Polska pokonała Maltę, Robert Lewandowski wszedł na boisko w drugiej połowie

Dariusz Maruszczak

24 marca 2025, 22:40

32 komentarze

Fot. Getty Images

Reprezentacja Polski w drugiej kolejce eliminacji mistrzostw świata pokonała Maltę 2:0. Robert Lewandowski pojawił się na boisku dopiero w drugiej odsłonie, a jego absencja od pierwszej minuty dostarczyła większych emocji niż sam pojedynek.

W miejsce napastnika Barcelony w podstawowym składzie zagrał Krzysztof Piątek. "Trzeba szanować, że Lewandowski przyjechał na kadrę już z bólem. Dzisiaj na pewno jest do dyspozycji, jeżeli będzie taka potrzeba" - podsumował Michał Probierz. Z kolei Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki donosił, że absencja Lewego nie wynika z jego stanu zdrowia, bo jest w pełni sił, a można ją nazwać "zarządzaniem własnym organizmem".

W tej sprawie znów głos zabrał Mateusz Borek: „Ja tego nie rozumiem. To jest kapitan reprezentacji. Nie interesuje mnie mistrzostwo Barcelony, umowa z Flickiem, kalendarz i meczu z Osasuną. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że w drugim meczu reprezentacji nie wychodzi w pierwszym składzie Ronaldo, Messi, Harry Kane, Joshua Kimmich albo jakikolwiek inny kapitan normalnej reprezentacji narodowej”.

Polacy od początku posiadali inicjatywę, a Kamiński po ładnej indywidualnej akcji zagroził bramce rywali, jednak uderzenie było niecelne. Po drugiej stronie boiska Malta potrafiła się odciąć, a Skorupski dobrze obronił strzał Chouarefa. Po chwili wykazał się tez bramkarz rywali, umiejętnie skracając kąt przy akcji Bogusza. Prowadzenie w końcu nadeszło w 27. minucie. Karol Świderski wykorzystał dośrodkowanie Piątka i błąd obrońcy. Polska mogła prowadzić wyżej, ale strzały Bogusza, Kiwiora, Szymańskiego czy Świderskiego nie przyniosły skutku. Do przerwy było 1:0.

Polska podwyższyła wynik już na początku drugiej połowy. Świderski precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza rywali po ładnej wymianie piłki przez gospodarzy. W 66. minucie na murawie wreszcie pojawił się Robert Lewandowski, który zmienił Krzysztofa Piątka.

Kolejnego gola mógł strzelić Kamiński po podaniu Świderskiego, ale tym razem świetnie interweniował bramkarz gości. W kolejnych minutach tempo nieco siadło i ostatecznie wynik nie uległ zmianie, a Polska wygrała 2:0. Lewandowski oddał jeden strzał, gdy z rzutu wolnego nieznacznie się pomylił. Wszystkie jego sześć podań było celnych, ale wygrał tylko 1 z 4 pojedynków.

Polska prowadzi w swojej grupie z kompletem punktów, także dzięki remisowi Finlandii z Litwą 2:2.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

O takich meczach to nie powinno się pisać, jedynie co poinformować o wyniku . Wychodzisz wygrywasz 5:0 i po temacie. Jesteśmy tak słabi że dla nas mecz z Litwą czy Maltą to nie lada wyzwanie. A wygranie z taką ekipą podnosi się do takiej rangi jakbyśmy pokonali niewiadomo kogo. Tutaj powinien wyjść rezerwowy skład i ich pyknąć bez problemu.

I znów się okazało, że bez niego lepiej..

Borek - swego czasu naprawdę dobry komentator - teraz co występ to nie wiadomo gdzie wbić wzrok. Wczoraj ciekawe zestawienie czytałem - o kapitanach takich piłkarskich potęg jak Polska - Vidic, Berbatow, Giggs i jeszcze kilku innych. Jak to szybciutko poświęcali się grze w klubach. A Lewy prawie 37 lat, opluwany przy okazji każdego występu w kadrze, przyjeżdża mimo, że pewnie jak patrzy to nie wie czy śmiać się czy płakać. Na co dzień Guardiola, Klopp, Ancelotti, Flick - a tu jak nie Brzeczek to Czesio, jak nie Czesio to teraz paździerz a'la Probierz. To jeszcze dostaje po głowie za to, że trener w meczach z teoretycznymi ogórkami sprawdza wariant gry bez Lewego. Nie Panie Borek - poważne reprezentacje właśnie takie niepoważne mecze wykorzystują na sprawdzanie wariantów gry, przegląd kadr itd. A jak my musimy na Maltę wychodzić najmocniejszym garniturem i ciągle drżymy o wynik to nie wciskajcie z kumplami na antenie bajek jak jest super, że dziś już nie ma słabeuszy, a Probierz gra ofensywnie. Nie jest super, reprezentacja nie gra ofensywnie bo na połowie przeciwnika gości z przypadku a ofensywny podań (w ostatniej tercji) jest jak na lekarstwo, a słabeusze są - np. nasza reprezentacja. I czepta się od Lewego bo ja to naprawdę jestem w szoku że jemu się jeszcze chce tu przyjeżdżać i tych mądrości ludowych zwanych polską "myślą" szkoleniową wysłuchiwać

Zabawne jest to jak p0laczki plują na Pana Piłkarza. Jak gra to (prawie) wszyscy życzą mu końca kariery i że bez niego gra wygląda lepiej. Jak nie gra, bo ma kontuzje albo nie ma sensu wychodzić od 1 minuty z hydraulikami to go wszyscy wyzywają co to za kapitan xD
Mateusz Korek nie konpromituj się.

Szkoda, że ten wolny nie siadł, bo to jego pozycja.

1 połowa taki paździerz jak z litwą, 2 połowa lepiej ale wynikało to z tego że malta podupadła fizycznie, co było widoczne gołym okiem.

Nic się nie zmieniło - dalej nie wiemy jak grać, jak się ustawiać, dalej spacerują po boisku, dalej nie biegamy na dużej intensywności, dalej nie wygrywamy żadnych pojedynków 1 na 1, dalej nie ma pressingu bez piłki, dalej pomoc nie funkcjonuje, dalej co mecz inny skład.

Te wszystkie czynniki - a jest tych czynników i mankamentów tej kadry dużo więcej, poprostu te były z głowy na szybko - ta czynniki powodują że jesteśmy kadrą która się męczy i będzie sie męczyć z najsłabszymi ekipami które swoje wybiegają, zrobią pressing - i będziemy mieć z nimi problemy bo nie umiemy wyimeniać podań w pomocy - pomocy to tu nie ma.

Michniewicz wróć!

Powinniśmy się cieszyć, 6 punktów z europejskimi potęgami, nastrzelane multum bramek, diskopolowiec i Probierz ciągną reprezentację w górę. Syf, kiła i mogiła. Przecież oba te mecze to powinny spacerki. Ale pokazały w jakim miejscu jesteśmy.

raczej z ta kontuzja to byla sciema chcial odpoczac Mbappe za plecami

Przepiękna jest Probierzówka!

bramka w stylu lewego na pustaka

Dobra decyzja probierza, nie zawsze powinni grać ci pierwsi z wyboru w meczach z drużynami typu Malta, San Marino itp

Szkoda czasu na ten mecz ,który poziomem gry stoi niżej od Uzbekistańskiej okręgówki.

W sumie gramy w białych strojach, to może sędzia wykręci jakiegoś karniaka dla nas i jakoś przepchniemy ten mecz?

Borek pier.li trzy po trzy. Gdyby Lewy grał w jego realu to inaczej by gadał

Kurna chata ależ Borek bredzi. Chyba jednak zrezygnuje z usług TVP i poszukam streama w suahili

Fajnie, już się cieszę na komentarze hejterów, którzy będą pluć jadem gdy Lewandowski wyjdzie w pierwszym składzie na Osasunę.

Maltę to My powinniśmy pokonać nawet bez Lewandowskiego jeśli nie, to niech Ci piłkarze pomyślą o dłuższym wypoczynku od tej kadry.

Bardzo dobra decyzja! Szczerze repka mało co mnie teraz obchodzi i chcę żeby Lewy zagrał w najbliższym meczu bez problemu. Jest to świetna okazja żeby inni nasi napastnicy pokazali jaja i to, że oni również potrafią coś strzelić. Bo jak Lewy odejdzie z kadry to będzie płacz, że nie mamy nikogo kto go chociaż w połowie zastąpi. A i tak umówmy się klub jest obecnie ważniejszy od repki.