Luis Enrique chciał ukarać Messiego

Daniel Olbryś

6 stycznia 2015, 19:50

Sport

473 komentarze

Konflikt Leo Messiego z Luisem Enrique przybrał już bardzo otwartą formę. Doszło nawet do tego, że aby załagodzić spór, interweniować zmuszeni byli kapitanowie drużyny.

Jak donosi Sport, Asturyjczyk nie mógł przeboleć absencji Messiego na poniedziałkowym treningu otwartym dla kibiców, gdzie sporą część widowni stanowiły dzieci. Doniesienia o zapaleniu żołądka, które rzekomo miało spowodować nieobecność Leo na zajęciach, nie przekonały Luisa Enrique, który wpadł w ogromny gniew. Skutkiem tego miała być bardzo stanowcza decyzja: postanowił on ukarać Messiego.

Jednak kara nie doszła do skutku. Przede wszystkim dlatego, że usłyszawszy o planach trenera, trójka kapitanów drużyny (Xavi, Iniesta i Busquets) wytłumaczyli Lucho, że tak ekstremalna decyzja byłaby opłakana w skutkach, zaś ukaranie takiego zawodnika jak Leo jedynie wzmogłoby plotki krążące wokół klubu.

Ponadto Sport informuje, że rada drużyny zdecydowała się porozmawiać z Leo Messim, aby załagodzić panującą sytuację. Spotkanie zaplanowano na jutro, gdy cała drużyna wróci do treningów po dniu wolnym z okazji Święta Trzech Króli.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.
konto usunięte

Niestety Lucho ma najgorszą cechę trenera - chce być najważniejszy i najmądrzejszy. Moim zdaniem np taki Del Bosque jest wielkim szkoleniowcem, bo on był zawsze cichy i potrafił słuchac kluczowych postaci swojego zespołu. Zarówno w Realu jak i reprezentacji. Nie do przesady, ale dialog miedzy trenerem, a piłkarzem być musi.
konto usunięte

@robokochambarce: przecież Trener w drużynie powinien być najważniejszy! Jeżeli Messi obraża się na jakąś decyzje lucho no to sorry (ZANIM ZACZNIECIE HEJTOWAC ZROZUMCIE, ŻE RÓWNIEŻ UWAŻAM DECYZJE LUCHO ZA NIE TRAFIONE, BŁĘDNE I ZŁE I CHODZI MI JEDYNIE O PRZYKŁAD, ŻE GRACZ NIE POWINIEN SIĘ OBRAŻAĆ NA DECYZJE TRENERA. ŻADEN GRACZ). Najgorsze u lucho jest to, że dyryguje nim zarząd jak chce..
konto usunięte

@bela-ksk-: Oczywiscie, że tak, ale trener nie powinien podchodzić do zawodu w ten sposób, że tylko i wyłącznie on ma rację. Powinien potrafić słuchać zarówno zawodnikow jak i współpracowników. Lucho tego nie ma. Obrał sobie drogę i za wszelką cenę chce wszystkim pokazać, że tylko tak Barcelona może osiągnąc sukces. Jedno nie wypaliło, drugie nie wypaliło - to trzeba posypac głowe popiołem i zmienić pomysł. To tak jek z sedziami - najgorsze jest jak chcą pokazać, że oni są w meczu najważniejsi, oni rządzą a żaden im nie podskoczy.
« Powrót do wszystkich komentarzy