Już dziś o godzinie 20 Barcelona podejmie na własnym stadionie Almeríę. Ostatnie pojedynki między tymi zespołami wskazują, że zobaczymy dzisiaj dużo goli.
Pierwszy mecz z Almeríą w tym sezonie zakończył się wymęczonym zwycięstwem 2:1 na Estadio de los Juegos Mediterráneos po golach w drugiej połowie Neymara i Jordiego Alby, przy których asystował Luis Suárez. Było to bardzo ważne zwycięstwo, gdyż po porażkach z Realem Madryt i Celtą Vigo zespół Luisa Enrique spadł z pierwszego na czwarte miejsce w tabeli hiszpańskiej Primera División.
W jakże innym nastroju podchodzi Barcelona do starcia na Camp Nou po ostatnich spotkaniach. Podopieczni Luisa Enrique kontynuują serię pięciu zwycięstw z rzędu w ostatnich meczach ligowych, choć ostatnia wyjazdowa wygrana z Celtą Vigo nie przyszła łatwo i gola na wagę trzech punktów zdobył Jérémy Mathieu. W dzisiejszym spotkaniu na Camp Nou na placu gry na pewno nie zobaczymy Jordiego Alby, który w dalszym ciągu leczy kontuzję, oraz pauzującego za żółte kartki Sergio Busquetsa. Biorąc pod uwagę napięty kalendarz rozgrywkowy w kwietniu, trener Barçy prawdopodobnie zdecyduje się na kilka zmian w wyjściowej jedenastce zespołu. Przy absencji Busiego i kiepskim meczu Rafinhii w środku pola powinno pojawić się trio Mascherano-Xavi-Rakitić.
Rywale z Almeríi nie są w najlepszych nastrojach. W 2015 roku w rozgrywkach ligowych zdołali uzbierać zaledwie dziewięć punktów w trzynastu meczach i aktualnie zajmują osiemnaste miejsce w tabeli, skutkujące degradacją, co zaowocowało zwolnieniem Juana Ignacio Martíneza. Jego miejsce zajął były piłkarz Barçy Sergi Barjuán, który w stolicy Katalonii grał w latach 1993-2002. Nowy trener nie będzie mógł dzisiaj liczyć na kontuzjowanych Míchela Macedo, Frana Veleza i zawieszonego za kartki Verzę. Zatrudnienie nowego szkoleniowca może jednak podziałać motywująco na piłkarzy, dlatego Blaugrana nie może zlekceważyć rywali pomimo bardzo dobrych wyników w ostatnich latach.
W całej historii pojedynków z Barceloną Almería nigdy nie zdołała wygrać na Camp Nou. Ostatnie wizyty Rojiblancos w Katalonii kończyły się najczęściej wysokimi zwycięstwami gospodarzy, jak 4:1 rok temu czy 5:0 w 2011 i 2008 roku. Statystyki pokazują, że dziś nie powinno być inaczej i kibice mogą przygotować się na festiwal goli. W ośmiu z ostatnich dziewięciu spotkań Barcelona strzeliła ponad dwie bramki na Camp Nou. Ponad dwa gole wpadały również w sześciu z ostatnich siedmiu meczów wyjazdowych Almeríi w Lidze. W tych spotkaniach zespół z Andaluzji ani razu nie zdołał wygrać, tracąc łącznie trzynaście bramek.
Wszystkie znaki na niebie wskazują, że Almería nie ma większych szans w dzisiejszym pojedynku, choć osoba Sergiego Barjuána może mieć tutaj jakiś nieprzewidywalny wpływ. Barça z kolei nie może się oglądać na nikogo i jeżeli chce triumfować w rozgrywkach ligowych, to dziś musi ten mecz po prostu wygrać. Liczba goli nie ma znaczenia, bo za każde zwycięstwo przypadają trzy punkty, nie mniej, nie więcej.
Złudzeń nie pozostawiają także dane bukmachera STS na dzisiejszy mecz. Kurs na zwycięstwo Barcelony znajduje się aktualnie na poziomie 1.05, remis 12.00, a triumf Almeríi 19.52. Transmisja na żywo z meczu dostępna jest za darmo i w dobrej jakości w STS TV.
Komentarze (762)
Świetny był. Barcelonie ładnie strzelił.
Szkoda, że odszedł do Corinthans.
Zmarnował się niesamowity talent.