Luis Enrique: Dwa dni temu Pedro zakończył trening z dolegliwościami mięśniowymi

Majerr

12 sierpnia 2015, 01:07

AS

43 komentarze

Po zakończeniu celebrowania tytułu Luis Enrique wyraźnie zadowolony pojawił się na konferencji prasowej. Asturyjski szkoleniowiec odniósł się między innymi do osoby Pedro Rodrígueza, którego dni w Barcelonie wydają się być policzone.

Czy przeżyłeś kiedyś tak szalone spotkanie?

- Tak, ale nie był to finał. Był to mecz Pucharu Króla przeciwko Atlético. Finał ma jednak większe znaczenie.

Barça straciła cztery gole.

- W wielu przypadkach futbol cię zaskakuje. Po pierwszej akcji przegrywaliśmy, po kolejnej wyrównaliśmy. Bardzo ciężko jest wygrywać trofea i spotkania. Wygrywanie trofeów ma wielkie znaczenie, dlatego jesteśmy bardzo zadowoleni.

Pedro nie zagrał od początku, pomimo nieobecności Neymara.

- Dwa dni temu Pedro zakończył trening z dolegliwościami mięśnia przywodziciela. Ponownie podjąłbym taką samą decyzję. Wszyscy znamy jego sytuację. Rozumiem, że jesteście bardzo zainteresowani tym tematem. Ja wykonuję swoją pracę trenera i robię to w jak najlepszy sposób. Rozumiem, że dziennikarze nie będą zgadzać się z moimi decyzjami. Wykonuję swoją pracę i nie mam czego komentować.

Spotkanie cięższe od oczekiwanego?

- Nie wiedzieliśmy, co nas czeka. To służy nam jako przykład ukazujący, ile kosztuje zdobywanie tytułów. To spektakularne dla kibiców. W 50. minucie mieliśmy wszystko rozwiązane, lecz rywal powstał. Jestem zadowolony z kibiców i zawodników, którzy wykonali ogromny wysiłek. Trzeba zregenerować siły i myśleć o Superpucharze Hiszpanii.

Czy nastąpił moment rozluźnienia?

- Gdy jest wynik 4:1, rywal nie ma nic do stracenia, ale trzeba przeanalizować to, co zaszło. Wrócili do meczu dzięki akcjom z boku boiska i rzutowi karnemu. To przydarzyło nam się już w meczu ligowym z nimi.

Czego oczekiwałeś od Rafinhi?

- Tego, co widzieliście. Sytuacja Pedro w tym momencie była ciężka.

Myślisz, że będzie się więcej mówiło o Pedro?

- Nie zagłębiam się w to. Wykonuję moją pracę i nie mam czego komentować odnośnie tego tematu.

Jak odbierasz Gruzję?

- Fantastyczny teren do rozegrania meczu. Trochę daleko, jednak jest tu bardzo dobra organizacja.

Bałeś się, że dojdzie do rzutów karnych?

- Nie. Wiedzieliśmy, czym jest Sevilla. Grali bardzo dobrze, doprowadzili do dogrywki, jednak tam nie popełniliśmy błędu i ponownie kontrolowaliśmy grę.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Grali bardzo dobrze, doprowadzili do dogrywki, jednak tam nie popełniliśmy błędu i ponownie kontrolowaliśmy grę.

Nie zgadzam się fartownie wygraliśmy i cudem nie doszło do karnych . Niby piłkę mieliśmy ale nic z tego nie wychodziło.

A i jeszcze mój komentarz zripostowany przez Eto 09 R10, przyznaje nie był to fortunny dobór słów, spowodowany lekkim upojeniem weraz ze znajomymi kibicami, po zwycięstwie Barcy i przyzaję się do błędu, aczkolwiek jeśli ktoś chcaiłby mnie mieszać z błotem to podsyłam kilka linków do moich komentarzy podczas ostatniej fali hejtu na Pedro ;)

[Zobacz link: http://www.fcbarca.com/64865-asystent-van-gaala-pedro-zobaczymy,dyskusja-3829103.html]
[Zobacz link: http://www.fcbarca.com/64865-asystent-van-gaala-pedro-zobaczymy,dyskusja-3829103.html]
[Zobacz link: http://www.fcbarca.com/64893-feliz-cumpleanos-pedro,dyskusja-3833172.html]

Oby teraz nie powtarzała się sytuacja z wczorajszego meczu. Gdy masz rywala na deskach, to dobij go kolejnym golem a nie rozluźniaj się i broń wyniku.

Uwielbiam Bartrę za charakter i chęć do walki o pierwszy skład. Jak patrzę na błędy jak ze wczorajszego meczu, to aż mi się serce kraja :/

I po co kłamie ?

Gdyby tak było to wpuściłby Pedro w 70 minucie a nie w dogrywce.

Nie lubię Enrique, ma szczęście ze rok temu trio Neymar, Messi , Suarez robiło co chciało.Ale niestety posiedzi na stanowisku conajmniej 3 lata bo Messi będzie jeszcze trochę błyszczeć.

Wyżej ceni umiejętności Roberto od innych lepszych graczy. Jeszcze widzi go na prawej obronie.

I brawo dla rudego palacza który w defensywie gra beznadziejnie.

To że Mathieu strzelił gola głową Realem nie czyni z Niego supergwiazdy.

Bartra, Sergi Roberto, Munir - niestety...nie te progi panowie:/

Trener mówi jedno, piłkarz drugie. Komu tu wierzyć.

Enrique chyba za bardzo uwierzył w swoich piłkarzy. Oni nie są w tak wysokiej formie jak byli te dwa-trzy miesiące temu.

A My panie Enrique skończyliśmy prawie mecz z zawałem serca ;d. Jak można wpuścić Bartre i Roberto w meczu o taką stawkę? ;p

Mecze z Sevilla kojarzą mi sie z początkową kontrolą gry i stresem w drugiej polowie

Muszą poprawić błędy by w przyszłości się nie powtarzały. Szkoda że tak wcześnie Enrique zdecydował się by drużyna broniła zmieniając Rafinhe za Bartre. Ale koniec końcem wygraliśmy i trzeba się cieszyć.

Pedro nie może odejść, to historia klubu. Bodajże 6 lat temu pamiętam finał z szachtarem, gdzie pedro strzelił zwycięską bramkę na 1:0 w 115 min meczu dając Barcelonie zwycięstwo. wczoraj powtórzył swój wyczyn, dając zwycięstwo Barcelonie, też w 115 min.Niesamowite. Ten gość to As w rękawie.

Ostatnim pilkarzem Barcelony, ktory strzelił w jednym meczu 2 bramki z rzutów wolnych byl...Ronaldinho.

Oby zostal. Bede cieszyl sie jak dziecko, zawsze go bronilem za to co dal naszemu klubowi. Pedro, jestes wielki, Twoj wąs tez!

To kto kłamie Pedro czy Luis?

Pedro za Iniestę i problem rozwiązany. Enrique trochę nawalił ze zmianami :D