Marca: Barcelonie nadal brakuje miejsca w finansowym fair play, aby przedłużyć umowę z Iñigo Martínezem

Mateusz Doniec

14 lutego 2025, 16:30

Marca

82 komentarze

Fot. Getty Images

Choć w umowie Iñigo Martíneza zawarto klauzulę, która automatycznie przedłuża jego kontrakt, jeśli zagra co najmniej 45 minut w 60% meczów tego sezonu, Barça chciała nagrodzić jego formę, nie czekając na spełnienie tego warunku. Bask miał przedłużyć umowę w podobnym terminie co Gavi i Pedri, lecz okazuje się, że wracają problemy z FFP.

Jak donosi Luis F. Rojo z dziennika Marca, FC Barcelona zauważyła, że nie ma wystarczająco miejsca w finansowym fair play, aby po przedłużeniu kontraktów Araujo, Pedriego, Gaviego i Cubarsíego przedłużyć także umowę z Iñigo Martínezem. Według dziennikarza klub rozmawia obecnie z LaLigą w celu znalezienia formuły, która sprawi, że nowy kontrakt zostanie podpisany.

Rojo wylicza, że drużyna Barçy może rozegrać w tym sezonie łącznie 61 spotkań, jeśli dotrze do finałów Ligi Mistrzów i Pucharu Króla. Jest to maksymalna liczba meczów do rozegrania, więc Íñigo Martínez musiałby rozegrać 37 spotkań w trakcie sezonu. W tej chwili rozegrał już 29 meczów, z czego do spełnienia warunku klauzuli liczy się 28 występów, ponieważ w jednym rozegrał mniej niż 45 minut.

Barcelona powiedziała już jednak Iñigo, że nie ma potrzeby wypełniania tego, co mówi kontrakt, ponieważ zamierza przedłużyć jego umowę niezależnie od tego, czy osiągnie te liczby. Obrońca utrzymałby swoją obecną pensję. Zobaczymy zatem, czy szybciej dojdzie do osiągnięcia wymaganej liczby meczów przez Baska, czy do rozwiązania kłopotów z FFP.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Buhahaha. Kolejna kompromitacja tego nieudolnego zarządu. W tym roku było już:

- Rejestracja Olmo
- Nieudolność na rynku transferowym
- Nieudolność przy nowych kontraktach
-Opóźnienia przy budowie stadionu
- Absurdalne wypowiedzi Deco.

Ile trzeba czekać żeby Laporta się ogarnął? Flick i piłkarze jako jedyni ratują mu posadę prezesa.

Sprzedać niepotrzebnego Fatiego Christiansena jak wróci Mats również i Penie i znajdą się pieniądze

Ansu Fati…. ????????????

Trzeba było dać więcej Araujo.

Mówiłem, że nowe umowy także muszą być rejestrowane dlatego po powrocie do 1:1 klub przeprowadził ofensywę przedłużając kontakty z kilkoma zawodnikami. Ale przychody są zbyt małe by jeszcze przedłużyc Inigo

No i po co był Olmo?
Kolejny przykład na to, że szwagry nie wiedzą w jakich realiach funkcjonują.

Te finansowe fair play jest totalnie beznadziejnym tworem. Gdyby jeszcze globalnie to działało to okej. Ale jak tylko jest dla wybranych, a dla takich klubów z Premier League, PSG, Arabów, nie ma kasy do nie przepalenia. Jak w La Lidze ma zbankrutować połowa zespołów, to niech toną, a w ich miejsce przyjdzie ktoś mądrzejszy. Zresztą chyba Tebas nie myśli, że ktoś ogląda La Ligę dla z całym szacunkiem, Alaves, Getafe, czy Las Palmas.

Czy u nas kiedyś będzie normalnie pod tym kątem u nas ciągle czegoś nie można albo jest za mało nie wystarczająco real takich problemów nie ma kiedy ten klub zacznie normalnie zarządzać tak aby nie myśleć o tym co mnie spotka jak tu wejdę

Lewandowski - za stary i za dużo zarabia. De Jong też duża pensja,i dołożymy jeszcze Fatiego. Pozbyć się się tych trzech panów latem a kupa kasy zostanie. Potrafimy bez nich grać i wygrywać więc nie są niezastąpieni.

Lewy będzie miał niższy kontrakt w kolejnym sezonie i muszą zrobić porządek z dwoma świętymi krowami de jongiem i fatim
Komentarz usunięty przez użytkownika

Czołowy klub w La Liga i Europie a bankruci trochę to dziwne do zrozumienia

Ta nie można zarejestrować napewno. Przecież w przyszłym sezonie Gyokeres, Musiala, Leao i Bóg wie kto jeszcze.

Ja już nie rozumiem. To kiedy my w końcu będziemy mieli normalny budżet?

Nie wiem jak rozumieć ostatnie zdanie - teraz nie możemy go przedłużyć, ale jak rozegra wymagana liczbę spotkań to przedłuży się automatycznie pomijając w ten sposób ffp?

A tu debaty o dużych transferach w lato (:

To FFP to jest po prostu masakra... W żadnej Lidze z Top 5 Lig nie ma tak zaciśniętych więzów FFP jak w Hiszpanii..

To jest nieprawdopodobne. Za 3-5 lat La Liga wypadnie z Top 5, jestem tego pewien.