Za nami pierwszy mecz potencjalnych rywali Barcelony w Lidze Mistrzów, Dembélé wysyła ostrzeżenie [WIDEO]

Dariusz Maruszczak

11 lutego 2025, 20:43

36 komentarzy

Fot. Getty Images

Piłkarze Barcelony dziś odpoczywają, ale ich potencjalni rywale w 1/8 finału Ligi Mistrzów rozegrali dziś pierwsze spotkanie fazy play-off. PSG nie miało większych problemów z pokonaniem Brestu, a kolejny popis dał Ousmane Dembélé.

Pierwszy mecz odbywał się na stadionie niżej notowanego zespołu, ale to goście już po pierwszej połowie mieli bezpieczny wynik. Najpierw bramkę zdobył Vitinha w 21. minucie, skutecznie egzekwując rzut karny. Tuż przed przerwą prowadzenie PSG podwyższył Dembélé, wykorzystując bierność obrońcy. Były zawodnik Barcelony w 66. minucie strzelił swojego drugiego gola po ambitnym wejściu w pole karne. PSG miało jeszcze kilka innych szans, ale nie zdobyło kolejnej bramki, a jedno trafienie zostało anulowane przes sędziego. Brest też ambitnie próbował, jednak bez powodzenia.

twitter.com/CANALPLUS_SPORT/status/1889383538623127979

twitter.com/CANALPLUS_SPORT/status/1889393740973793612

PSG wygrało 3:0 i jest jedną nogą w kolejnej rundzie rozgrywek. Nie ma pewności, czy to paryżanie będą rywalami Barcelony w 1/8 finału, a wszystko okaże się po losowaniu, które będzie miało miejsce po zakończeniu obecnej rundy. W drugiej parze Monaco rywalizuje z Benficą, a pierwsze starcie tych drużyn odbędzie się jutro. Zwycięzcy tych dwóch dwumeczów zagrają z Barceloną i Liverpoolem.

W przypadku trafienia Barçy na PSG Dembélé znów może być dla Katalończyków ogromnym zagrożeniem. Skrzydłowy paryżan prezentuje nieprawdopodobną formę strzelecką. W ostatnich 11 meczach zdobył 18 bramek, a na taki sam dorobek poprzednio pracował przez… 110 występów. W tym sezonie strzelił już 23 gole, a w samym 2025 roku - 15. Przypomnijmy, że Francuz podczas sześcioletniego pobytu w Barcelonie zanotował łącznie 40 trafień.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

FCB ma problem z wykorzystywaniem potencjałów; Couthinio,Dembele,Artur de Mello ,Griezman i wszyscy młodzi ze szkółki którzy pewnie wcześniej byli dostępni>Wczorajsza LM pokazała(i ostatnie kilka m-cy) ,że Dembele ma większy potencjał i umiejętności od MBappe(piękne pudło ze 100% sytuacji ,potem strzał piszczelą).Dembele potrzebował DOBREGO TRENERA-bo psyche ma 2 x słabsze niż pychałkowaty MBappe czy Haland ,a umiejętnościami ich zjada. Szkoda że tacy zawodnicy u nas zawiedli. Ale to wina trenerów.To jak z dziećmi,jak rodzice nie mają podejścia (lub czasu) to wychowuje je podwórko.Diament trzeba oszlifować ,żeby świecił.

@ArturS co tak się podniecasz tym dzbanem? Masz chyba zbyt krótką pamięć, co? To nie wina trenerów tylko wina jego zakutego łba, który wolał jeść fastfoody potajemnie i grać na konsoli przez większość jego dni w Barcelonie. Chłop był zwykłą szklanką. Jeżeli zawodnik sam nie chce to trener tego nie przeskoczy. To jest cały fenomen tego paj*ca.

@ArturS
Chyba troszkę cię kolego poniosło
Nie przepadam za mapetem ale mówiąc ze Dembele go zjada to trochę przesada. Poza tym diament można oszlifować ale idiocie raczej nie pomożesz

« Powrót do wszystkich komentarzy