięstwie.
Instykt strzelecki: „Przede wszystkim lubię bronić, odbierać piłki dla zespołu, to najbardziej mi się podoba. Dopiero potem idę do przodu i może strzelę gola, w końcu wszystko pomaga”.
Dziwny mecz: „Kiedy przyjeżdżają zespoły tak mocno nastawione na grę z kontry, trudno jest otworzyć wynik spotkania. Dopiero po pierwszym golu jest łatwiej. Miałem to szczęście strzelić otwierającą bramkę, ale najważniejsze są punkty. Dzięki nim jesteśmy liderami”.
Zmiana systemu: „Jest, jaki jest, zespół funkcjonuje i styl się nie zmienia. Robimy to, co nam nakazuje trener”.
Jego skomplikowana rola w zespole: „Nie uważam, by była skomplikowana. Wszystko jest w moich rękach. Mogę pomagać i ciężko pracować, jak tylko się da. Przy Luisie Enrique nadchodzi twój czas, jeśli na to zasługujesz".
Komentarze (22)
Vamos Bartra!!!
"Przy Luisie Enrique nadchodzi twój czas, jeśli na to zasługujesz"."
a Ty na to zaslugujesz :)