Barcelona wraca do pracy, piłkarze rezerw ćwiczą z drużyną na start "małego presezonu"

Dariusz Maruszczak

13 lutego 2025, 13:15

Mundo Deportivo, COPE

8 komentarzy

Fot. Getty Images

Piłkarze Barcelony mieli ostatnio trzy dni wolnego w związku z brakiem konieczności rozegrania meczu w środku tygodnia. Zawodnicy wrócili dziś do pracy, z paroma nowościami w kadrze.

Barça jest w korzystnej sytuacji w związku z bezpośrednim awansem do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Katalończycy nie muszą rozgrywać dodatkowych spotkań w tych rozgrywkach, dzięki czemu w dwa tygodnie mają zaplanowane tylko dwa pojedynki ligowe. To daje piłkarzom możliwość odpoczynku, ale i potrenowania aspektów, nad którymi trudno było pracować w warunkach rywalizacji co trzy dni. Teraz jest czas na doszlifowanie pewnych kwestii, a Joan Poqui z Mundo Deportivo nazywa nawet ten czas „małym presezonem”.

Barcelona wróciła do pracy po trzech dniach wolnego, choć niektórzy zawodnicy zjawiali się w tym okresie w Ciutat Esportiva, aby poćwiczyć indywidualnie. Piłkarze masowo przyjechali poćwiczyć do ośrodka treningowego również w ubiegłym tygodniu, mimo że Hansi Flick odwołał zajęcia. Z kolei dziś z pierwszym zespołem pracowali gracze Barçy Atlétic – Noah Darvich i Guille Fernández. Nie było ani Andreasa Christensena, ani Ronalda Araujo, którzy nie są jeszcze w pełni sił.

Hansi Flick musi maksymalnie wykorzystać najbliższy okres, aby piłkarze mogli podładować baterie, ale i poćwiczyć niektóre rozwiązania. Później już nie będzie takiego komfortu. Już pod koniec lutego Barcelona zagra z Atlético w Pucharze Króla, a w marcu wróci do gry w Lidze Mistrzów. Licząc na jak najdłuższe występy Katalończyków w tych rozgrywkach, trzeba zakładać, że już do końca sezonu zawodnicy nie będą mieli takiej okazji do spokojnej pracy. Tym bardziej muszą teraz złapać oddech na kluczowy etap kampanii.

twitter.com/FCBarcelona/status/1890019655659532482

twitter.com/FCBarcelona/status/1890023364460237165

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Trenerzy ciągle narzekają, że grają co 3-4 dni i nie ma kiedy trenować, a gdy nie grają co 3-4 dni to.. dają piłkarzom 3 dni odpoczynku i w zasadzie wychodzi na to samo.

To albo będzie sezon, który zapamiętamy na bardzo długo ale znów głowa niektórym nie dojedzie, liga jest otwarta ale w PK trafiliśmy na mocarne Atletico a w LM kto wie? PSG, z którymi nam ostatnio nie idzie...