Niewiele osób o tym wie, ale LFP już od kilku miesięcy bardzo intensywnie oraz z dużą dbałością pracuje oraz przygotowuje się do wręczenia nagrody Leo Messiemu, który w minioną sobotę wreszcie pobił rekord mitycznego Telmo Zarry i stał się najlepszym strzelcem w historii hiszpańskiej ligi.
Fakt jest taki, że już od ponad miesiąca LFP posiada specjalnie zaprojektowane trofeum, w którego posiadanie, dzięki swojemu historycznemu wyczynowi, wejdzie argentyński crack. Władze ligi już przed Klasykiem na Bernabéu były świetnie przygotowane na możliwość pobicia przez Messiego rekordu Telmo Zarry, który w swojej karierze zdobył 251 bramek w meczach Primera División.
Plan LFP wyglądał następująco. Gdyby Messi pobił rekord Baska już podczas ligowego Klasyku (25 października), wtedy Argentyńczyk byłby specjalnym gościem na gali LFP, która miała miejsce dwa dni później w Madrycie, i to tam odebrałby to zaszczytne trofeum. Pomimo polemiki, którą swoimi wypowiedziami wywołał prezydent LFP, Javier Tebas, nie było żadnej możliwości, aby piłkarz Barcelony został wyróżniony podczas trwania El Clásico, gdyż przepisy FIFA jasno zakazują przerywania spotkania z powodu chęci wręczenia nagrody. Władze LFP odpowiednio przygotowały się na możliwość pobicia rekordu przez Messiego w meczu z Realem, dogadując się z Katalończykami, którzy przedłużyliby swój pobyt w stolicy Hiszpanii i uczestniczyliby w gali. LFP posiadała nawet specjalny scenariusz gali, w którym Leo Messi byłby uwzględniony jako gość specjalny.
Jednak jak doskonale wiemy, na złamanie rekordu Zarry musieliśmy poczekać praktycznie cały miesiąc, co spowodowało, że powyższy plan nie został zrealizowany. Obecnie jedynymi niewiadomymi pozostają czas i miejsce wręczenia Argentyńczykowi nagrody. LFP przetransportowało już trofeum do stolicy Katalonii. Pomysłem władz ligi jest zorganizowanie wielkiej gali w Barcelonie, podobnej do tej, jaką niedawno miał w Madrycie Cristiano Ronaldo z powodu odebrania Złotego Buta.
Uważa się, że rekord Messiego zasługuje na szczególne potraktowanie oraz docenienie. To zrozumiałe, gdy zdamy sobie sprawę, że mówimy o wyczynie, którego przez 59 lat nikt nie był w stanie dokonać (Telmo Zarra swoją piłkarską karierę zakończył w 1955 roku – dop.red.). W tej całej sprawie brakuje jedynie stanowiska FC Barcelony, która może poprzeć pomysł LFP i pragnąć zorganizowania specjalnej gali lub też zdecydować, że jej największa gwiazda powinna odebrać to wyróżnienie w „domu”, na Camp Nou, gdzie będzie zgromadzona katalońska publiczność. Do momentu podjęcia decyzji dotyczącej ostatecznej daty przekazania trofeum, nagroda będzie czekać w Barcelonie na swojego właściciela – geniusza Leo Messiego.
Komentarze (73)
Wszystkie 74 gole Leo Messiego strzelone w lidze mistrzów
https://www.youtube.com/watch?v=COWExvDNYaQ