Wzmocnienie środka obrony w Barcelonie tuż, tuż, a przynajmniej tak twierdzi Mundo Deportivo. Jonathan Tah miał już podjąć decyzję i wybrać Barcelonę jako swój kolejny klub. Barça ma utrzymywać jednak, że jeszcze nic nie jest dogadane.
Roger Torelló (Mundo Deportivo) podaje, że w tej sprawie nie będzie niespodzianek i Tah zostanie pierwszym wzmocnieniem Barcelony przed sezonem 2025/26. Kontrakt zawodnika z Bayerem Leverkusen kończy się w czerwcu tego roku, a on mimo lepszej finansowo oferty od Bayernu wybiera Barcelonę. Źródła bliskie piłkarzowi to potwierdzają. Niedługo ma odbyć się spotkanie między jego przedstawicielami a klubem, by ostatecznie dopiąć transakcję.
Barça próbowała podpisać Taha ostatniego lata, ale Bayer odmówił, licząc na niego w ostatnim sezonie. Pierwsze spotkanie między agentem stopera a Barceloną odbyło się przy okazji wyjazdu klubu na mecz Ligi Mistrzów w Dortmundzie (11 grudnia). Tah chciał wysłuchać wszystkich ofert, zanim się zdecyduje. Teraz, dwa miesiące później, Niemiec jest zdecydowany na dołączenie do katalońskiego klubu.
Mimo tego że plan jest taki, by niemiecki obrońca podpisał kontrakt na pięć lat, to źródła klubowe wyjaśniają, że nic jeszcze nie jest ustalone z zawodnikiem. Hansi Flick chce w przyszłym sezonie liczyć na czterech równorzędnych środkowych obrońców i Tah idealnie wpasowuje się do trójki Araujo, Cubarsí, Martínez. Dalsza gra Andreasa Christensena w Barcelonie stoi przez to pod znakiem zapytania.
Aktualizacja
09:48 Sport: Mówiło się wiele o Jonathanie Tahu. Jeśli Araujo zostaje, to kadra jest pokryta, jeśli chodzi o stoperów?
Deco: Teraz trzeba się trochę uspokoić po okienku transferowym. Trzeba twardo stąpać po ziemi, przeanalizować, co się u nas wydarzyło, jakie mieliśmy trudności i czy będziemy je mieć w przyszłości, czy też nie, a także co możemy z tym zrobić. Wiemy, jaki zespół mamy na dziś, jest wiele rzeczy, które się zmieniają, jak na przykład sytuacja Erica Garcíi. Jest wiele zmiennych, na które nie mamy wpływu, ale mamy pomysł i wiemy, czego chcemy. Jeśli pytanie odwołuje się do tego, czy mamy czterech stoperów i czy będzie ciężko kogoś ściągnąć, to tak, jest to prawda.
13:52 Jak podaje Luis F. Rojo z Marki, Barcelona zablokowała operację, ale przekazała agentowi Taha Piniemu Zahaviemu, aby nie podejmował żadnych działań związanych z negocjacjami z innnymi zainteresowanymi bez konsultacji z klubem. Piłkarz jest gotów się na to zgodzić, ponieważ chce trafić do Barçy. Katalończycy nie mają pewności, jaka będzie sytuacja wśród stoperów, stąd takie posunięcie.
Komentarze (76)
@SelloutCrowd bardzo trafne porównanie. Nygus zestawiony z gościem który zasuwa na siłce, by wrócić w dobrej dyspozycji.