Rakitić: Nasz zespół to jedna wielka rodzina, jesteśmy bardzo zjednoczeni

Ola

2 maja 2015, 20:12

Sport

30 komentarzy

Ivan Rakitić po zakończeniu meczu z Córdobą, wygranego przez Barçę aż 8:0, odpowiedział na pytania dziennikarzy.

Mecz z Bayernem: „Będziemy pracować nad tym w najlepszy możliwy sposób. Idziemy swoją drogą, zostały jeszcze mecze do rozegrania. W tej chwili będziemy się cieszyć ze zwycięstwa, a następnie przygotowywać do kolejnego spotkania”.

Mecz Sevilli z Realem: „Zawsze wierzę w moich byłych kolegów z Sevilli. Oni też grają o dużą stawkę, bo chcą zająć miejsce premiowane udziałem w Lidze Mistrzów, więc życzę im jak najlepiej”.

Bramka Ivana: „Otwarcie wyniku spotkania zawsze jest ważne. Nie było łatwo, bo przeciwnicy bardzo się zamknęli, w dodatku było gorąco... Ale ogólnie był to bardzo kompletny mecz ze strony wszystkich zawodników, bardzo ciężko pracowaliśmy”.

Oddanie karnego Neymarowi przez Messiego: „To dowód nie tylko na dobrą relację tridente, ale całej drużyny. Nasza szatnia to jedna wielka rodzina, jesteśmy bardzo zjednoczeni. Dążymy do tego samego celu. Tutaj jest 25 zawodników, którzy mogą grać, i wiemy, że powinniśmy pracować razem, jeśli chcemy zwyciężać”.

Bayern Monachium: „To jedna z najlepszych drużyn świata. Bardzo ich szanujemy, zawodników, trenera i chcemy zagrać dobry mecz”.

Tryplet: „Idziemy mecz po meczu i darzymy szacunkiem każdego rywala. Będziemy robić swoje, a na końcu się zobaczy”.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Hej a wiecie za Bayern Monachium przegrał Leverkusen 2:0.

@MessiiKornel: hej, a wiesz że grał rezerwami i w pomocy koksił np 17 latek? :D

@Adrian2010: Ten 17 latek to zrobi mega karierę. Świetny jest

@MessiiKornel: Oni maja juz prawie ze wyrabane na lige bo sa juz prawie mistrzami

@TheDiegoo2233: Są już mistrzami odebrali nawet trofeum

@1899barca: Ja to wiem, bo oglądam regularnie bundeslige, tylko chodzi mi żeby się nie podniecać że przegrali, bo z takim składem to było wiadomo że przegrają dużo wczesniej
« Powrót do wszystkich komentarzy