Piłkarze Barcelony dziś odpoczywają, ale ich potencjalni rywale w 1/8 finału Ligi Mistrzów rozegrali dziś pierwsze spotkanie fazy play-off. PSG nie miało większych problemów z pokonaniem Brestu, a kolejny popis dał Ousmane Dembélé.
Pierwszy mecz odbywał się na stadionie niżej notowanego zespołu, ale to goście już po pierwszej połowie mieli bezpieczny wynik. Najpierw bramkę zdobył Vitinha w 21. minucie, skutecznie egzekwując rzut karny. Tuż przed przerwą prowadzenie PSG podwyższył Dembélé, wykorzystując bierność obrońcy. Były zawodnik Barcelony w 66. minucie strzelił swojego drugiego gola po ambitnym wejściu w pole karne. PSG miało jeszcze kilka innych szans, ale nie zdobyło kolejnej bramki, a jedno trafienie zostało anulowane przes sędziego. Brest też ambitnie próbował, jednak bez powodzenia.
twitter.com/CANALPLUS_SPORT/status/1889383538623127979
twitter.com/CANALPLUS_SPORT/status/1889393740973793612
PSG wygrało 3:0 i jest jedną nogą w kolejnej rundzie rozgrywek. Nie ma pewności, czy to paryżanie będą rywalami Barcelony w 1/8 finału, a wszystko okaże się po losowaniu, które będzie miało miejsce po zakończeniu obecnej rundy. W drugiej parze Monaco rywalizuje z Benficą, a pierwsze starcie tych drużyn odbędzie się jutro. Zwycięzcy tych dwóch dwumeczów zagrają z Barceloną i Liverpoolem.
W przypadku trafienia Barçy na PSG Dembélé znów może być dla Katalończyków ogromnym zagrożeniem. Skrzydłowy paryżan prezentuje nieprawdopodobną formę strzelecką. W ostatnich 11 meczach zdobył 18 bramek, a na taki sam dorobek poprzednio pracował przez… 110 występów. W tym sezonie strzelił już 23 gole, a w samym 2025 roku - 15. Przypomnijmy, że Francuz podczas sześcioletniego pobytu w Barcelonie zanotował łącznie 40 trafień.
Komentarze (36)
Paradoks
Cofną im to ?...
Oglądam City z Realem i ... Manchester jest totalnie do dupy jednak ...;)