Sędzia Komitetu Rozgrywek Francisco Rubio podjął decyzję o ukaraniu Gerarda Piqué za jego zachowanie podczas rewanżowego meczu o Superpuchar Hiszpanii i zawieszeniu stopera Barçy na cztery najbliższe spotkania ligowe.
Przypomnijmy, że w 55. minucie rewanżowego meczu o Superpuchar Hiszpanii przeciwko Athletikowi rozwścieczony decyzją sędziego liniowego Gerard Piqué krzyknął do niego: „sram na twoją pier*** matkę”. Taką wersję zdarzeń zanotował w meczowym protokole arbiter spotkania Velasco Carballo. Tuż po zakończeniu pojedynku media poinformowały, że obrońca Barçy może otrzymać karę zawieszenia od czterech do aż dwunastu meczów.
Zaraz po zejściu z murawy Camp Nou takiemu przebiegowi wydarzeń zaprzeczył Sergio Busquets, a sam zainteresowany zapewnił poprzez wpis na Twitterze, że nie dopuścił się obrazy sędziego liniowego.
FC Barcelona odwołała się już od czerwonej kartki, którą ujrzał Piqué. Teraz będzie mogła odwołać się także od kary, jaka została nałożona na katalońskiego zawodnika, lecz niezwykle ciężko będzie wywalczyć jej złagodzenie bądź umorzenie, ponieważ nie istnieją żadne zapisy wideo, mogące podważyć wersję Velasco Carballo i jego asystenta. W takiej sytuacji to właśnie słowo madryckiego sędziego i jego zapis w protokole meczowym są fundamentalne.
Cztery mecze zawieszenia oznaczają, że Gerarda Piqué nie ujrzymy w ligowych pojedynkach przeciwko Athletikowi, Máladze, Atlético oraz Levante.
Komentarze (1253)