Pewne kontrowersje w meczu Atlético - Barcelona (2:4) wzbudziła akcja, w której Alexander Sorloth zdobył drugą bramkę dla gospodarzy. Chodziło o rękę Rodrigo de Paula na kilka chwil przed trafieniem do siatki. Czy gol mógł być anulowan?
Odpowiedź brzmi: nie. VAR nie mógł w tym przypadku interweniować. Zacznijmy od początku - Pedri zagrywał piłkę, która trafiła w rękę Rodrigo de Paula. Atlético odzyskało piłkę, ale potem przejęła ją znów Barcelona. Dopiero później Eric García stracił futbolówkę, co skończyło się kontrą, podaniem Conora Gallaghera i wykończeniem Alexandra Sorlotha.
Chodzi o następujące przepisy IFAB, które odnoszą się do protokołu VAR:
System VAR może być wykorzystany wyłącznie w odniesieniu do czterech katergorii decyzji/zdarzeń mających kluczowe znaczenie dla przebiegu gry. [...] Są to:
- Bramka/nie ma bramki
- przewinienie drużyny atakującej w fazie budowania akcji lub zdobycia bramki (ręka, faul, spalony, itp.)
Faza budowania akcji Atlético rozpoczęła się wraz z przejęciem piłki przez Atlético przy stracie Erica Garcíi. VAR nie mógł więc interweniować. Błędem sędziego Ricardo de Burgosa Bengoetxei jest natomiast to, że nie dojrzał tej sytuacji z boiska, gdyż ręka Rodrigo de Paula była dość wyraźna, a piłka zmieniła tor lotu.
Filmik z rzeczonym zagraniem ręką znajdziecie TUTAJ.
Komentarze (27)